Wtiam. Byłem kiedyś na wykopkach, chodzę dwie godziny i tylko złom. Pod koniec gdy już miałem dosyć piszczy coś w piasku. Kopię patrzę a tu hełm, ale jaki takiego jeszcze nie trafiłem nigy, plastik, łokmen do niego przyczepiony, iu miał też przyłbiucę z metalowej siateczki kolor pomarańcz. Jak by ktoś nie widział co to, to zostawił go tam leśny pilarz ale po co go zagrzebał w piasku. Myślałem że jeszcze obok będzie piła łańcuchowa ale nie było.