to co ja znalazłem z pewnością nie jest śmieszne lecz z pewnością dość dziwne. Piękny dzień, Studzianki Pancerne, malownicza linia okopów, obok okopu konkretny głęboki sygnał. Myślę hełm jak nic zaczynam się przebijać przez korzenie, wsadzam łapę a tam coś okrągłe - myśle pewnie mina jakaś - szarpe się dalej żeby wyciągnąć i wyciągnąłem - czaszkę. była włożona do jakiejś puszki. zrobiłem prowizoryczny grób i se poszedłem