Poszedłem sobie na spacerek po lesie....głęboki duży sygnał... pół godziny kopania....dziura że cho cho.....ręką wyczułem rant ....jakby skrzynka.....okazało się że to komunistyczna kasetka na pieniądze z wyłamanym zamkiem...pusta ma się rozumieć.....kto ją tak głęboko zakopał????komu się chciało??