Hermanos Napisano 21 Wrzesień 2014 Autor Napisano 21 Wrzesień 2014 Witam,na alledrogo wypatrzyłem mikroprocesorowy wykrywacz do samodzielnego wykonania. Opis wydaje się w porządku, ale zastanawia absurdalna częstotliwość 32 kHz. Jak wpływa ona na zachowanie i osiągi wykrywacza?
cheetah Napisano 22 Wrzesień 2014 Napisano 22 Wrzesień 2014 Dlaczego zaraz absurdalna"? Przecież sprzęty na złoto miewają nawet dużo wyższe częstotliwości...
Hermanos Napisano 22 Wrzesień 2014 Autor Napisano 22 Wrzesień 2014 Zwyczajne wykrywacze miewają częstotliwości od kilku do kilkunastu kHz i zakładam, że jest to podyktowane jakimiś podstawami naukowymi a nie przypadkiem. Stąd też moje pytanie, jak wykrywacz o dwu lub trzykrotnie większej częstotliwości będzie się zachowywać.
Kriczer Napisano 22 Wrzesień 2014 Napisano 22 Wrzesień 2014 będziesz kopał magnetyczne ziarenka piasku :D
cheetah Napisano 22 Wrzesień 2014 Napisano 22 Wrzesień 2014 Zwyczajne wykrywacze miewają częstotliwości od kilku do kilkunastu kHz i zakładam, że jest to podyktowane jakimiś podstawami naukowymi a nie przypadkiem."Tak jest w technologii komercyjnych (amatorskich) detektorów VLF, że w zależności od przeznaczenia detektora mają one częstotliwość pracy zawierającą się pomiędzy pojedynczymi kHz do kilkunastu kHz (mowa rzecz jasna o detektorach jednoczęstotliwościowych) - innymi słowy są optymalizowane do określonych zadań.Bardzo ogólnie pisząc: czym wyższa częstotliwość, tym wyższa skuteczność odnajdywania przez detektor coraz to mniejszych obiektów w coraz trudniejszym (mineralizacja) terenie.Czyli typowo - na żelastwo i grube, duże kolory - niska częstotliwość (pojedyncze kHz), na kolorowe 'maleńtasy', w tym i samorodki złota - wysoka częstotliwość (kilkanaście kHz), a uniwersalne, czyli na wszystko - zwykle ~7...10kHz.Stąd też moje pytanie, jak wykrywacz o dwu lub trzykrotnie większej częstotliwości będzie się zachowywać."Zwykle, takie detektory to wyspecjalizowane narządzia do poszukiwań samorodków złota w bardzo trudnych terenach. W stosunku do typowych detektorów będą więc bardzo czułe na małe drobinki złota, ale za to mogą być dużo mniej skuteczne na monety (zwłaszcza te większe) od typowych, komercyjnych, jednoczęstotliwościowych sprzętów VLF. Jeszcze pozostaje kwestia, jak wygląda jego elektronika i oprogramowanie, bo od tego też bardzo wiele zależy, jeśli chodzi o skuteczność sprzętu. Nie mówiąc już o zestrajaniu cewki na tak dużych częstotliwościach.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.