Ale tam dalej to były "Pierwszy Marszałek". Może te obie jednostki zostały zgrupowane w jednym miejscu przez Niemców? Bo z okładki rosyjskiej publikacji, wynika, że "PM" został porzucony i stoi samotnie na torze.
Wielkopolska "Danuta" +"Rzepicha" zostały poświęcone w Poznaniu! a nie w Gnieźnie - czyli jest "babol" w podpisie nr 1. Zresztą zamieściłeś już taką informację na temat poświęcenia obu pociągów z przedwojennej prasy.
Powstało kilka artykułów na temat godeł naramiennych polskich pociągów pancernych, ale mam wrażenie, że ten temat nadal kryje "białe plamy". Na tej fotografii część z załogi P.P.4 "Hallerczyk" wraz z dowódcą prof.por. Pigoniem. Na dwóch maciejówkach załogantów jest wyszyty numer pociągu -zapewne PP 4? Jakość fotografii jest słaba.