Skocz do zawartości

Pro Fortalicium remontuje schron z czasów II wojny światowej


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

http://piekaryslaskie.naszemiasto.pl/artykul/pro-fortalicium-remontuje-schron-z-czasow-ii-wojny-swiatowej,4379591,art,t,id,tm.html

Pro Fortalicium remontuje schron z czasów II wojny światowej

Stowarzyszenie Pro Fortalicium znane jest z tego, że zajmuje się ratowaniem schronów z okresu II wojny światowej. Obecnie pod ich opieką znajduje się 35 takich obiektów na terenie całego Śląska. Przy tym najnowszym, w Brzozowicach-Kamieniu prace renowacyjne rozpoczęły się w ubiegłym roku.

Członkowie Pro Fortalicium zabrali się za ratowanie schronu, który współtworzył Obszar Warowny „Śląsk”, a który znajduje się przy ulicy Partyzantów. - Ten obiekt powstał, tak jak cały ruch oporu “Kamień” w latach 1936-37, kiedy całe tutejsze wzgórze umacniano - mówi Dariusz Pietrucha, prezes Pro Fortalicium. - Niestety najcięższego obiektu już nie ma. Znajdował się na głównym skrzyżowaniu z ul. Oświęcimską. Został jednak zniszczony w czasie okupacji. Nie zachowały się po nim nawet zdjęcia - dodaje.

Remont schronu dzięki mieszkańcom

Obiekt obecnie remontowany przez stowarzyszenie jest typowym obiektem wsparcia. Ma pancerną kopułę, z której ogniem ciężkiego karabinu maszynowego wspierano inne obiekty w pobliżu. - Jest on o tyle nietypowy, że przed nim wybudowano charakterystyczny betonowy murek. W związku z tym, że schron leżał przy drodze, a wojsko nie chciało aby był on zbyt widoczny, został zamaskowany jako budynek gospodarczy - opowiada Pietrucha, który dodaje, że środek tego schronu nie jest zbyt wielki i...

- Wręcz klaustrofobiczny. To jednokondygnacyjny schron, więc nie ma w nim żadnego piętra pod ziemią. My ślę, że załoga składała się z maksymalnie 7-8 osób.

Remont schronu nie jest jednak bynajmniej inicjatywą samego stowarzyszenia, a mieszkańców dzielnicy, którzy zgłosili taki projekt do budżetu obywatelskiego. W głosowaniu mieszkańców zebrał on najwięcej punktów.

- Myślę, że mieszkańcy zdecydowali się go zgłosić, ponieważ schron nie dość, że znajduje się przy bardzo ruchliwej ulicy, to do tego był mocno zapuszczony i zwyczajnie nieładny - mówi Pietrucha.

W Kamieniu zresztą cenią sobie spuściznę historyczną tej dzielnicy miasta jak i działalność Stowarzyszenia Pro Fortalicjum, które przywraca do życia kolejny już schron. Pierwszy obiekt uratowano w 2005 roku. Wtedy to stowarzyszenie wynajęło pomieszczenie piwniczne w dawnym Domu Strzelca przy ul. Długosza. W pomieszczeniach tych znajdował się polski schron bojowy, zamaskowany jako obiekt mieszkalny. Remont obiektu trwał ponad rok. Uroczyste otwarcie, jako izba muzealna, nastąpiło więc we wrześniu 2006 roku.

- Kolejne obiekty znajdują się niejako po sąsiedzku w stosunku do tego, który aktualnie remontujemy - opowiada Pietrucha. - Znajdują się po drugiej stronie ogródków działkowych, przy których jest zlokalizowany schron na ul. Partyzantów. Pozyskaliśmy je dzięki prywatnej inicjatywie naszych członków, którzy wykupili tereny, gdzie te schrony się znajdują - dodaje.

Widowiskowa rekonstrukcja

Środek remontowanego schronu przy ul. Partyzantów został już praktycznie wyremontowany. Teraz stowarzyszenie czeka na nadejście wiosny, aby móc odnowić go od zewnątrz. Wtedy też zaczną go przygotowywać do otwarcia.

- Będziemy starali się przygotować go pod kątem edukacyjnym. Znajdą się ciekawe materiały edukacyjne o tym punkcie oporu jak i samym Obszarze Warownym „Śląsk” - mówi prezes Pro Fortalicium.

Pro Fortalicium zajmuje się obecnie nie tylko opieką nad schronami z okresu II wojny światowej, ale też przygotowaniami do zbliżającej się rekonstrukcji walk o dzielnicę Bytomia - Miechowice, która ma się odbyć w sobotę 27 stycznia o godz. 14 na boisku szkolnym dawnego Gimnazjum nr 13 przy ul. Kasztanowej. W rekonstrukcji ma wziąć udział 17 grup rekonstrukcyjnych z Polski, Czech i Słowacji. Rekonstrukcja, podobnie jak w ubiegłym roku, skupi się na tragicznych wydarzeniach w tej dzielnicy, kiedy wkroczyła tam Czerwona Armia i wymordowała setki mieszkańców Miechowic, w tym księdza Jana Frenzla. W porównaniu do poprzedniego widowiska scenariusz ma być tym razem bardziej rozbudowany.

Poza rekonstrukcją będzie można w Miechowicach zwiedzić podziemny schron przeciwlotniczy, a w klasach budynku szkoły zobaczymy wystawę poświęconą śląskiemu wrześniowi w 1939 roku, stare komputery PC, wystawę upamiętniającą 100-lecie kościoła pw. Bożego Ciała w Miechowicach oraz sprzęt policyjny przygotowany przez bytomską komendę."

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie