Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Chciałbym odtworzyć szlak bojowy Kampanii wrześniowej mojego dziadka Kazimierza Wielebskiego. Z kartki pocztowej którą dziadek wysłał do domu 25 sierpnia 1939 roku z Wrześni wiem że trafił do 68 pp. Piszę też że stoją na polu pod Wrześnią i są po przysiędze. Został przydzielony do zwiadu konnego i dostał RKM. Dziadek w okresie 1933-1934 skończył Szkołę Podoficerską w 86 pp w Mołodecznie. Najpierw jako strzelec , póżniej trafił do zwiadu konnego. Na tę chwię informacje na temat dziadka w Kampanii wrześniowej mam znikome. Z dziadka opowieści pamiętam że przechodził przez bramę Napoleona w Ślesinie koło Konina. Był też na pewno w Koninie. Utkwiło mi też w pamięci jak uciekali przez las gdzie większość jego kompanów zginęła. Opowiadał jak mu kule koło skroni świstały a jemu jakimś cudem udało się przeżyć. Myślę że to już mogło gdzieś być w okolicach Bzury / Sochaczewa. Może Puszcza Kampinowska. Ale to strzelam. Wzięty do niewoli w Iłowie 18.09.1939r. Trafił do obozu Stalag XB Sandbostel i XA Schleswig. I to wszystko. Byłbym bardzo wdzięczny za każdą informację. 

1a.jpg

Zdj 41.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 months later...

Witam, mieszkam w Australii, ale dzisiaj natknąłem się na Twój post. Mój pradziadek Józef Szybkowski był w 37. pułku piechoty i 18 września 1939 r. dostał się do więzienia w Iłowie. Był też przetrzymywany w Stalagu XA w Szlezwiku. Mój pradziadek nigdy nie opowiadał o swoich przeżyciach z kampanii wrześniowej, ale po skontaktowaniu się z muzeum jeńców wojennych w Łambinowicach dostarczyli mi listę około 60 mężczyzn ze Stalagu XA (w tym mojego pradziadka), którzy zostali skierowani do pracy w mieście Handewitta w styczniu 1941 r., ale pana dziadka nie ma na liście. Jeśli skontaktujesz się z muzeum w Łambinowicach, prawdopodobnie będą w stanie przekazać ci jego akta jenieckie. Te same rekordy ma również niemiecki WASt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Witam. Twój dziadek jak i mój miał to szczęście że udało im się przeżyć to piekło. Jak piszesz trafili do tego samego obozu. Dla nich wojna skończyła się tego samego dnia i w tym samym miejscu. Ciekawe czy się znali. Mam kilka zdjęć z obozu mogę Ci podesłać. A może akurat. Rzucić okiem nie zaszkodzi.

Pisałem do CMWJ w Łambinowicach/Opolu. To od nich się dowiedziałem gdzie i kiedy dziadek trafił do niewoli.

Nie wiem czy sprawdzałeś na Arolsen ? Ja zajrzałem z ciekawości i jest osoba o takim nazwisku jak Twój dziadek. Jest kilka dokumentów.. Przydała by się data urodzenia żeby potwierdzić czy to nie zbieżność nazwisk.

09.10.14 Daszyna taka data i miejsce urodzin widnieje w dokumentach Józefa Szybkowskiego. Miejscowość Daszyna jest w powiecie Łęczyckim. Piszesz że dziadek był w 37 pyłku piechoty. Czyli w 37 Łęczyckim Pułku Piechoty. To by się mogło zgadzać.

Ciekawostką jest dokument zawarcia związku małżeńskiego z IEREMEN Antonią. 28.07.45 w Flensburgu czyli nie daleko od miejsc w którym przebywał (Handewitt) Pewnie to już było po wyzwoleniu.

Myślę że to dokumenty Twojego dziadka.

IMG_4633.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie