A ja wydłubałem z ziemi takie coś:blaszany kocioł,wewnątrz gar kamienny,w tym kociołek i w tym garnek kamienny,obok leżały jakieś wanienki,kaczki szpitalne,pod dnami naczyń łopaty,siekiery,śruby,łańcuchy,w najmniejszym garnku butelka po jakimś trunku,pudełko nakrętek i śrub,jakieś śmieci i popielniczka z reklamą browaru.Dłubaliśmy chyba godzinę żeby to wyjąć.A już adrenalina nam grała,że jakieś skarby.