Cześć!
Proszę o opinię osób, które się znają na tym bardziej na temat tego, co to może być? Siekiera to nie jest, prędzej toporek. Wykonany jest z żelaza, został poddany elektrolizie. Jest kuty swobodnie, nie jest to wyrób matrycowy. Ucho jest przebite metodą kowalską i jest okrągłe, lico nie ma kształtu klina. Na obuchu jest coś na kształt mlotka (czekam?) ale z pewnością nie służyło do pobijania choć ten element jest nieco rozbity. Materiał ma jakby włóknistą strukturę i głębokie wżery.
Myślałem, że to jakieś kuchenne akcesorium, ale przedmiot jest zbyt starannie wykonany. Można to jakoś datować? Macie jakieś pomysły?
Pozdrowienia, Łukasz.