Verte Napisano 16 Czerwiec 2004 Napisano 16 Czerwiec 2004 Witam.Staram się nie wypowiadać o merytorycznej stronie pisma, bo to nie moja sprawa. Całkiem prywatnie to z zainteresowaniem przeczytałem tylko cz.2 „Tannenberg 1914-2004” (cz.1 też była OK.), „Znaki tożsamości” (cała seria jest super). Jest jeszcze kilka fajnych tekstów, ale niestety coraz więcej jest banalnych relacji z różnych imprez i tak naprawdę to lepiej dać reklamę tych spotkań i koniec. Zainteresowani pojadą i pewnie jak już nieraz bywało zdjęcia ukażą się w galerii. Zajmowanie tym tematem obszernej części pisma nie ma sensu. To takie moje subiektywne na ten temat zdanie. Zdjęcia z imprez powinny krążyć pomiędzy znajomymi jak to się powszechnie praktykuje. Bo jaka jest różnica pomiędzy zdjęciami kilku gości przy ognisku (niewyraźnym) a zdjęciem z wesela? Albo, co ma wyrażać zdjęcie dwóch gości klaszczących do wykrywacza czy stojących rzędem bawiących się w pociąg? Co to ma wspólnego z eksploracją? Może wystarczy zmienić formułę pisma na np. „Relacje z wesela” lub „Wesoły aparat”. Takie tam mi przyszły do głowy tytuły. Najfajniejsze jest zdjęcie z „prałatem” wręczającym nowemu adeptowi sztuki poszukiwawczej piszczydło „wiodącego producenta”. Widać na fotografii rozpromienioną twarz (darowanemu koniowi się w zęby nie zagląda), jest i fotograf a na dalszym planie w białym stroju to... Anioł chyba! Całe to misterium jest podniosłe i niezwykle uduchowione. SZOK Nic tylko zmieniać nazwę pisma i od razu przestanie być niszowe. Verte
kudi Napisano 17 Czerwiec 2004 Napisano 17 Czerwiec 2004 Verte ciezko jest dac ludziom to czego chca. Ja bym wolal zeby w O. byly relacje z poszukiwan i wiecej aportow" dotyczacych obiektow eksploracyjnych (fabryk zbrojeniowych, skladnic dziel sztuki, zamkow) oraz zaginionych skarbow". Material ze zlotu to relacja z jednej z form zycia srodowiska eksploracyjnego. Takie rzeczy musza byc w O. nie ma wyjscia. Osobiscie tez nie popieram wyjazdu zeby napic sie piwa i ponarzekac na archeologow. Od lat w tym temacie nic sie nie zmienia. Ale coz moze ludzie tego potrzebuja. pozdrrobert_kudelski
Verte Napisano 17 Czerwiec 2004 Napisano 17 Czerwiec 2004 Kudi, masz rację i relacje ze spotkań muszą być i dogodzić wszystkim trudno. To wszystko prawda. Ale na mój gust to zaczyna mi przypominać „towarzystwo wzajemnej adoracji” a tego postronny czytelnik nie jest w stanie znieść. Zdroworozsądkowo myślący czytelnik. I niech się dzieje co chce ale ja z niesmakiem przyjmuję te wszystkie relacje ze zlotów mające zapełnić na siłę strony miesięcznika. Verte
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.