Guest Posted April 6, 2004 Share Posted April 6, 2004 Od paru ładnych lat nurtuje mnie pewne pytanie , związane ze znalezieniem 8 lat temu(okolice prawobrzeżnej Warszawy,rejon Tarchomina i Nowodworów) bardzo dużej ilości różnego rodzaju broni w jednym miejscu.W skład tego znaleziska wchodziło:karabin Lebel, długi Mosin, dwa Mausery 98k, przedwojenny kbks, krótki Mosin kal.7,92?, PPSZA,Manlicher carcano kal.6.5 z bagnetem no i najciekawsze bardzo rzadki Szturmgewer MKB-42,ckm Maxim 1910legendarny pm Thomson 1928 w drewniepare granatow F-1 i chyba filipinkiPo pierwszej analizie,zadziwiające było to że w wiekszkości broni były wyjete zamki i kolby połamane.Wyglądało to jakby celowo ktoś to zniszczył. Odkrycie to nie dawało mi spokoju więc zaczełem szukać po literaturze.Udało mi sie jedynie stwierdzić (a może sie myle?)że był to prawdopodobnie jakiś oddział partyzancki przedzierający sie z Puszczy Kampinowskiej , przez wisłe.Ale po co i w jakim celu? No i jaki to był oddział tego nie wiem?. Może ktoś coś wie na ten temat?Może ktoś dysponuje dokładniejszymi danymi albo osobami co pamiętają ukrycieBardzo bym był wdzieczny o informacje. Link to comment Share on other sites More sharing options...
piterb1 Posted April 6, 2004 Share Posted April 6, 2004 bez zamkow i polamana kolby - to typowe zrzutowisko saperów lub innch odziałow sprzatajacych pobojowisko. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Posted April 7, 2004 Share Posted April 7, 2004 Dzieki Piterb1!!! Tą obcje też biorę pod uwage, bo sprzęt który wyciągnołem leżał w Wiśle na cegłech. Pomóżcie Panowie bo ta sprawa mnie bardzo interesuje. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tominew Posted April 9, 2004 Share Posted April 9, 2004 Czy nikt nie wie co to za oddział , albo skąd sie tam wzieła ta bron????? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.