Pękanie hełmów bojowych. Co? Jak? Dlaczego?

[werning]

A ja myślę że każdy z nas ma trochę racji bo technik produkcji hełmów pewnie kilka było. Ale tą fotkę z tym dziwnym pęknięciem chętnie zobaczę. Pozdrowionka.

[Adolpho87]

Pewnie tak ;-) Ja cały czas mówiłem o wykonywaniu hełmów niemieckich(kute na zimno-później na gorąco i hartowanie). Nie mam pojęcia o wykonywaniu innych hełmów, ale podejrzewam że wyglądało to podobnie. Może poza pewnymi różnicami wynikającymi z odmienności procesu technologicznego odnośnie różnych gatunków stali. Podejrzewam że w książce ś.p. J. Kijaka powinno byc cos o produkcji polskich garnków. Zaraz sprawdzę i jakby coś było to postaram sie coś tu wklepać.
Oczywiście wkrótce też wrzucę tu fotke tego pęknięcia na moim hełmie.
Pzdr

[Adolpho87]

No i sprawdziłem. Jest tam opisany proces powstania hełmu wz.31, choć w duzym skrócie. Ale z tego opisu wynika że wyglądało to tak samo jak w przypadku hełmów niemieckich. A więc:krążek-tłoczenie-podwijanie-test Rockwella-hartowanie-odpuszczanie-piaskowanie-lakierowanie(podkład+korek+farba).
Pzdr

[werning]

no fakt, też sprawdziłem- zwracam honor. Eh a wystarczyło wstać po książkę hie hie. Ale wracając do tematu. To czy ktoś widział może popękany hełm który miał zawalcowany rant?

[berthie]

Na fotce jest popękany m35, ale pewnie chodziło ci o pęknięcia idące od rantu.
Na stronce http://www.german-helmets.com/Factory%20Main.htm
jest opisany po krótce proces produkcji hełmów z fotkami a nawet z filmikiem.
pozdro

[polsmol]

Też zajżałem do książki i faktycznie w Polsce proces był podobny.
Pytanie tylko jakie to ma znaczenie dla naszej dyskusji tzn. czy rzeczywiście eliminuje to naprężenia na hemie? Moim zdaniem nie. Na dodatek takie naprężenia powinny pozytywnie wpłynąć na odporność hełmu bo energia takich naprężeń jest skierowana na zewnątrz a więc przecienie do toru lotu pocisku.