grawer Napisano 25 Kwiecień 2023 Napisano 25 Kwiecień 2023 Witam, póki pamiętam podzielę się przekazami mojego ŚP dziadka, otóż dziadek rodowity Warszawiak pracował na kolei w biurze, gdy wojna się zbliżała został wytypowany na tzw gniazdo w budynku Kolei PKP róg ul Towarowej i Solidarności do wypatrywania skąd i w jakim kierunku nadlatują samoloty, jak wojna wybuchła mając żonę w ciąży uciekał na południe i trafił do Mielca gdzie pracował w naprawach samolotów uszkodzonych wracających z frontu, opowiadał jak strasznie były zakrwawione, przywracali je do użytku, od jakiś czas robiono dywersję osłabiając części, pocieniano elementy stery czy linki sterujące samolotami itp. Gdy niemcy się domyślili zrobili kipisz i dziadek musiał uciekać było to między 1940 a 1941. Dziadek imał się różnych prac pracował także na kolei w okolicach Łukowa i opowiadał jak gdzieś w tamtym rejonie stały w polu 3 polskie samoloty Łosie, przekazuję wiadomość dla upamiętnienia może coś dodatkowego wniesie do historii. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.