Skocz do zawartości

lukasz-41

Użytkownik forum
  • Zawartość

    62
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez lukasz-41

  1. A jakiej to cudo jest wielkości?
  2. To z całą pewnością baretka od Krzyża Monte Cassino. W górnej części jest zresztą metalowy napis. Charakterystyczne "sznurkowe" baretki, były produkowane mniej więcej od czasów wojny koreańskiej, ale spotykane jeszcze we wczesnych latach 70-tych. Spotykało się je głównie przy baretkach odznaczeń amerykańskich, ale jak widać nie tylko. Te baretki są zresztą wykonane wyjątkowo niechlujnie. Jeśli chodzi o połączenie medali i baretek, to kombatanci robili ze swoimi odznaczeniami różne, często bardzo dziwne rzeczy.
  3. A dlaczego pan sierżant ma sześcioramienne gwiazdki na naramiennikach?
  4. Wygląda na mundur pruskiego podoficera (ew. innego państwa Cesarstwa Niemieckiego).
  5. Przypatruję się temu obrazkowi od paru dni. Moim skromnym zdaniem to zdecydowanie nie jest książę Poniatowski, ani nawet polscy ułani. Książę powinien być w mundurze z generalskimi wężykami oraz ze wstęgą i gwiazdą Virtuti Militari. Nie zgadzają się też hafty na czaprakach i inne szczegóły. W ogóle te hafty są dość dziwne. Przy odrobinie dobrej woli można tylne uznać za orły, naszywane na czaprakach oddziałów gwardii, a wówczas mogliby to być szwoleżerowie-lansjerzy Napoleona. Ale z przodu czapraka powinien być wyszyty monogram "N" a to, co widać na zdjęciu zupełnie tego nie przypomina. Z tego, co udało mi się znaleźć, ten jest najbardziej podobny do monogramu "CF" Wielkiego Księcia Badenii Karola Fryderyka, tyle że nie znalazłem tak umundurowanej formacji badeńskiej i czapraki też mieli odmienne. Mógłby to być któryś z pułków brytyjskich, bo oni mieli podobne czapraki, z analogicznym układem haftów (z przodu monogram patrona, z tyłu godło pułku). Szkoda, że obrazek jest czarno-biały i nie najlepszej jakości. W każdym razie Poniatowskiego i polskich lansjerów można na pewno wykluczyć.
  6. Zapewne byli oddelegowani służbowo. Po takiej samowoli to jaczejka by ich wyrugowała z szeregów. Wielce prawdopodobne Stali na trasie procesji w mundurach i swoich niebieskich berecikach. A najlepsze, że kiedy przechodził ksiądz z monstrancją, część z nich się żegnała. Żałuję, że nie miałem wtedy aparatu i nie uwieczniłem scenki "ku pamięci".
  7. A ja pamiętam ormowców w pełnej gali, przy medalach, pilnujących porządku podczas procesji Bożego Ciała w 1981 roku w moim mieście.
  8. Wycieczka. Żołnierze noszą filcowe kapcie, jeszcze do niedawna obowiązkowy atrybut większości polskich muzeów.
  9. Wydaje mi się, że kilku żołnierzy nosi Państwową Odznakę Sportową. To by oznaczało, że zdjęcie zrobiono już w latach 30-tych. Oczywiście w Sali Balowej na Zamku. O ile wiem, "Wiarus" zaczął ukazywać się w 1930 roku.
  10. Powiem tak: elementy munduru wyglądają na oryginalne, tzn. z czasów ZSRR, ale poskładane metodą chałupniczą, bardzo niedbale. Pagony chyba od koszuli, okropnie przyszyte (stopień się zgadza), patki na kołnierzu też przyszyte nieprawidłowo, czapka w ogóle jakaś "goła", bez żadnych znaków. Nie warto.
  11. Nie rozpoznaję generała, ale pan w maciejówce obok to nie legionista, ale... leśnik. Pan po lewej, to raczej też nie wojskowy, ale - jak na moje oko - podkomisarz Straży Granicznej.
  12. Zgadzam się, najprawdopodobniej połowa lat 50-tych.
  13. Nic dodać, nic ująć. Obawiam się, że z tego zdjęcia nic już nie da się "wycisnąć" ponad to, co napisał kol. Edmundo. Natomiast jeśli chodzi o zdjęcie wachmistrza, to to JEST regularna gimnastiorka - proszę zauważyć, że rozpięcie nie sięga dołu koszuli. Jest to o tyle dziwne, że zdjęcie pochodzi z okresu, kiedy już nie powinno być problemów z regulaminowymi sortami mundurowymi. Natomiast warto zwrócić uwagę, że skoro pan wachmistrz jest podchorążym rezerwy (biało-czerwony sznurek wokół naramiennika) - zatem być może wystawił mundur tzw. "własnym sumptem".
  14. Tak, masz rację, to są mundury austro-węgierskie sprzed albo z początku wojny.
  15. Pasuje. Ma już nowe naramienniki porucznika. Zaczęto je wprowadzać z początkiem 1920.
  16. Przepraszam, ale dlaczego nie mogą to być zwykli podoficerowie wojsk lądowych? Zdjęcie jest słabiutkiej jakości, ale nie mogę dopatrzeć się elementów, które wskazywałyby, że to nie Niemcy. Ten z prawej ma naramiennik obszyty galonem i dwie gwiazdki, zatem Oberfeldwebel, ten z lewej naramiennik też obszyty, ale bez gwiazdek, zatem Unterfeldwebel lub Unteroffizier.
  17. Czy to małe m a pod spodem małe w (przy odrobinie dobrej woli można je wziąć za liczbę rzymską)? To znak Mennicy Warszawskiej i wskazuje na lata 60-80 XX w. Sam nosiłem taki krzyż. Czuwaj!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie