Skocz do zawartości

Powrót do przeszłości... silni, zwaci, gotowi?


Rekomendowane odpowiedzi

http://www.osw.waw.pl/pl/publikacje/best/2013-04-24/reakcje-szwecji-na-symulacje-ataku-ze-strony-rosji

Reakcje Szwecji na symulację ataku ze strony Rosji
2013-04-24 | Justyna Gotkowska
22 kwietnia szwedzka gazeta Svenska Dagbladet poinformowała, że w nocy z 29 na 30 marca dwa rosyjskie bombowce strategiczne Tu-22M3 w eskorcie czterech myśliwców Su-27 przeprowadziły ćwiczenia w międzynarodowej przestrzeni powietrznej w odległości ok. 35 km od granicy Szwecji. Powołując się na źródła wojskowe, gazeta podała, że rosyjskie samoloty ćwiczyły symulację ataku na dwa cele wojskowe: w rejonie Sztokholmu oraz w południowej Szwecji. Szwedzkie Siły Powietrzne nie zareagowały. Obecność w pobliżu granic Szwecji zaznaczyły natomiast dwa duńskie myśliwce F-16, pełniące dyżur w natowskiej misji nadzoru powietrznego państw bałtyckich.


Komentarz

Brak reakcji Szwecji na rosyjskie ćwiczenia świadczy o problemach Sił Powietrznych, najważniejszego rodzaju sił zbrojnych Szwecji, które najwyraźniej nie są w stanie realizować wszystkich stawianych im zadań. Teoretycznie przynajmniej dwa myśliwce JAS 39 C/D powinny być w całodobowej gotowości do m.in. eskortowania obcych samolotów w przestrzeni międzynarodowej w pobliżu granic Szwecji. Z doniesień medialnych wynika, że w nocy z 29 na 30 marca szwedzkie myśliwce nie pełniły dyżuru bojowego. Jest kilka przyczyn takiego stanu rzeczy. Po pierwsze, zaangażowanie dużej części eskadr myśliwców JAS 39 C/D i personelu naziemnego w pierwszym kwartale 2013 roku w ćwiczeniach narodowych (Flygvapenövning 2013), regionalnych (TTP) i międzynarodowych (m.in. Red Flag), koniecznych do wypełnienia celów reformy wojskowej i zapewnienia interoperacyjności Siłom Powietrznym. Po drugie, braki personelu w zakresie zarówno pilotów myśliwców JAS 39 C/D, jak i obsługi naziemnej (m.in. techników). Po trzecie, regulacje prawne ograniczające czas pracy żołnierzy w czasie pokoju i problemy finansowe armii. Co więcej, z wymienionych względów luki w pełnieniu dyżuru bojowego pojawiają się przynajmniej od dwóch lat.
Informacje o rosyjskich ćwiczeniach i braku reakcji Szwecji ożywiły szwedzką debatę na temat polityki obronnej i stanu sił zbrojnych, która toczy się od początku 2013 roku. Rząd wydaje się jednak traktować ujawnienie informacji jako kolejny instrument nacisku środowisk dziennikarzy, analityków i wojskowych, które opowiadają się za zmianami w polityce obronnej, reformą sił zbrojnych i zwiększeniem wydatków wojskowych. Moderaci, największa partia koalicyjna, odrzuca dyskusję o polityce obronnej i wzroście nakładów na obronność kosztem innych wydatków, mając na uwadze konsolidację budżetu i kampanię przed wyborami w 2014 roku. Z tego względu minister obrony Karin Enström oraz minister spraw zagranicznych Carl Bildt starają się tonować dyskusję o rosyjskich ćwiczeniach oraz zdolnościach szwedzkiej armii. Zgodnie z zapowiedzią minister Enström kwestia rosyjskich ćwiczeń ze względu na nienaruszenie szwedzkiej przestrzeni powietrznej nie zostanie podjęta w relacjach z Rosją.
Ćwiczenia wpisują się w zwiększoną aktywność rosyjskiego lotnictwa, w tym z użyciem bombowców strategicznych, w regionie nordycko-bałtyckim. W państwach nordyckich jest to interpretowane jako dążenie do zademonstrowania rosyjskiej obecności i potencjału militarnego w regionie. Rosja wznowiła loty bombowców strategicznych zdolnych do przenoszenia ładunków jądrowych na Dalekiej Północy w 2007, zaś nad Bałtykiem w 2011 roku (w międzynarodowej przestrzeni powietrznej). Ćwiczenia z 29/30 marca to jednak prawdopodobnie pierwsze od zakończenia zimnej wojny rosyjskie ćwiczenie symulujące bezpośredni atak na Szwecję.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie