Skocz do zawartości

thanatos

Użytkownik forum
  • Zawartość

    223
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

thanatos's Achievements

0

Reputacja

  1. Wykaz znalezisk z Nowej Wróbliny: http://www.facebook.com/media/set/?set=a.854391037976895.1073741840.262907580458580&type=3 Ciekawe, czy będą zdjęcia? :) T.
  2. Wygląda, że tematem zajmą się media i prokurator: https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=843653009050698&id=262907580458580 ;)
  3. I to by się potwierdzało również gdzie indziej (wpis z 6 lipca, 13:10): https://www.facebook.com/pages/Fundacja-Thesaurus/262907580458580
  4. Ja tu tylko przekazuję. Fundacja zastrzegła, że za nim nie przekaże zawiadomienia do prokuratury niczego więcej w tej sprawie nie wyjawi. Trzeba czekać.
  5. A tym czasem... prorok się przyjrzy konserwatorowi i archeologowi i innym aktorom przedstawienia: http://www.facebook.com/pages/Fundacja-Thesaurus/262907580458580 Wygląda na to, że zabawa się rozkręca. :) Idę po popcorn i colę.
  6. Zastanawiające jest nagłe przebudzenie konserwatora. Tak, jakoś dziwnym zrządzeniem przypadku, po piśmie Fundacji Thesaurus, pan archeolog-konserwator nagle występuje do konserwatora zabytków o przedłużenie terminu. I konserwator mu przedłuża, ale z zaznaczeniem definitywnego zakończenia prac... ;)) Ciekawe jest także uzasadnienie do wniosku pana archeologa-konserwatora - że mu telewizja nie zapłaciła... :D A przecież w 2009 r. składał oświadczenie, że ma kasę na badania. ;) Wciąż jednak brak szeregu dokumentów, w tym: wykazu znalezisk, dokumentacji zdjęciowej (ze znalezienia, procesu konserwacji i po konserwacji), dokumentacji opisowej (sprawozdania, wyniki, etc.). Ale liczę, że się doczekamy. Pytań sporo. Grunt, aby wreszcie znaleziska trafiły do muzeum.
  7. Witam, na profilu Fundacji Thesaurus pojawiły się skany pism z urzędu konserwatorskiego w Białej Podlaskiej w sprawie tych znalezisk: https://www.facebook.com/media/set/?set=a.831457980270201.1073741838.262907580458580&type=1 Myślę, że wyjaśniają one część spraw, ale i rodzą nowe pytania. T.
  8. @Ostoja. Może dlatego, że ktoś się wreszcie o to zapytał na piśmie? Nie wpadłeś na to? A może także dlatego, że właśnie tyle czasu upłynęło? Nie bardzo wiem skąd data grudzień 2015 r.? Coś się wówczas wydarzy??
  9. @Ostoja. Ale co Ty człowieku bredzisz? Jaka strona w postępowaniu? Jakim postępowaniu?! Z choinki się urwałeś? Z linka podanego przez usera Dąbrowski wynika że Fundacja wystąpiła z wnioskiem o udostępnienie informacji publicznej, a nie o wszczęcie postępowania. Nie ma mowy o tym, aby organ administracji odmówił komukolwiek udzielenia informacji publicznej, bo nie jest stroną. Spójrz w przepisy, a potem pisz. Co odpiszą Fundacji to się okaże. Trzeba czekać. Jednak podejrzewam, że napiszą znacznie więcej niż Tobie powiedzieli przez telefon. I będzie to na papierze, a nie na gębę". A to spora różnica. T.
  10. Dobrze, że napisałeś wreszcie gdzie dokładnie znaleziono te rzeczy. W razie czego będzie punkt zaczepienia do dalszych pytań pod adresem delegatury WUOZ Lublin w Białej Podlaskiej.
  11. Hahaha... @Ostoja: Nie wiedziałem, ze poszło takie pismo z fundacji Thesaurus ale to nic nie zmieni" i nagle, w cudowny sposób po wpłynięciu pisma Fundacji Thesaurus, a nie telefonach od Ciebie okazało się, że WUOZ w Białej Podlaskiej po 6 latach przypomniał sobie o sprawie i zwrócili się do pracowni archeologicznej o jak najszybsze przekazanie rzeczy??? Dobre sobie. Dlaczego przez 6 lat nie zrobiono nic to już chyba sprawa dla ekspertów od prawa". @Ostoja. Ależ skądże! To kwestia przepisów. Rozporządzenie Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego z dnia 27 lipca 2011 r. w sprawie prowadzenia prac konserwatorskich, prac restauratorskich, robót budowlanych, badań konserwatorskich, badań architektonicznych i innych działań przy zabytku wpisanym do rejestru zabytków oraz badań archeologicznych (Dz. U. z 2011 r. Nr 165, poz. 987 ze zm.), a dokładnie jego par. 3 ust. 1 pkt 3, bardzo wyraźnie stanowi, że we wniosku o przeprowadzenie prac konserwatorskich określa się przewidywany termin rozpoczęcia i zakończenia prac. Po prostu konserwator nie dopełnia swoich obowiązków jako funkcjonariusz publiczny, co jest czynem karalnym ściganym na podstawie art. 231 par. 1 Kodeksu karnego. I to dlatego otrzymawszy pismo od Fundacji (a nie na żadne tam telefony od Ciebie) obudził się ze słodkiego nic nierobienia. I tyle w tym temacie. Myślenie nie boli... P.
