Skocz do zawartości

polski przedwojenny plecak typu oreskiego"


bolas

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Witam !!!
Trafiłem dzisiaj na plecak. Z razu myślałem że jest to własnie plecak typu norweskiego ale
nie jestem tego pewien. Jego pochodzeniee jest raczej pewne. Pamiatka po żołnierzu pre 1939
- razem z nim był bagnet wz.24, i maska RSC no i kilka zdjęć. Dla mnie ostał się tylko plecak - w sumie jest bardzo zbliżony do plecaka norweskiego jednak sie treoche różni. Może go dokładnie opisze:Wykonany z brezentu koloru jak w innych przedwojennych tornistrach polskich. Kształt raczej workowy. Od góry zamykany jest jedną klapką ze skórzanym paskiem- można go także sciągnąć -
służy do tego żemyk rzeprowadzony przez 18 metalowych otworów, zamieszoczonych na podwiniętym zkończeniu plecaka. Te metalowe oczka" mają ksztal 6-kątny. Do plecaka są przyszyte dwie kieszonki także zapinane na paski z klamerkami. Po bokach plecaka znajdują się dwie przesuwki, a na górnej jedna które słuzyly zapewne do przytroczenia do plecaka koca
bądź płaszcza. Bardzo ciekawe jest mocowanie głównych szelek: od góry zaraz przy górnej
klapie znajduję się charakterystyczne metalowe ucho - takie jak np: w szelkach
kawaleryjskich - do niego są przyszyte dwa paski. Lewy na dole zakończony jest klamerką do
regulowania długości. A prawy także posiada taką klamerkę tyle że mniej więcej w połowei
długości, pasek zakończony jest metalowym oczkiem, które można zaczepić o hak wystający z
prawego dolnego rogu plecaka. Zasadniczą różnicą z opisem plecaka norweskiego ze strony jest to że moj plecak nie posiada sposu i naszytych na nim kieszeni. Sciana tylnia i przednia plecaka są po prostu zeszyte - nie ma czesci spodniej. RAczej nie widać żeby to byla jakas modyfikacja czy naprawa. Na plecaku nei widać żadnych stempli ani bić na skórze. Z tego co
wiem był jednak prany - gdzieniegdzie widać granatowe ślady. Syn żołnierza zaklinał się że plecak przyniósł ojeciec spod Skierniewic gdzie zostal zdemobilizowany. A plecak zostal mu przydzielopny własnie podczas mobiliazcji. Tą historie powtórzył mu ojciec przekazując mu plecak. Proszę o pomoc - na 95% wygląda to na plecak wojskowy - ciekawi mnie co to dokłądnie jest za model. Może to jakiś I wojenny, wyciągniety z głebokiego zapasu mob" ? Czekam na odpowiedzi za które z góry dziękuje ...

Bolek
Napisano
He,he!
Mam lepszą zagwozdkę.
Trafiłem na strychu plecak (tak więc jest to 100% oryginał).
Konstrukcja - dwa płaty płótna zszyte ze sobą, klapa u góry obrobiona skórzaną taśmą, sześć szlufek (szytych) do troczenia koca i dwie po bokach. Kilka skórznych oczek do ściągania sznurkiem. Skórzane paski dwa (kolor - brąz), wszyte w skórzane serce, klamry do regulowania jak w zwykłych pasach (nawet się zastanawiałem, czy nie zostaly zrobione z I-wszo wojennych rosyjskich, bo mają takie same wymiary), jeden pasek przypinany do plecaka na hak.
W pierwszej chwili pomyślałem, że to jakiś ersatz" z I WŚ, ale:
wewnątrz wystemplowany jak świńska tuszka - 1923, Przemyśl i chyba (nie pamiętam, nie mam go przy sobie) X D.O.K.
Na szlufce, na klapie sygnatura: Wiel.Sp.S.i... - co łatwo można odcyfrować, jako Wielkopolska Spółdzielnia Siodlarzy i Rymarzy.
W żadnym opracowaniu nie spotkałem się z takim plecakiem i wygląda na to, że równolegle z zaopatrzeniem w plecaki typu norweskiego, WP dostała partię z tej firmy.
Przypuszczam, że po zmobilizowaniu w 1939, dostał go z magazynów jakiś żołnierz i porzucił w pasie działania Armii Łódź.
Bolas, ciekawostka dla Ciebie - to było ok. 25 kilometrów na zachód od Twojego miasta.
Napisano
a najlepsze jest to ze moj plecak jest włąsnie z tych okolic co piszesz ... tyle ze porzucony został żolnierz - a dokładnie przezucony do domu - zdjął plecak i garty i lezały sobie spokojnie ... moj byłprany takze nie ma szans na stemple ... ale tez w pierwszej chwili pomyslałem że to jest jakiś 1 wojenny ersatz a w WP to jakiś naprawdę głęboki zapas mob" ... dzieki za pomoc
Napisano
aha jakiego koloru masz stemple ? na ogól w polskich rzeczach są one czerwone a u mnie są tylko ślady niebieskiego ... naprawdę minimalne ...
Napisano
dodam jeszcze ze plecak ma kształt taki jakby go zeszyto z dwóch prostokątnych kawałków brezentu - na to naszyto dwie keiszinki i paski plus przesuwki do troczenia itp...

skany kilku czesci plecaka wraz z rysunkiem poglądowym są pod adresem:

http://www.bolasobrazki.republika.pl/plecak.jpg
Napisano
Plecaka szukaj w Wielecki Polski mundur wojskowy 1918-1939" str. 123.
Napisano
Do Bolasa:
Stemple są, o dziwo, czarne(!)i powtarzają się dwukrotnie - na jednej i na drugiej stronie wnętrza plecaka. Nie mam wątpliwości, że to w 100% oryginał. Na klapie jest też wypisane nazwisko czerwoną kredką. Ciekawostka - sprzączki (klamry) szelek mają czarny lakier.
Plecak nie ma kieszeni, był cerowany (podkładany w przetartych miejscach materiał jest wyraźnie polskiego pochodzenia - odcień ciemniejszej zieleni, niż cały plecak). Klamerka mocująca klapę musiała zostać urwana, bo dorobiona jest sprzączka na niemieckiej, groszkowanej skórze.
Czasem bywam w Łodzi (to moje rodzinne strony) to mogę Ci go pokazać, a i sam chętnie bym zobaczył Twój egzemplarz (kontakt na priva).
Napisano
Do Krzysztofa K.:
Niestety, Wielecki w swojej książce nie przewidział istnienia ani mojego plecaka, ani plecaka, który ma Bolas (przypuszczam, że to jakaś krótka seria polskich wytwórców, w nadziei na większe zamówienie z wojska).
Obawiam się więc, że trzeba będzie dodać uzupełnienie do tej publikacji.
Napisano
Bolas,
obejrzałem Twój plecak! Wygląda na to, że robił je ten sam producent (podobne elementy - hak mocujący, faktura i kolor tkaniny, kształt pasków i klamer, kolor skóry, szlufki i ich mocowanie na szwie...
Sprawdź na szlufce na klapie, czy nie ma sygnatury Wielkopolskiej Spółdzielni Siodlarzy i Rymarzy!

Możesz być więc pewny, że człowiek od którego go dostałeś nie przesadzał - faktycznie był na wyposażeniu żołnierza WP (może nawet w tej samej jednostce, co mój???)
Napisano
no własnie moj ma klamerki w kolrze czarnawym ... bic szukałem ale jakoś nie mogłem znaleźć - wyjezdzam na wakacje - ale pod koneic miesaica mozemy sie jakos spotkac to chetnie obejrzałbym tez twoj plecak :)
Napisano
Na wstępie zastrzegam:
- mamy wolny, demokratyczny kraj i każdy może rozporządzać swoją własnością. Proszę nie odbierać tego osobiście.

Dziwię się jednak, że coś co jest niewątpliwie unikalnym zabytkiem naszej wojskowości, (przypuszczam nawet, że absolutną sensacją i świetnym materiałem na badania historyczne, mogące rozszerzyć historię ekwipunku WP w latach 1920-1925) idzie na handel. (polecam: http://www.allegro.pl/showitem.php?item=6776088)

Drodzy Państwo:
Zanim zaczniemy krytykować MWP, że wyprzedawało zabytki (casus: Sdkfz z Pilicy), zacznijmy najpierw od siebie...

Tomasz
P.S. Czy mamy jeszcze poczucie wartości innej, niż środki płatnicze???
Napisano
Drogi panie Tomaszu70, trochę Pan przesadził z wyrażaniem emocji na temat sprzedaży plecaka. Czymże by był rynek kolekcjonerski, bez obrotu eksponatami. Może Bolasowi wystarczę zdjęcia i dokładne obmiary które zapewne juz zrobił, a plecak kupi ktoś do swojej kolekcji, kto nie ma tyle szczęścia by trafić taki egzemplarz np: na strychu. Popieram zdanie Pomsee'a plecak może kupić ktoś komu na nim będzie zależeć. Może Pan wzbogacić swoję kolekcję unikatowych plecaków polskich, ja wolę typową kostkę" właśnie dlatego że jest typowa. Pozdrawiam i więcej zimnej krwi.
Napisano
Przecież bolas niezłe interesy na tym zawsze robił.
Napisano
Ludzie, troche rozwagi!!!
Przeciez jezeli Bolas sprzedaje ten plecak to nie oznacza, ze kupczy on narodowymi swietosciami. Przeciwnie, jesli plecak ten zostanie przez kogos kupiony to bedzie to kolekcjoner, ktory na pewno doceni wartosc swojego nabytku i nic zlego z nim nie zrobi.
Napisano
tak na marginesie to plecak wystawiłem z cztystej ciekawosci bo podejzewalem ze raczej nie jest polski - nie chciałbym być postrzegany jako jakiś tam handlarz któy handluje dobrociami naszej kultury - panowiie kazdy ma swoje zainteresowania - ja zbieram wrzesien 1939 i tylko to mni interesuje a allegro jest moim sposobem zdobywania finansów - bo jako student nie mam mozlioscia podjecia stałej pracy ... nie chce sie tluymaczyc ale np po sprzedaniu tego placaka moglbym sobie kupic np ladny bagnet moblizacyjny itp ... szkoda ze tomasz70 od razu taka burze rozpetał ... pozdrawiam
Napisano
Albo kupi kolekcjoner, albo nie...
Albo będzie słońce, albo śnieg...

Widziałem wrześniową stronkę Bolasa i zrobiła ona na mnie duże wrażenie. Widać, że autor ma bardzo szczególny stosunek do Kampanii Wrześniowej - dlatego zdziwił mnie fakt pozbywania się fantów, które są unikalne.

Funky" - typowych kostek" są tysiące. Ten plecak, jak na razie jest tylko jeden. I szkoda by było gdyby zniknął.
Aha, i nie Panujmy" sobie - wystarczy po imieniu.
Pozdrawiam wszystkich, także urażonych (a pisałem, żeby nie odbierać tego osobiście!!!).
Tomasz.
Napisano
Ok Tomek! Panuje" bo jeżeli 70 to rok Twojego urodzenia to jesteś o rok starszy ;)
Ale tak uważam żę handel eksponatami kolekcjonerskimi to czesem jedyna szansa na dostanie choćby unikatów, ew. eksponatu w stanie bardzo dobrym. Eksploracja w wykrywaczem tego nie dostarczy.
Pozdrawiam.
P.s. A Bolas być może za kilka lat będzie żałować, żę wypuścił taki towar z rąk.
Napisano
Witaj wśród zgredów Funky"! Faktycznie 70 to rok urodzenia (całe szczęście! Gorzej by było gdyby wskazywała na liczbę wiosenek", nie?).
Mailowałem z Bolasem i sprawa jest wyjaśniona - chyba nie będzie żałował, bo wszystko wskazuje na to, że go nie sprzeda.
Cieszę się z tego, bo chciałbym zainteresować tymi plecakami (Bolasa i moim) kogoś z tytułem doktorskim lub profesorskim w branży militarnej" - może drugie wydanie książki Wieleckiego będzie już poprawione i uzupełnione?
Szczególne pozdrowienia na Forum dla Bolasa! Tak trzymać!
Tomasz.
Napisano
Tomek70 - mam nadzieje ze juz wszystko jasne z tym plecakiem - jak bbedziesz we wrzesniiu w okolicach Łodzi to zapraszam - obejrzymy oba i porównamy - a to co powiedział Funky to racja - trzeba sprzedac kilka ładnych rzeczy np . plecaków,hełmów itp zeby w zamian dostać coś dużo rzadszego i ładniejszego - to normalny obrót kolecjonerski, to pozdrawiam !

bolas

Napisano
Jasne!
Nie ma to jak dokładna analiza materiału przy piwie ;))
T.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie