aramiles

Witam Jesienią zeszłego roku kupiłem mój pierwszy wykrywacz oczywiście, jaki kupić był wielkim dylematem inwestować w jakiś konkret za ponad 2 tyś czy zaczynać od podstaw za 1 tyś uwzględniając wszystkie za i przeciw padło na Garretta 250 sprzęt za rozsądną cenę i gdybym nie połknął bakcyla zwanego „wykopki” można sprzedać bez znacznej straty. Przyznaje zrobiłem błąd powinienem zainwestować z cewką 11DD a kupiłem ze zwykłą 9 no nic sprzęt w rękę i w teren. Obsługa prosta jak budowa cepa bez żadnych kombinacji instrukcja do dzisiaj leży w pudełku nieczytana teren wypadu stary basen i jedziemy. Baterie 4 paluszki i Start pierwszy dzień około 40 monetek wszystko PRL, ale złapałem już bakcyla będę kopać do końca życia kolejne dni więcej monetek plus ciekawsze fanty. Krótki wypad do lasu i też daje rade monetki rzadziej, ale łapie bez problemu. Moje spostrzeżenia prawie wszystkie monetki leżą na głębokości od 15 do 25 cm naczytałem się, że 250/350 mają problemy z tymi głębokościami nic bardziej mylnego jest ładny sygnał na kolorek nawet z 1/5/10 groszy spokojnie sobie radzi. Oczywiście w miarę jedzenia apetyt rośnie i przyszedł czas na militarkę czytając wiele wypowiedzi miałem wątpliwości, co do jego możliwości pod kątem militarnym, dlatego zainwestowałem w cewkę 13 DD Detecha i w teren po fanty. Totalne zaskoczenie świetne daje rade łuski naboje bagnety i inne nie będę dalej wyszczególniał, co wyskoczyło z ziemi sami rozumiecie żyjemy w państwie z dziwnymi przepisami prawnymi. Podsumowując Garrett ACE 250/350 to bardzo fajny i prosty sprzęt dla początkującego wykopkowi cza daje radę z monetkami i ku mojej wielkiej radości także z militarną mam także możliwość pobiegać z Omegą, 800 ale to sprzęt z innej półki. A ile to kosztowało? ACE 250 używany 450zł + cewka 540zł = 990zł I tyle pozdrawiam wszystkich początkujących jak i stare wygi Dasz dół