Skocz do zawartości

Zmarł Aleksander Pawelec, ostatni obrońca Kępy Oksywskiej. Miał 103 lata


Rekomendowane odpowiedzi

http://trojmiasto.wyborcza.pl/trojmiasto/7,35612,24432500,zmarl-aleksander-pawelec-ostatni-obronca-kepy-oksywskiej.html

"Zmarł Aleksander Pawelec, ostatni obrońca Kępy Oksywskiej. Miał 103 lata

4 lutego w wieku 103 lat zmarł kapitan w stanie spoczynku Aleksander Pawelec, uczestnik Kampanii Wrześniowej 1939 r., który osobiście znał admirała Unruga, pułkowników Dąbka i Pruszkowskiego.

Aleksander Pawelec, urodzony w 1915 r. w Lututowie (obecnie województwo łódzkie), przed wojną osiedlił się z rodziną w Gdyni, gdzie pracował w kinach Morskie Oko oraz Lido jako bileter. Z czasem został kierownikiem kina Lido. W lutym 1939 r. zgłosił się do wojska i rozpoczął służbę w I Morskim Pułku Strzelców w Wejherowie, gdzie był strzelcem wyborowym i członkiem patrolu zwiadowczego.

– Po przysiędze, w marcu 1939 r., cała nasza kompania wyjechała na manewry na Wołyń. Z powrotem wracaliśmy w połowie czerwca. Pociąg zatrzymał się w Gdańsku, gdzie ze zdumieniem patrzyłem, jak pluła na nas niemiecka młodzież. Wtedy zdałem sobie sprawę, że nadciąga apokalipsa i jak wielka jest skala nienawiści – opowiadał w obszernym wywiadzie dla „Wyborczej Trójmiasto”, którego udzielił nam w 2016 r. Wówczas miał 101 lat, był kapitanem w stanie spoczynku i ostatnim żyjącym obrońcą Kępy Oksywskiej.

4 września 1939 r., podczas zwiadu w Strzepczu na Kaszubach, został ranny w głowę i trafił do szpitala polowego w Gdyni, z którego nazajutrz uciekł, by dołączyć do swojej kompanii. Walczył w obronie Kępy Oksywskiej aż do 19 września, gdy Kępa skapitulowała. Dostał się do niewoli, trafił do obozu jenieckiego, po czym pracował jako robotnik przymusowy w niemieckich majątkach i zakładach. W 1940 r. udało mu się uciec i przedostał się do rodzinnego Lututowa, gdzie trafiły także wysiedlone z Gdyni jego mama i siostry. Tam spędził resztę wojny, działając w Armii Krajowej. A zaraz po wojnie wrócił na Wybrzeże.

Aż do śmierci mieszkał w Gdyni na Wzgórzu św. Maksymiliana. Za swoje zasługi został uhonorowany wieloma odznaczeniami i medalami, m.in. medalem im. Eugeniusza Kwiatkowskiego „Za wybitne zasługi dla Gdyni". Swoje losy opisał w książkach „Wspomnienia z lat młodości i II wojny światowej (1934-1945)” i „Wspomnienia z lat dojrzałości w czasach powojennych 1945-1957”."

z24432410V,Aleksander-Pawelec.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie