emilkilirenko Napisano 30 Lipiec 2017 Autor Share Napisano 30 Lipiec 2017 Witam jestem niedoświadczonym poszukiwaczem i odniedawna posiadam Garreta EuroAce. Teraz przejdę do rzeczy...Spotkałem się z relacją która mówi o iż w końcowej fazie wojny na pewnej łące w czasie sowieckiej ofensywy powstały leje po bombach lotniczych a ponad to miał być tam też okop artyleryjski w którym zostało uszkodzone działo. Lokalna ludność miała wyzbierać zalegające pobitewne żelastwa z okolicznych pól i wrzucić w te leje. Wszystko,wg tej relacji, zostało następnie zasypane przez cywili łącznie z okopem i działem które się w nim znajdowało.Jestem sceptycznie nastawiony do tej historii chociaż wiem że w latach 60siesiątych i 70siątych kilka razy wyorano amunicję artylerysjką i inne niewypały. Kilka krotnie interweniował patrol saperski. Obszar poszukiwań jest stosunkowo niewielki i zachowana ustna nieżyjącego relacja świadka tamtych wydarzeń wskazuje precyzyjnie dwa miejsca na tym polu. Jednak sądzę że ta historia jest zdecydowanie przekoloryzowana(żołnierze porzucający ciężki sprzęt?chęć pozbycia się np chełmów czy menażek które mogły się przydać w gospodarstwach? W międzyczasie szukam jakiś źródeł historycznych co by trochę uwiarygodniały tą rewelację. Jednakże mam nadzieje że ktoś tutaj odpowie mi na kilka pytań:1.Jakiej głębokości mniej więcej mogą być leje po bombach czy pociskach(tak wiem że to zależy od wagi)?2. Czy tym moim Garretem jestem w stanie w jakikolwiek sposób znaleść coś potwierdzającego tą historię?3.Może ktoś ma jakieś wzkazówki co robić dalej? :) PS. Na łące znajduje się wzniesienie... mam dwie zasłyszane wersje: a)że to w tym pagórku zakopywanob)pagurek powstał/urósł właśnie przez zasypywanie tych lejów(Generalnie to bardzo bardzo mało prawdopodobne)PS.2 Jeśli ktoś miałby jakieś mapy dotyczące działań sowieckich w północnowschodniej(obecnie) Polsce to sie nie obrażę :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bjar_1 Napisano 30 Lipiec 2017 Share Napisano 30 Lipiec 2017 Jak świadek wskazuje te miejsca precyzyjnie, to wykrywacz żaden ci nie jest potrzebny. Bierzesz łopatę i ryjesz, aż dojdziesz do dna tego leja czy też transzei. Na spokojnie może być i tam armata tudzież jej części i inne śmiecia. Wszystko co zawalało okolicę kończyło pod ziemią. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
roonin Napisano 30 Lipiec 2017 Share Napisano 30 Lipiec 2017 Może coś tam być. Jeśli obiekt będzie duży to go złapiesz swoim wykrywaczem, ale....W to ze działo zostało zasypane nie wierzę. Mogły zostać szczątki zasypane śmieciami.Jak pokazuje doświadczenie gospodarzom przydawało się wszystko i takiej gratki jak rozkręcenie armaty by nie przegapili.Nie wyklucza to faktu że jeśli ta armata była i nie przeszedł tamtędy tabun z wykrywaczami to sporo w ziemi zostało. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.