Skocz do zawartości

Wracam do Konewki


DELAY

Rekomendowane odpowiedzi

Witam i pozdrawiam całą brać kopiącą".To mój pierwszy post,ale czytam Was od kilku lat.Ostatnio wpadła mi w ręce książka p.Eugeniusza Wawrzyniaka pt. dziejów rawskiego podziemia" wyd.Bellona 1994 W-wa.Ponieważ często czytałem wasze posty dot.Konewki,Waszych odwiedzin w tym miejscu i dociekań co tam mogło być ,przytoczę Wam fragment tej,książki.Cytat ze strony 101-102Po kilku rozmowach,przy tzw.zakrapianym stole,popartych prezentami w postaci wykwintnych francuskich koniaków-Niemiec zgodził się zaspokoic"dziecinną ciekawośćdwóch polskich leśników na niemieckiej służbie.W połowie lipca 1944r.,ppor"Mozard azem z leśniczym Przybyłą zostali wprowadzeni na teren niedostępnego obiektu.Podążając przez las w kierunku wschodnim,co odpowiadało wcześniejszym rozpoznaniom,zatrzymali się przy torze kolejowym prowadzącym do dużego bunkra.Był on zbudowany w kształcie prostokątnej równi pochyłej,bardzo dobrze zamaskowany przed lotnictwem.Niemiec zatrzymał się i po naciśnięciu kilku przycisków otworzyły się cicho stalowe,masywne wrota.Po wejściu do środka i zapaleniu światłaukazała się długa hala,biegnąca spadziście w dół,z peronami po bokach.Był to rodzaj stacji kolejowej dla salonki,którą przyjeżdzaliniemieccy sztabowcy.Bunkier był wyposażony w klimatyzację,elektryczne oświetlenie i urządzenia wodnokanalizacyjne.Dalej znajdowały się wejścia do podziemnych schronów przeciwlotniczych i przeciwgazowych.Niemiecki podoficer wykazywał pewne podenerwowanie i nadmienił z palcem na ustach,że latem1943r Hitler przyjmował tu Mussoliniego.Przed bunkrem stały drewniane baraki otoczone drzewami,gdzie znajdowały sie kasyna dla hitlerowskich dygnitarzy"Koniec cytatu.
Jeżeli komukolwiek pomogłem w dalszym ozszyfrowywaniu"Konewki to się bardzo ciesze.Tym bardziej ,że to moje okolice i sam trochę kopię:)".
Przyjmijcie mnie życzliwie. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grzebiuszka ma racje, ale nie znaczy że nie można poszperać na konewce. Słuchaj kolego (pierwszy post) odezwij sie na maila to mozemy podzialać w temacie, fakt faktem nie jestem exploratorem zatwardziałym a raczej bunkrowcem lecz nad tymi schronami pracuje kilka lat, ydalo mi sie troche pozbierac papierków. Mam też jakies tam kontakty do pewnych osób wiec jak cos dawaj na maila, ja jestem z Łodzi wic mam blisko. Pozdro, czekam na maila tak lub tak.

Jaras_lodz (zapominam tego zakichanego hasła)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 years later...
Żony dziadek w czasie wojny pracował na kolei jako specjalista od naprawy zwrotnic w miejscowości Słotwiny (trasa Koluszki – Tomaszów Maz.) Jak mu opowiadał jeden ze znajomych kolejarzy niemieckich ze w porze nocnej przez Słotwiny przejeżdżał pociąg z Hitlerem. Dziadek nie pamiętał dokładnie, w którym to było roku.
Konewka to około 10 km od Tomaszowa Maz. Czy to, co zostało zacytowane nie jest prawdą?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie