Myślę że bez sensu byłoby robć wierną replike, ważącą 188 ton. Racjonalnie byłoby zamarkować grubości blach - tak aby od zewnatrz wyglądało to jak oryginał, maksymalnie zmniejszyć wagę repliki, wsadzić zmodyfikowany układ napedowy z jakiegos popularnego czołgu itp, aby nie mieć kłopotu jakie sprawiał zapewne oryginalny Maus. Nikt do repliki strzelał nie będzie, a pracy nad odtworzeniem wyglądu zew. z układem trakcyjnym, oraz wnętrza i tak co niemiara.