Skocz do zawartości

Ducati

Zbanowany
  • Zawartość

    313
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Zawartość dodana przez Ducati

  1. a tu zlokalizowane na Google (NW część Kijowa, Pravdy Ave)
  2. Prawdziwy powód wojny
  3. Szczujnia znowu nadaje - poszerzmy jej tendencyjne pytanie, Gdyby ktoś słyszał że jakaś gmina żydowska lub rebe Szuldrich wzięła (-ął) do swej posiadłości uciekinierów z Ukrainy to informacja wielce oczekiwana.
  4. Atak Rosji na Ukrainę – stan pod 25 dniach Andrzej Wilk Piotr Żochowski Współpraca Jadwiga Rogoża Zgodnie z komunikatami Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy w ostatniej dobie wojny sytuacja militarna nie uległa znaczącej zmianie. Armia i inne ukraińskie formacje zbrojne mają kontynuować uderzenia na zgrupowania wrogich wojsk, odpierają agresora na wszystkich kierunkach i niszczą rosyjskie kolumny zaopatrzeniowe. Do wyposażenia jednostek ukraińskich trafia zdobyczne uzbrojenie i sprzęt wojskowy. Według strony ukraińskiej siły Zbrojne FR utraciły swój potencjał ofensywny, ich natarcie zostało zatrzymane na niemal wszystkich kierunkach i próbują utrzymywać zajmowane pozycje, ponoszą straty, mają duże problemy z ukompletowaniem stanów jednostek oraz z personelem i logistyką. Rosjanie ,mają nadal prowadzić zakrojoną na szeroką skalę agresję zbrojną przeciwko Ukrainie, jednak nie zrealizowały swoich zadań – rozbicia armii ukraińskiej, dotarcia do granic administracyjnych obwodów donieckiego i łuhańskiego, okrążenia Kijowa i przejęcia kontroli nad lewobrzeżną częścią Ukrainy. Nieprzyjacielowi częściowo udało się osiągnąć cel w donieckim rejonie operacyjnym i utrzymać korytarz lądowy w południowej części obwodów chersońskiego, zaporoskiego i donieckiego. Zdaniem Sztabu Generalnego obserwowane jest zmniejszenie intensywności wykorzystania przez armię rosyjską samolotów. Przeciwnik przeprowadzał uderzenia rakietowo-powietrzne aktywnie wykorzystując środki napadu powietrznego. Celem zastraszenia ludności cywilnej i zmniejszenia potencjału gospodarczego Ukrainy uderzenia skoncentrowane są na infrastrukturze cywilnej i osiedlach mieszkaniowych. W ciągu doby Siły Powietrzne Ukrainy zniszczyły siedem celów powietrznych wroga (1 samolot, 4 BSP i 2 rakiety skrzydlate). Ponadto ukraińskie lotnictwo bombowe i szturmowe wykonywało niszczące uderzenia na zgrupowania wojsk rosyjskich. Sztab Generalny w dwóch komunikatach na dobę przedstawia sytuację na kierunkach obrony armii ukraińskiej: Na kierunku wołyńskim istnieje duże prawdopodobieństwo przeprowadzenia przez rosyjskie służby specjalne prowokacji w obiektach białoruskich w celu zaangażowania Sił Zbrojnych Białorusi w operację przeciwko Ukrainie. Na kierunku poleskim agresor nie prowadził aktywnych działań ofensywnych. Umacnia się na zajętych rubieżach i oczekując nadejścia rezerw przygotowuje się do ataku na Kijów. W związku z aktywnymi działaniami obrońców na niektórych kierunkach został zablokowany, a w części rejonu browarskiego wrogie jednostki pozostają odcięte od dostaw paliwa i żywności. Podczas kolejnej próby ataku na ukraińską stolicę siły rosyjskie utraciły połączony oddział 6. pułku czołgów. Rosjanie wznowili rozpoznanie lotnicze i ostrzał pozycji armii ukraińskiej z wykorzystaniem lotnictwa i artylerii. Na kierunku sierwierskim siły rosyjskie nie prowadziły aktywnych działań ofensywnych, kontynuują przegrupowanie i koncentrację celem ich wznowienia. Agresor nie jest w stanie zorganizować zabezpieczenia logistycznego pododdziałów i rozbudowy inżynieryjnej zajmowanych pozycji, które są rażone ogniem artylerii obrońców. Ze względu na znaczne straty został zmuszony do przejścia do obrony, ucieka się do minowania terenu. Na kierunku słobodzkim agresor nie prowadził aktywnych działań ofensywnych, próbując potajemnie przygotować się do wznowienia ofensywy (w obwodzie biełgorodzkim zlokalizowano pozycje artylerii wielkiej mocy). Rosjanie nadal zamierzają przejąć kontrolę nad m. Izium, jednakże ich pododdziały utraciły zdolność bojową i zostały powstrzymane. W Donbasie jednostki rosyjskie główny wysiłek skupiają na szturmowaniu m. Popasna, Rubiżne i Siewierodonieck, niepowodzeniem i stratami zakończyła się ich próba przełamania obrony ukraińskiej w rejonie m. Werchniotorećke. Umiejętne działania sił ukraińskich w obwodach łuhańskim i donieckim pozwoliły odeprzeć siedem ataków wroga. Rosjanie mieli utracić 170 żołnierzy, 12 czołgów, dziewięć bojowych wozów piechoty, trzy samochody oraz samolot bombowy Su-34 i śmigłowiec (straty są doprecyzowywane). Trwa blokada oraz ostrzał i naloty na infrastrukturę cywilną Mariupola, w szczególności kombinat metalurgiczny Azowstal. Agresor prowadzi działania szturmowe z zachodniego i wschodniego przedmieścia w kierunku centrum miasta, jednakże nie osiąga sukcesu i ponosi straty. Na kierunku taurydzkim nie odnotowano znaczących zmian. W celu zapobieżenia manifestacjom w okupowanych miejscowościach obwodów chersońskiego i zaporoskiego agresor przemieścił do nich pododdziały RosGwardii, które próbują stosować środki karne wobec ludności. Na kierunku południowobużskim aktywne działania ofensywne nie były prowadzone, a w jego części siły rosyjskie przeszły do obrony. Wróg jest zdemoralizowany, zdarzają się liczne przypadki opuszczania pozycji obronnych, porzucania broni i wyposażenia. Ukraińscy obrońcy powstrzymują nawałę agresora, zadając mu znaczne straty. Ukraiński resort obrony szacuje łączne straty poniesione przez siły rosyjskie na 15 tys. żołnierzy (zabitych, rannych, wziętych do niewoli), 498 czołgów, 1535 wozów opancerzonych, 240 systemów artyleryjskich, 80 sztuk wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych, 45 systemów obrony powietrznej, 97 samolotów, 121 śmigłowców, 969 pojazdów kołowych, 24 bezpilotowce. Według Sztabu Generalnego Ukrainy, w celu uzupełnienia strat Wojskowe Komendy Uzupełnień z Kubania, Kraju Nadmorskiego, Uralu i obwodu jarosławskiego prowadzą skrytą mobilizację, ale zdarzają się przypadki uchylania od służby. Na okupowanych terenach obwodów donieckiego i łuhańskiego agresor kontynuuje przymusową mobilizację. Rejestrowani są mężczyźni w wieku od 18 do 60 lat, o niskim morale. Większość zmobilizowanych nie ma doświadczenia i chęci walki. Według rosyjskiego resortu obrony w nocy z 20 na 21 marca lotnictwo zniszczyło 44 ukraińskie obiekty wojskowe, w tym cztery stanowiska dowodzenia, dwie wieloprowadnicowe wyrzutnie rakietowe, sześć zestawów przeciwlotniczych Buk M-1, trzy systemy rakietowe samolotów, trzy haubico-armaty „Msta-B”, cztery składy amunicji, 8 czołgów, 4 4 bojowe wozy piechoty, 3 transportery opancerzone i 2 bezpilotowce. Według Rosjan łączne straty ukraińskie wyniosły: 216 samolotów bezzałogowych, 180 systemów rakiet przeciwlotniczych, 1506 czołgów i innych bojowych wozów opancerzonych, 152 wieloprowadnicowe wyrzutnie rakietowe, 592 działa i moździerze oraz 1284 pojazdów kołowych. Władze ukraińskie wzywają do wzmożonej czujności wobec narastającej aktywności wywiadowczej