  12. A co to ma wspólnego ze sprawą depozytu w Woli Gułowskiej? Czy administracja mogłaby usunąć nic nie wnoszące do sprawy posty Jacek Dąbrowski? Czym innym jest kwestia udziału w postępowaniu administracyjnym na prawach strony, a czym innym kwestia dostępu do informacji publicznej. Tutaj Ostoja nie ma zwyczajnie racji.
  13. @ Ostoja, wybacz, ale to co piszesz nie trzyma się niczego. I co z tego, że nie jesteś stroną? Łaskę Ci robią?? Ze śmiechu mało mi się literówka nie zrobiła. ;)) Proszę, masz gotowca (kopiuj+wklej, i drukuj): Działając w trybie ustawy z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej (Dz. U. z 2001 r. Nr 112, poz. 1198 ze zm.) zwracam się z wnioskiem o udostępnienie następujących informacji, w tym kopii dokumentów: 1. W 2009 r. w okolicach wsi Wola Gułowska (pow. łukowski) bliżej nieznana nam ekipa odkryła złożony w ziemi przez żołnierzy SGO Polesie depozyt. Znalezisko z Woli Gułowskiej to chyba jedno z trzech najbardziej sensacyjnych odkryć w ostatnich latach. Pozostałe dwa to odnalezienie sztandarów: 6 pułku ułanów i 6 pułku artylerii ciężkiej. O znalezisku informowały media, w tym telewizja. W skład depozytu wchodziły: 1) kordzik oficerski wz.24/37; 2) odznaka pułkowa 5 pp Legionów Józefa Piłsudskiego; 3) odznaka pamiątkowa „Krzyż za zdobycie Wilna” Wielkanoc 1919; 4) ładownice marynarskie (zapewne żołnierza Flotylli Pińskiej); 5) pas główny; 6) orzełek na czapkę; 7) pieczątka 1 dyonu pociągów pancernych; 8) bagnet (wz. 29?); 9) guziki mundurowe wz. 28; 10) raportówka a w niej dokumenty, klisze, baterie Centra i inne rzeczy; Na tym samym polu co depozyt odkryto także dwa karabiny Mausera. Kto – i na jakiej podstawie – prowadził tam poszukiwania? – chyba, że do odkrycia doszło np. w trakcie prac rolnych lub prac budowlanych? Jeśli prace poszukiwawcze były prowadzone za wiedzą i zgodą konserwatora to proszę o nadesłanie kopii pozwolenia (lub pozwoleń). 2. Czy został sporządzony protokół z przyjęcia znalezionych rzeczy przez konserwatora? Jeśli tak to proszę o nadesłanie kopii takiego protokołu. 3. Czy została sporządzona dokumentacja zdjęciowa znalezionych rzeczy? Jeśli tak to proszę o nadesłanie na nasz adres mailowy (...@...) takich zdjęć. 4. Gdzie – i na jakiej podstawie – obecnie znajdują się wyżej wymienione rzeczy? W przypadku wydania postanowienia lub decyzji w tej kwestii proszę o nadesłanie kopii stosownej decyzji lub pozwolenia. 5. W jakim stanie obecnie są w/w przedmioty? Czy przeprowadzono prace konserwatorskie? Jeśli tak, to kto, i na jakiej podstawie prawnej przeprowadzał takie prace? W przypadku wydania przez konserwatora pozwolenia na prace konserwatorskie proszę o nadesłanie kopii pozwolenia (lub pozwoleń). 6. Czy sporządzono plan prac konserwatorskich znalezionych rzeczy? Jeśli tak to proszę o nadesłanie kopii takiego planu. 7. Czy określono przewidywany termin rozpoczęcia i zakończenia prac konserwatorskich? Jeśli tak to proszę o nadesłanie kopii dokumentu z którego wynikałyby takie terminy. 8. Jakie kwalifikacje posiada osoba (lub osoby) zajmująca się pracami konserwatorskimi znalezionych w Woli Gułowskiej rzeczy? Proszę o nadesłanie kopii dokumentu z którego wynikałyby takie kwalifikacje. Nie leń się człowieku, tylko działaj (ale realnie)! T.
  14. @ Ostoja. Z całym szacunkiem, ale mam pytanie. Jesteś aż tak naiwny, czy aż tak bardzo nie masz rozeznania w otaczającej Cię rzeczywistości? Ekipa BNM lub jakiś podmiot (stowarzyszenie??) wykopała depozyt z września '39 w 2009 r. Tak? Działali za wiedzą i zgodą WKZ. Tak? Jakie sygnatury i daty noszą pozwolenia (decyzje konserwatorskie)? Na kogo były wystawiane? Czy znalezisko zostało uznane za archeologiczne, czy niercheologiczne i na jakiej podstawie prawnej? To fundament. ABC. Bo od tego zależy dalszy tryb procedowania ze znaleziskiem. Jeśli znalezisko zostało uznane za niearcheologiczne to taka zabawa w kotka i myszkę (wieczne nieoddanie) może trwać jeszcze bardzo długo. Jeśli znalezisko zostało uznane za archeologiczne to powinno być przekazane w depozyt do muzeum. Wystąp do WKZ o informacje i dokumenty na piśmie, bo tak to latami mogą Ci oczy mydlić. T.
  15. Za późno. Już widział. ;) Był sens wyciągać wrak?? Heinkla z Gowidlina nie chcieli, bo był za duży, bo miejsca nie mają, bo to kłopot, bo konserwacja, a nagle taka poprawa?? :O Do kitu z takim muzealnictwem. :P
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie