Odznaka carska?

[jojas]

Witam. Czy ktoś może zidentyfikować to ustrojstwo"?
Wykonane jest z dwóch różnych metali. Wieniec jest srebrzysty litera z mosiądzu (prawdopodobnie). Wymiary 32mmX20mm. Odznaka miała z tyłu 2 wąsy.

[Marczyk]

Ja bym to odwrócił do góry nogami. Wyjdzie ci kwadratowa" rosyjska litera D".

[jojas]

Witam. Czy ktoś może zidentyfikować to ustrojstwo"?
Wykonane jest z dwóch różnych metali. Wieniec jest srebrzysty litera z mosiądzu (prawdopodobnie). Wymiary 32mmX20mm. Odznaka miała z tyłu 2 wąsy.

[jojas]

Widok z drugiej strony.

[Marczyk]

Mam nadzieję, że kolega omija cmentarz w Kamiance. To jak został rozrabowany woła o pomstę do nieba.
A wracając do literki. Nie upieram się, że musi to być G" ale jednak najbardziej mi tę literę przypomina. Zaczep do którego jest przymocowana wydaje się być w prawidłowym położeniu, natomiast literka mogła obrócić się na zaczepie.

[jojas]

A tak z ciekawości Człowiekusniegu to można się saperką w łeb palnąć.

[Marczyk]

jojas, z akademickiego punktu widzenia nieczynny cmentarz jest cmentarzyskiem. Nie oznacza to bynajmniej, że można pójść tam z łopatą w poszukiwaniu butów, złotych zębów czy innych fantów.
Art. 2. Ustawy o grobach i cmentarzach wojennych mówi:
Groby wojenne bez względu na narodowość i wyznanie osób, w nich pochowanych, oraz formacje, do których osoby te należały, mają być pielęgnowane i otaczane należnym tym miejscom szacunkiem i powagą".
Tyle prawo i choć ta ustawa nie jest doskonała to poza kwestiami prawnymi pozostaje jeszcze (zdawało by się) zwykła ludzka przyzwoitość.
Na zdjęciu efekt działalności poszukiwacza skarbów na cmentarzu wojennym w Nowej Osuchowej. Podobnie jak ten w Kamiance zupełnie nie był widoczny na powierzchni, choć miejscowi o nim wiedzieli, las na nim rósł i szumiał, jelenie i hieny po nim biegały.

[jojas]

Kolego Marczyk dwie sprawy:
1 Dziękuje za odpowiedź. Literka raczej nie mogła przekręcić się na zaczepie ponieważ jest do niego przylutowana.
2 Co miało znaczyć pierwsze zdanie w Pana poście? Napiszę coś celem wyjaśnienia. Cmentarza wojskowego w okolicach Kamianki już nie ma. Wiem dość dokładnie gdzie był gdyż od końca lat 60-tych wędkowałem w tych okolicach dość często. Oczywiście że nie omijam tego miejsca łażąc po lesie bo i dla czego miałbym omijać? Jeżeli pierwsze zdanie miało sugerować że latam po grobach z łopatką to nie powiem trochę mnie to dotknęło.