współpracowników rosyjskich służb specjalnych. Biuro Prezydenta Ukrainy zaapelowało do urzędników o nieujawnianie informacji o planach dostaw zachodniego uzbrojenia i o związanych z nimi rozwiązaniach logistycznych. Przedstawicieli władz regionalnych uczulono, aby nie przekazywali informacji o rozmieszczeniu sił własnych przygotowujących się do kontrofensywy. Wśród ludności kolportowane są ulotki mające ułatwić identyfikację rosyjskiej agentury. Wskazano, że osoby te unikają tłumów, zachowują dystans od innych ludzi, unikają kontaktu wzrokowego, interesują się rozkładami jazdy komunikacji miejskiej i podmiejskiej, pytają się o drogę do określonego celu wykazując się nieznajomością terenu. Zwrócono też uwagę, aby nie rzucać pochopnie oskarżeń, ponieważ odnotowano już przypadki „szpiegomanii” i rzucania bezpodstawnych oskarżeń m.in. wobec osób ewakuowanych. W miastach zajętych przez okupanta dochodzi do kolejnych protestów antyrosyjskich. Ponad 1,5 tys. mieszkańców Enerhjodaru wzięło udział w pokojowej manifestacji pod hasłem „Enerhodar był i na zawsze pozostanie Ukrainą!”. Bezpośrednim powodem demonstracji było porwanie zastępcy mera miasta. Po zakończeniu wiecu rosyjskie służby usiłowały zatrzymać kilku demonstrujących, ale zostali oni odbici przez innych uczestników protestów. W Berdiańsku około 200-250 osób zorganizowało protest przeciwko okupacji. Rosyjscy żołnierze użyli przemocy fizycznej wobec zgromadzonych, strzelali w powietrze, zaś wielu uczestników protestu zostało uwięzionych. W Trościańcu w obwodzie sumskim okupanci rzucili granat w grupę ludności cywilnej, zginęło dwóch mężczyzn. Władze zniszczonego w 80-90% Mariupola i wicepremier rządu Iryna Wereszczuk odrzucili rosyjskie ultimatum z żądaniem kapitulacji miasta (z czasem odpowiedzi do 21 marca do godz. 5 czasu moskiewskiego). Mariupol jest Podobną odpowiedź na propozycję poddania Krzywego Rogu wystosował szef administracji wojskowej tego miasta Ołeksandr Wiłkuł (formalnie należący do prorosyjskiej partii Blok Opozycyjny), podkreślając, że miasto jest przygotowane do obrony. W celu wymuszenia lojalności Rosjanie kontynuują porwania przedstawicieli władz samorządowych, niektórzy wywożeni są do Rosji. Okupanci nadal terroryzują miejscową ludność i plądrują zajęte terytoria. Na masową skalę wywożony jest sprzęt AGD, elektronika, samochody i żywność. Częste są przypadki rozmieszczania rosyjskich żołnierzy i sprzętu wojskowego w obiektach infrastruktury cywilnej. Z portu w Berdiańsku rosyjskie holowniki wyprowadziły w nieznanym kierunku pięć statków załadowanych kilkudziesięcioma tysiącami ton zboża. 20 marca z siedmiu zaplanowanych korytarzy humanitarnych działały cztery. Ewakuowano 7295 osób, w tym 3985 z Mariupola do Zaporoża. Na 21 marca uzgodniono otwarcie ośmiu korytarzy humanitarnych w obwodach donieckim, kijowskim i ługańskim w kierunku Zaporoża, Browarów i Bahmutu. Nadal spada potok uchodźców z Ukrainy – wg Straży Granicznej RP 20 marca do Polski wjechało 33,8 tys. osób (spadek o 16% w porównaniu z dniem wcześniejszym), łącznie od początku inwazji – 2,1 mln osób. 21 marca pociągi ewakuacyjne Kolei Ukraińskich będą kursowały z Charkowa, Dniepra, Kramatorska i Odessy do miast zachodniej Ukrainy. Trwa impas w rozmowach rosyjsko-ukraińskich. Strona rosyjska usztywnia stanowisko co do możliwości przerwania działań wojskowych. Rzecznik Kremla stwierdził, że w trakcie rozmów nie jest rozważane wprowadzenie zawieszenia broni, ze względu na możliwość wykorzystania go przez siły ukraińskie do przegrupowania wojsk. Dodał też, że brak istotnego postępu w negocjacjach wyklucza obecnie możliwość zaplanowania spotkania Putin-Zełeński. W wystąpieniu online w Knesecie prezydent Zełenski zaapelował o pomoc w ocaleniu życia Ukraińców i ukraińskich Żydów, zarzucając jednocześnie Izraelowi zwlekanie ze wsparciem wojskowym i wizowym dla uchodźców, a także próbę utrzymania dobrych kontaktów z agresorem. Zełenski powtórzył, że uznaje Jerozolimę za dobre miejsce do ewentualnych rozmów z Putinem, jednocześnie podkreślił, że można być pośrednikiem między państwami, lecz nie między dobrem i złem. Komentarz: Komunikaty Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy coraz częściej bywają sprzeczne z publikowanymi przez obwodowe administracje wojskowe i władze lokalne, a w najlepszym przypadku przemilczają istotne wydarzenia, wracając do nich po jednej lub dwóch dobach. Ich głównym zadaniem jest wspieranie morale walczących i społeczeństwa, przestają być natomiast źródłem informacji o sytuacji w rejonach walk. W przekazie z ostatniej doby nie uwzględniono szeroko komentowanych wydarzeń – postawionego przez Rosjan obrońcom Mariupola ultimatum na złożenie broni i opuszczenie miasta, a także uderzenia rakietowego na zgrupowanie Sił Zbrojnych Ukrainy na poligonie w okolicy Równego. W odróżnieniu od centralnych struktur armii ukraińskiej, lokalnie podawane są informacje o rejonach ataków rosyjskich oraz – szczątkowo – przebiegu walk, m.in. natarciu rosyjskim prowadzonym na zachód od Kijowa (w rejonie tzw. szosy żytomierskiej – głównej drogi wylotowej ze stolicy na zachód), zniszczeniach w wyniku ostrzału i bombardowań miast i miejscowości, a także ich możliwych konsekwencjach (w wyniku ostrzału przedsiębiorstwa Sumychimprom k. Sum nastąpił wyciek amoniaku). Mimo eskalacji terroru wobec przedstawicieli władz lokalnych, nawet miasta znajdujące się w najcięższym położeniu (jak Mariupol) bądź stojące przed perspektywą okrążenia (Krzywy Róg) nie wykazują gotowości do kapitulacji. Determinację do ich obrony za wszelką cenę deklarują także przedstawiciele administracji należący do ugrupowań prorosyjskich. Jak dotąd, żaden z poważnych polityków czy przedstawicieli administracji lokalnych nie przeszedł na stronę okupanta. Do kolaboracji wzywają nieliczne, skompromitowane w oczach społeczeństwa osoby, całkowicie sterowane przez Rosję – jak separatystyczny działacz Oleg Cariow, ścigany za zdradę państwa i od lat ukrywający się w Rosji. Trwający opór społeczny utrudnia wojskom rosyjskim bezproblemowe kontrolowanie zajętych miejscowości. Brak poparcia ze strony ludności cywilnej powoduje dalsze represje i brutalizację działań wobec protestujących. Wojska rosyjskie kontynuują rabunek towarów przemysłowych, samochodów i żywności oraz plądrowanie domów i mieszkań. Zachowanie okupanta świadczy, że nie miał on pozytywnego planu szybkiego zagospodarowania zajętych terenów i postępowania z ludnością cywilną. Wzrasta zagrożenie działalnością dywersyjno-wywiadowczą na zapleczu sił ukraiński. Władze w Kijowie po raz kolejny apelują o czujność i wsparcie organów ścigania w identyfikacji rosyjskiej agentury. Ograniczane jest również szczegółowe informowanie o sytuacji sił zbrojnych i jej aktywności na polu walki i zapleczu. Wprowadzanie tzw „cenzury wojennej” ma utrudnić przeciwnikowi pozyskiwanie informacji z otwartych źródeł jak też jego dezinformowaniu. https://www.osw.waw.pl/pl/publikacje/analizy/2022-03-21/atak-rosji-na-ukraine-stan-pod-25-dniach
  5. Skoro współplemieńcy nie mogą się dogadać to chyba chodzi o kasę
  6. Były premier UK, David Cameron, za kółkiem ciężarówki, w drodze z pomocą.
  7. Atak Rosji na Ukrainę – stan po 24 dniach Andrzej Wilk Piotr Żochowski Sławomir Matuszak Według Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy sytuacja militarna nie uległa znaczącym zmianom. Armia ukraińska miała w dalszym ciągu efektywnie bronić się, w tym odpierać uderzenia rakietowo-powietrzne, a wojska agresora nie prowadzić aktywnych działań zaczepnych. Główna uwaga Rosjan miała się skupiać na uzupełnieniu strat (także poprzez sprowadzanie na obszary graniczące z Ukrainą obcych najemników), przywracaniu zdolności bojowej i rozwiązywaniu „chronicznych problemów” z zabezpieczeniem logistycznym i kontrolą nad tymczasowo okupowaną częścią Ukrainy. Zdemoralizowane siły rosyjskie mają nie radzić sobie z olbrzymimi stratami (niektóre jednostki miały utracić do 90% stanów wyjściowych), brakuje im rezerw i starają się uzupełniać braki metodą łączenia jednostek oraz mobilizacji na czasowo okupowanym obszarze Donbasu. Kontrwywiad SBU pozyskał informacje o wycofaniu oddziałów przysłanych przez Ramzana Kadyrowa w liczbie 1,2 tys. żołnierzy. Jednocześnie strona czeczeńska zapowiedziała przerzut na Ukrainę kolejnej grupy liczącej około 1 tys. żołnierzy. Na terytorium Białorusi miały także trafić dodatkowe pododdziały ze Wschodniego Okręgu Wojskowego. Agresor ma mieć jednak problemy z subordynacją i rosnącą niechęcią żołnierzy do udziału w wojnie (po walkach o Charków dalszego udziału w operacji na Ukrainie miało odmówić 10 żołnierzy). Mimo to Siły Zbrojne FR mają kontynuować operację i przygotowywać się do wznowienia ofensywy. Strona ukraińska obawia się uderzenia na Kijów, Połtawę, a także z terytorium Białorusi na Wołyń. Zwraca uwagę informacja, iż ambasador białoruski wraz z 10 dyplomatami opuścił terytorium Ukrainy. Na poleskim i siewierskim kierunkach obrony obie strony utrzymały wcześniejsze pozycje, a do walk i ostrzału w okolicach Kijowa dochodziło sporadycznie (m.in. w m. Nowi Petriwce na północnych obrzeżach miasta). Agresor kontynuował rozbudowę inżynieryjną i wzmacnianie zgrupowania w oparciu o miejscowości położone w odległości 20-30 km na zachód i północ (głównie w rejonie buczańskim) oraz 30-60 km na wschód (w rejonie browarskim) od centrum stolicy. Siły rosyjskie mają się umacniać m.in. w Irpeniu. Na lewym brzegu Dniepru wrogie wojska zgrupowały się w klin z ostrzem na wysokości m. Załysia i Bohdaniwka, niespełna 10 km od północno-wschodnich granic Kijowa. Analogicznie agresor umacniał pozycje w obwodach czernihowskim i sumskim, przy czym znajdujący się w okrążeniu Czernihów jest nieprzerwanie ostrzeliwany i bombardowany. Na kierunku słobodzkim zwiększyła się liczba ostrzałów Charkowa (do 38 wobec 29 poprzedniej doby). Jednostki rosyjskie wzmacniały blokadę miasta, umacniały się także we wcześniej zajętych miejscowościach obwodu charkowskiego i kontynuowały natarcia na południe i wschód od Iziumu. Na południu siły agresora kontynuowały działania ofensywne i atakować co najmniej 15 miejscowości w obwodzie donieckim i 20 w łuhańskim. Najcięższe walki kolejny dzień toczyły się o Wuhłedar i Mariupol (walki toczą się w centrum miasta, a obrońcy wystosowują permanentne apele o odsiecz) oraz Rubiżne (walki mają się toczyć w centrum miasta), Siewierodonieck i Popasną. Trwają walki na południowych rubieżach Zaporoża, gdzie wojska rosyjskie próbowały przełamać obronę (na szerokości 70 km pomiędzy miejscowościami Stepnohirśk, Orechiw i Hulajpołe). Na kierunku Krzywego Rogu agresor umacniał swoje pozycje na pograniczu obwodów chersońskiego i dniepropietrowskiego (na szerokości 60 km pomiędzy miejscowościami Krasniwka, Mała Szestyrnia i Nowoworoncowka), ostrzelał także okolice elektrociepłowni krzyworoskiej (w m. Zełenodolśk). Obrońcy Mikołajowa przeorganizowywali obronę po zbombardowaniu nocą 19 marca koszar (śmierć pod gruzami mogło ponieść 200 ukraińskich żołnierzy). Strona ukraińska przyznała, że nocą 19 marca doszło do rosyjskiego uderzenia na podziemny skład rakiet i amunicji lotniczej w Delatynie w obwodzie iwanofrankowskim, nie potwierdza jednak, że przeprowadzono je za pomocą rakiety hipersonicznej. O wykorzystaniu przez Rosjan tego typu broni poinformowali Amerykanie. Wbrew informacjom rosyjskim miało to być już kolejne uderzenie za pomocą odpalanej z powietrza rakiety „Kindżał”. Bronią hipersoniczną lotnictwo agresora miało wcześniej zniszczyć bazę paliwową w m. Kostiantyniwka na obrzeżach Mikołajowa. Sztab Generalny Ukrainy ocenia wysokość strat poniesionych przez Rosjan na 14,7 tys. ludzi, 74 wieloprowadnicowe systemy rakietowe, 96 samolotów, 118 śmigłowców, 476 czołgów, 1487 wozów opancerzonych, 230 systemów artyleryjskich, 44 systemy obrony powietrznej, 947 pojazdów kołowych oraz 21 bezpilotowców. Ukraiński resort obrony poinformował, że od 24 lutego Rosjanie przeprowadzili 1403 ataki powietrzne, w tym 291 uderzeń rakietami manewrującymi. Wg resortu obrony Rosji, w nocy z 19 na 20 marca zniszczono 62 ukraińskie obiekty wojskowe, wśród nich: trzy stanowiska dowodzenia, wieloprowadnicową wyrzutnię rakietową, dwa składy amunicji oraz skład paliwa, a także 52 magazyny ze sprzętem wojskowym. Ogień artyleryjski zniszczył sześć ukraińskich mobilnych systemów walki elektronicznej tupu „Bukowel”. Rosyjskie systemy obrony przeciwlotniczej miały zniszczyć jeden śmigłowiec Mi-8 i 6 bezpilotowców. Łącznie od 24 lutego siły ukraińskie miały stracić 207 bezzałogowych statków powietrznych, 1467 czołgów i opancerzonych wozów bojowych, 148 wyrzutni rakiet wieloprowadnicowych, 573 dział i moździerzy oraz 1262 pojazdów kołowych. Liczba rosyjskich żołnierzy znajdujących się w specjalnych obozach jenieckich na Ukrainie wynosi co najmniej 562 osób. We współpracy z Międzynarodowym Komitetem Czerwonego Krzyża trwa identyfikacja zabitych Rosjan i przekazywanie ich ciał do Rosji. Według szacunków strony ukraińskiej w Rosji przebywa w niewoli ponad 650 Ukraińców, z czego ok. 270 to ochotnicy Obrony Terytorialnej. Armia rosyjska wykorzystuje kryzys humanitarny na terytoriach okupowanych do zmuszania ludności do współpracy. Uzależnia udzielenie pomocy od zaakceptowania administracji okupacyjnej, namawia cywilów do kolaboracji, obiecując przywileje ekonomiczne, anulowanie długów i pomoc dla biznesu i rolnictwa. W ocenie ukraińskiego Sztabu Generalnego operacja ta nie daje efektów, a dowódca rosyjskiej 652. grupy Operacji Informacyjno-Psychologicznych miał zostać ukarany za fiasko tworzenia tzw. Chersońskiej Republiki Ludowej. Władze Ukrainy kontynuują działania mające przeciwdziałać kolaboracji i promować postawy proukraińskie. Rząd wezwał władze lokalne do prowadzenia ewidencji zaginionych mieszkańców, kolportowania materiałów patriotycznych oraz zachowania ciągłości władzy poprzez wyznaczanie zastępców na wypadek aresztowania. Ostrzegł o działalności rosyjskich agentów wpływu, grup dywersyjnych i rozpoznawczych na terenach nieokupowanych. 19 marca ośmioma korytarzami humanitarnymi ewakuowano 6623 osoby, z czego ponad 4 tys. z Mariupola. Na 20 marca zaplanowano otwarcie siedmiu korytarzy humanitarnych w kierunku Zaporoża, Browarów i Białej Cerkwi. Nadal kursują pociągi ewakuacyjne na trasach: Kijów-Lwów, Charków-Lwów, Charków-Użhorod, Dnipro-Czop, Kramatorsk-Lwów. Potok uchodźców do unijnych krajów ościennych zmniejsza się, na przejściach granicznych z Polską, Słowacją i Węgrami nie ma kolejek bądź są one niewielkie. Do Polski 19 marca wjechało 40,1 tys. osób (spadek o 23% w porównaniu do poprzedniego dnia), zaś łącznie od początku inwazji – 2,08 mln osób (dane Straży Granicznej RP). Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony wstrzymała na czas stanu wojennego działalność partii, które mają powiązania z Rosją - Opozycyjnej Partii Za Życie (OPZŻ), Partii Szarija, Bloku Opozycyjnego, partii Nasi, Bloku Wołodymyra Saldy i in. Największe znaczenie wśród nich ma OPZŻ, która posiada 43 deputowanych w Radzie Najwyższej, z których część wyjechała z Ukrainy jeszcze przed wybuchem wojny, a wobec jednego z liderów Wiktora Medwedczuka toczy się postępowanie o zdradę państwa. Ministerstwo Sprawiedliwości otrzymało polecenie użycia wszelkich środków w celu uniemożliwienia działalności ww. ugrupowań. Prezydent Zełenski ostrzegł, że działania polityków, mające na celu pogłębianie podziałów społecznych i kolaborację z wrogiem spotkają się ze stanowczą odpowiedzią. Narodowe Biuro ds. Zapobiegania Korupcji stworzyło rejestr potencjalnych kolaborantów, w którym znalazło się 245 osób. Ma on być nieustannie poszerzany w oparciu o informacje od ludności o osobach szerzących rosyjską propagandę i nastroje kapitulanckie. Wiceminister obrony Ukrainy Anna Maliar oceniła, że rozmowy rosyjsko-ukraińskie są wykorzystywane przez agresora jako pauza do ściągnięcia nowych sił i przygotowania nowej ofensywy. Społeczeństwo ukraińskie popiera bezpośrednie rozmowy Zełenskiego z Putinem w celu zakończenia wojny (74% respondentów), ale absolutna większość (89%) nie godzi się na rozejm, który nie przewidywałby wyprowadzenia wojsk rosyjskich. 93% jest przekonanych, że Ukraina jest w stanie odeprzeć rosyjski atak. Ukraińcy uznali też Polskę za najbardziej przyjazne państwo (96% badanych), obok Wielkiej Brytanii (86%) i Litwy (85%). Minister finansów Ukrainy przyznał, że około 30% gospodarki nie działa, a obecnie wpływy z podatków nie wystarczają na pokrycie wydatków budżetowych, które są finansowane głównie z pożyczek wewnętrznych i zagranicznych. Biuro Prezydenta poinformowało, że Ukraina planuje zebrać w tym roku urodzaj w wysokości co najmniej 70% zeszłorocznych zbiorów. Komentarz • Siły Zbrojne Ukrainy są w stanie zadawać agresorowi bolesne straty, nie potrafiły jednak jak dotąd odzyskać inicjatywy operacyjnej, a ich sukcesy mają charakter doraźny i krótkotrwały. Biorąc pod uwagę, że armia rosyjska przystąpiła do systematycznego niszczenia zaplecza przeciwnika (w odróżnieniu od sytuacji w pierwszych tygodniach wojny), bez znaczącego wsparcia opór stawiany przez jednostki ukraińskie będzie coraz mniej skuteczny. Dalsze trwanie obrony oblężonych miast, w pierwszej kolejności Mariupola, pozostaje kwestią otwartą. Armia ukraińska nie jest w stanie przeprowadzić skutecznej operacji deblokującej – na obu kierunkach na północ od Mariupola (donieckim i zaporoskim) siły obrońców znajdują się w defensywie, ani wesprzeć oblężonych dostawami uzbrojenia i zaopatrzenia. Znaczące straty, jakie ponosi agresor, nie okazują się na tyle dotkliwe, by utracił on inicjatywę i odstąpił od prowadzenia działań zaczepnych, z wyjątkiem stosunkowo długotrwałego ustabilizowania sytuacji w okolicach Kijowa. • Jednym z priorytetów władz Ukrainy jest dalsze podtrzymywanie oporu społecznego i konsolidacji wobec okupanta, który mnoży straty cywilne, zabiega o pozyskanie osób gotowych do kolaboracji i eskaluje represje. Jak dotąd rosyjska taktyka nie przynosi widocznych sukcesów. Kijów apeluje do władz lokalnych o zachowanie ciągłości władzy na terytoriach okupowanych i odrzucanie propozycji kolaboracji. Władze zdecydowały także o zawieszeniu działalności ugrupowań prorosyjskich, które wprawdzie nie usprawiedliwiają otwarcie działań Rosji, jednak unikają używania słowa „wojna” i nazywania Rosji agresorem, w zamian skupiając się na pomocy humanitarnej. W przyszłości możliwa jest trwała delegalizacja tych ugrupowań. https://www.osw.waw.pl/pl/publikacje/analizy/2022-03-20/atak-rosji-na-ukraine-stan-po-24-dniach
  8. Ja bym słowa "missile neutralized" odbierał jako "pocisk zniszczony".
  9. To piszesz, że to barachło tak od dawna tryska tutaj na każdego żółcią i jest to tolerowane? Koszmar jakiś. Nikt nie może tego chama ukrócić?
  10. W punkt panie doktorze. Ale ten typ tak ma.
  11. https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-ukraina-rosja/aktualnosci/news-poczestowala-wrogow-pasztecikami-osmiu-nie-zyje,nId,5903794
  12. Narobiłeś chlewu meszuge w temacie o Ukrainie to teraz tu wpadłeś szerzyć swoją antypolską nienawiść starcze? Za dużo osób tam zauważyło twoją podłą naturę? Zbyt wielu tam obraziłeś nazywając ich "świrami" oraz innymi temu podobnymi przydomkami. Jeszcze raz przeto - goń się ode mnie. A w tym wieku to zważaj, przy tej ilości żółci, na możliwość apopleksji.
  13. Przepraszam, ale pytanie zadałem autorowi tego tematu - bo to o jego potrzeby informacyjne chodzi. Nie rozumiem dziwnego zaangażowania pośredników. Wystarczy uzbroić się w cierpliwość. A przecież niepytany nie odpowiada.
  14. Coś takiego nietypowego z NAC - podpada pod tytuł czy kasować? Lipiec 1934. Saperzy na pontonach, ułożonych na wagonach kolejowych w okolicach Mostu Krakusa
  15. Poliniec był ostatnio u veta ale szczepionki na antypolską wściekliznę nie otrzymał. Czyżby za późno na leczenie? Ale łgarstwami i nienawiścią sypie jak z rękawa, ciekawe na czyje zlecenie. A wystarczy wejść na flightradar24.com.
  16. Toczka-U vs. Stinger
  17. Chyba cierpią na brak amunicji artyleryjskiej. Zapasy onegdaj szacowano na Ukrainie na 5 dni jak gdzieś wyczytałem.
  18. Interesujące jest też, co pomiędzy wierszami powiedział Ławrow. Jak dla mnie to mianowicie: 1. Obecna akcja to kolejne krojenie Ukrainy, w oparciu o linię Dniepru + zajęcie Kijowa. 2. Na tych terenach, w dużej mierze rusojęzycznych utworzymy Republikę Wschodniej Ukrainy (dalej zwaną RWU). Tu przypomnę aktualne szacunki: a. ponad 6 mln uchodźców Ukraińskich przemieściło się wewnętrznie, skąd? c. ponad 3 mln opuściło Ukrainę. 3. RWU będzie dla nas (Rosji) buforem bezpieczeństwa przed agresywnie rozrastającym się NATO. 4. Rozmowy pokojowe jakie prowadzimy, nie prowadzą dokądkolwiek. Osiągniemy zakładane cele, a wy miejcie (jak zwykle) złudne nadzieje, że jest na coś w nich szansa. 5. Z Republiką Zachodniej Ukrainy, kadłubkiem jaki pozostanie, możecie sobie (na razie) robić co chcecie. Bez przemysłu, zasobów to tylko spichlerz Europy, Afryki i Azji. Niech tak (na razie) sobie będzie. 6. A jak skończymy tę wojnę, na naszych warunkach, to będziecie się znów ścigać o to kto pierwszy do nas wróci. A my pamiętamy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie