leon wallonien Napisano 21 Maj 2013 Napisano 21 Maj 2013 Jak wróce z pracy poszukam dokładniej fotek fasunku o którym pisałem.
Slajmi130 Napisano 21 Maj 2013 Napisano 21 Maj 2013 A Katarina Witt to nie była z RFN u???. Laska była piękna i świetnie tańczyła na lodzie:)))Te hełmy DDR były tak zrobione żeby kształtem nie .... ZSRRMateriał świetny, uzupełniłbym go także o te Vampiry i Leibermuster mundury i resztę sprzętu. Mnie to ciekawi. Co do tego cyt. Miło z Twojej strony Slajmi, że doceniasz nasza cieżką prace za co serdecznie dziekuje. Napracowalismy sie naprawde ciezko i nie uwazam, ze to niezgodnosc historyczna skoro czasowo umiescilismy ja w 46 roku"Zdaję sobie świetnie sprawę jak trudo jest zrobić jakąś wyspecjalizowaną drużynę. Wbrew pozorom zorganizowanie np. drużyny moździeża 8 cm lub granatnika 5 cm jest także trudne. To nie tylko mieć rurkę i podstawę i huraa jesteśmy artyleria. To samo tyczy się waszego umundurowania i wyposażenia. Nota bene, dla wielu skompletowanie porządnego munduru jest trudnością nie do przeskoczenia, nie mówiąc już o tym że wielu nie ma jakiejkolwiek repliki czy to mausera, czy czegoś innego. A bycie zwykłym żołnierzykiem z super ligi jest najprostsze, choć dla wielu nieosiągalne przez zbyt małą wiedzę.Dlatego też z mojej strony, wyrażam podziw i szacun dla odwagi i dla wytrwałości w realizacji projektu. Wiem jak wygląda organizowanie takiego tematu od strony praktyczej. W każdym razie ja życzę dalszej egzystencji i rozwoju w dziedzinie.Post został zmieniony ostatnio przez moderatora tyfus 22:19 21-05-2013
leon wallonien Napisano 21 Maj 2013 Napisano 21 Maj 2013 Katarina Witt była z DDR od tego łotra Ericha Honeckera;)Była bardzo piekna kobieta ale przeciwienstwem jej urody był charakter. Donosiła nawet na swoje podopieczne do Stasi...Postaram sie uzupelnic o materiały na temat Leibermustera i Vampira.
leon wallonien Napisano 21 Maj 2013 Napisano 21 Maj 2013 Znalazłem obiecana fotke fasunku do hełmu M45
leon wallonien Napisano 22 Maj 2013 Napisano 22 Maj 2013 System noktowizyjny pierwszej generacji ZG 1229 VampirSystem noktowizyjny Vampir nigdy nie wyszedł by jednak poza fazę testów , gdyby nie nowatorski pomysł wykorzystania tej broni jako jednego z elementów nowej cudownej broni jaka miała powalić aliantów na kolana a mianowicie programu o nazwie „KROGULEC „ Krogulec zakładał użycie w nowatorski sposób kombinowanej grupy bojowej do walki zaczepnej w nocy wyposażonej w sprzęt noktowizyjny."
leon wallonien Napisano 22 Maj 2013 Napisano 22 Maj 2013 W skład grupy bojowej Krogulec wchodziły:- 5 x Sdkfz 171 Pantera - wyposażona w celownik F.G. 1250 - 3 x Sdkfz 251/1 Falke (sokół) - Transporter opancerzony wyposażony w lunetę podczerwieni dla kierowcy oraz mg42 z celownikiem F.G. 1250 . Jego desant stanowiło 3 żołnierzy uzbrojonych w STG44 z ZG 1229 Vampir . Żołnierze ci stanowili osłonę całej grupy przed niespodziewanym kontratakiem wrogiej piechoty . 1 x Sdkfz 251/20 Uhu (sowa) – Transporter opancerzony z reflektorem podczerwieni o średnicy 60 cm (F.G.1251) pozwalający oświetlać teren niewidzialnym światłem podczerwieni na dystansie 1000m i tym samym wzmacniać ostrość i zasięg wszystkich noktowizorów w grupie skierowanych w tym samym kierunku co Uhu . Sam pojazd posiadał dodatkowo duży noktowizor z lampą Beobachtungs Gerat 1221 umieszczony pod głównym reflektorem pozwalał operatorowi wybierać cele do oświetlenia oraz F.G. 1250 dla kierowcy . Pojazd ten często holował za sobą przyczepę z dodatkowymi akumulatorami zasilającymi jego potężny reflektor. Zawsze też był trzymany jak najdalej od szpicy natarcia pełniąc role dozoru."
leon wallonien Napisano 22 Maj 2013 Napisano 22 Maj 2013 Taktyka walki Grupy Krogulec była prosta, a polegała na niespodziewanym nocnym ataku grupy czołgów Pantera osłanianej przez transportery opancerzone i żołnierzy z Vampirami mający siać panikę u „ślepego” w nocy wroga i zadać jak największe straty unikając za wszelką cenę wykrycia .Tak wykorzystany zestaw STG44 z ZG 1229 jako dopełnienie grupy atakującej z zaskoczenia w nocy sprawdzał się doskonale , gdyż mógł polegać na wzmocnionym sygnale podczerwieni , który zwiększał zasięg celownika o przybliżeniu 1,5 raza z dystansu 70 metrów do ponad 500 metrów."
leon wallonien Napisano 22 Maj 2013 Napisano 22 Maj 2013 Przy okazji znalazłem ciekawa fotke Luftfausta...
leon wallonien Napisano 22 Maj 2013 Napisano 22 Maj 2013 Leibermustery z mojej kolekcji, pierwszy od prawej wyprodukowany przez Thuringen Militaria i drugi z małej partii w Czechach. Choc oba sa poprawne wzgledem układu plam ten z Thuringen (identycznie odwzorowany jak egzemplarze znajdujace sie w muzeach i prywatnych kolekcjach)ma jasny podkład który z czasem wyblakł i to jest jedynym mankamentem tego wzoru. Nie zmienia to faktu, ze narazie to jedyna choc niezwykle ciezka do zdobycia, poprawna kopia Leibermustera.Jest tez w miare dobra replika od Hikiego robiona na dwoch roznych materiałach. Czesi wyprodukowali mała partie dla samych maniaków w oparciu o oryginalny materiał znajdujacy sie w prywatnej kolekcji. Czesi maja najwieksze doswiadczenie i produkuja najlepsze repliki Leibermustera.
leon wallonien Napisano 22 Maj 2013 Napisano 22 Maj 2013 Poprawne klapki kieszonek powinny byc delikatnie zaokraglone.
leon wallonien Napisano 22 Maj 2013 Napisano 22 Maj 2013 Moja czapke uszył Adam Taras któremu serdecznie dziekuje za szybki czas wykonania. Na szczescie dostałem jako gratis od Czecha kawałek materiału z którego Adaś uszył czaploze;)Nie wyobrazam sobie żeby ktos inny mógl to zrobic lepiej...
leon wallonien Napisano 22 Maj 2013 Napisano 22 Maj 2013 Co 4,5 metra wystepował taki biały kawałek. W przypadku innych wzorów dla SS przesuniecia plam i takie koncówki to wielki smaczek;)
leon wallonien Napisano 22 Maj 2013 Napisano 22 Maj 2013 Innym bardzo przydatnym rozwiązaniem okazały się nowe mundury , w które armia miała być wyposażona od połowy 1946r. Cała armia niemiecka a jej pierwsze partie dostarczono dla członków grup Nachtjager (Nocni Łowcy ). Leibermuster M45 był mundurem o całkowicie przypadkowym kształcie plam jak i posiadał nowatorską właściwość - jego czarny odcień kamuflażu nasączony był substancją Aniline , która wchłaniała fale podczerwieni .(używaną w obróbce zdjęć fotograficznych ) opracowaną przez koncern IG Farben . Cecha ta pozwalała uniknąć postrzelenia się żołnierzy wyposażonych w Vampiry przez swoich kolegów - byli dla samych siebie niewidoczni. Czy Niemcy zakładali ze alianci też posiadają broń z technologią podczerwieni – tego nie wiemy , lecz byli na to przygotowani . Mundur Leibermuster po raz pierwszy dostarczony na front został w połowie stycznia do jednostek III Korpusu Ochotniczego Waffen SS w którego skład wchodziły między innymi 27 dyw. SS Langemark , 28 dyw. SS Wallonien , 23 dyw SS Nederland , 11 dyw. SS Nordland oraz 503 SS batalion czołgów ciężkich . Nowy mundur wydano jako testowy wzór do sprawdzenia w warunkach bojowych , jednak cienki materiał drelichowy z dodatkiem sztucznej bawełny założony na sukienny mundur nie dawał odpowiedniej ochrony przed mrozem i tak szybko jak go wydano żołnierze zdali go do kwatermistrzostwa bądź po prostu wyrzucili nie widząc w nim nic z „cudownej technologii” . Mundur M45 Leibermuster do roku 1992 był w muzeum w Rydze gdzie został odnaleziony , lecz z uwagi na dużą wartość kolekcjonerską zaginą gdzieś w magazynach muzeum … Mundury Leibermuster produkowane były na terenie Czech w filiach zakładów kontrolowanych przez SS . Opóźnienie w dostarczaniu barwników jak i niski nakład spowodował że mundury te w bardzo małej ilości trafiły w późniejszym okresie do przypadkowych jednostek jakie w pobliżu fabryk przechodziły właśnie wymianę sortów mundurowych – 5 dyw. strzelców wehrmachtu której zdjęcia niedawno pojawiły się na internecie ."
leon wallonien Napisano 22 Maj 2013 Napisano 22 Maj 2013 Pierwsza grupa bojowa Krogulec została użyta bojowo podczas klinowania ucieczki wojsk niemieckich z kotła pod Fales. Pozostawiając jeden ze swoich czołgów rozbity wraz z osprzętem co uwiecznił nieznany fotograf niemiecki następnego dnia podczas próby holowania sprzętu do warsztatu sdjęcie . Naturalnym momentem do wykorzystania „Nachtjagerów” wydawała się ofensywa w Ardenach jednak dowódca 5 armii pod którą podlegała dyw. Panzer Lehr nie odważył się użyć jej bojowo. Dopiero w roku 1945 podczas ofensywy lutowej na Pomorzu (operacja Sonnenwende)w ramach III ochotniczego korpusu SS wykorzystano w pełni grupę bojowa Krogulec . Nacierając na szpicy 27 ochotniczej dyw Langemark dwie jednostki uzbrojona w noktowizory a podlegająca SS-Haupsturmfuhrerowi P. Kausch ( dowodził niestandardowymi jednostkami w styczniowej ofensywie w Alzacji - zdobyczne czołgi Sherman ) zdjecie rozbiły w nocy z 17 na 18 lutego pierścień okrążenia wokół Arnswalde (Choszczno) .W tym okresie nosiły one oznaczenie zbV 608 , zbV 609 (zbV-jednostki specjalnego przeznaczenia – przeważnie tak oznaczane były bataliony alarmowe ale tym razem nazwa w pełni odpowiadała prawdziwemu charakterowi jednostki ). Atak tego zgrupowania jest opisany w książce Fritza Morke „ Der Kampf um den Kreis Arnswalde” jako operacja pod kryptonimem „Świetlista Noc” . Zniszczono 43 czołgi 12 pojazdów bez strat własnych – informacje o stratach podają źródła radzieckie a wspomina o nich Flisowski w książce „Pomorze – reportaż z pola walki „ . Flisowski w drugiej części tej książki nadmienia ,że podczas zdobywania Oksywia był rozkaz zwracania uwagi na nietypową broń do walki w nocy . Wracając do tematu Arnswalde to następnego dnia z oblężonego miasta po miesięcznej walce ewakuowano 10000 uchodźców z Pomorza. Nocne rajdy wyprowadzono też w ramach kontrofensywy nad jeziorem Balaton 6 marca 1945 Jednak ich rezultat jest nieznany . 21 kwietnia 1945 koło miejscowości Uelzen grupa bojowa Krogulec z dyw Clausewitz zniszczyła 17 czołgów typu Komet . 22 kwietnia do oblężonego Berlina przebiła się grupa bojowa złożona z kadry szkoleniowej dwóch grup bojowych Krogulec . Śledząc ruchy niemieckich dywizji od zakończenia operacji „ Sonnenwende” można wnioskować ze były to te same dwie grupy Krogulec współdziałające wcześniej z 27 dyw. SS Langemark , które potem zostały przeniesione na najbardziej zagrożony odcinek frontu w rejonie Seelow , gdzie zostały przydzielone do nowo powstałej dyw. Muncheberg . Dywizja ta z braku wystarczającej ilości czołgów została uzbrojona w olbrzymią ilość armat przeciwlotniczych 8,8mm , oraz wszystko co było jeszcze „pod ręka” w tym rejonie – prototypowy i najnowszy sprzęt testowany na pobliskim poligonie w Kummersdorfie . Panzer Abteilung Kummersdorf która dołączyła do dyw. Muncheberg wraz z obsługą poligonu pospiesznie zmobilizowaną uzbrojona była we wszystko co dało się wykorzystać w walce a mogło wyjechać z poligonu (dwa prototypy super ciężkiego czołgu MAUS pozostały na poligonie ze względu na braki paliwowe jak i niedostateczny udźwig mostów którymi miały by się przemieszczać w rejon zgrupowania ). I tak dyw. Muncheberg podczas ryglowania pozycji obronnych na południowy wschód od Berlina w dniach 14-17 kwietnia (operacja „Hardenberg”) posiadała między innymi 2 czołgi Panter F , armaty Pak 44 kal.128 mm , pojazdy szkoleniowe pospiesznie przerobione do walki jak Pzkfw I , czołgi z testowanymi systemami zasilania na gaz , 3 czołgi Tygrys I z czego jeden z nich wczesnej wersji H używany do tej pory jako czołg propagandowy (wystawy organizowane przez propagandę w miastach , gdzie pokazywano tygrysa jako potęgę niemieckiej Panzer Waffe) .zdjecie oraz nowatorską broń piechoty jak : Volksgewehr 3008 , Panzerfaust 150 , Krummerlauf 30o do karabinów STG 44 , ręczne wyrzutnie przeciwlotnicze bliskiego zasięgu Fligerfaust (użycie tych czterech rodzajów nowatorskiej broni jest potwierdzone) zsdjęcie zdjecie .Podczas obrony Berlina ogólny chaos i potrzeba chwili spowodowały ogólne wymieszanie się formacji wojskowych i różne jednostki natrafiały w swoich uzupełnieniach na uzbrojenie z którym wcześniej nie mieli styczności . W książce „Desperate measures „ W.Darrin Weaver opisuje jak to SS-Oberscharfuhrer Willi Rogmann broniący Raistagu otwierając skrzynię z bronią i amunicją , którą pospiesznie dostarczono natkną się na Volksgewehr 3008 który wydał mu się brytyjskim Stenem . Broń ta była prymitywna i zacinała się w zakurzonych piwnicach Raistagu , to też szybko powrócił do swojej sprawdzonej Beretty modello 43 ! . sdjęcie Na pozycjach 11 dyw. SS Nordland a dokładnie grupy bojowej z 33 dyw SS Charlemagne która broniła Hotelu Aldon znaleziono wyrzutnie Fligerfaust z których to prowadzono ostrzał na wprost do sowieckiej piechoty . Czołg Tygrys I H (propagandowy) zakończył swoją karierę 200 metrów przed bramą Brandemburska w parku Tirgarten , losy Panter F jest nieznany (wierzę pantery F zdobyli Amerykanie w Maju 1945 zajmując zakłady Skoda na terenie Czech) . Zestawy STG 44\\ZG 1229 Vampir były najprawdopodobniej używane doraźnie w tych formacjach , na których pozycje ta broń została dostarczona pod warunkiem , że „szczęśliwiec” wiedział co to jest i jak tym się posługiwać . Na podstawie moich doświadczeń w obsłudze ZG 1229 i biorąc pod uwagę jego możliwości jako wyposażenie pojedynczego żołnierza , na krótkich dystansach w mieście podczas nocnych kontrataków musiał być bronią niezwykle skuteczną . Jednostkę „Nocnych Łowców” posiadał także gen. Busse dowodzący 9 armią (w jej skład wchodziła 5 dyw. Strzelców ) i próbujący przedostać się do Berlina od południowego wschodu . Jego wojska zostały okrążone w okolicach miasteczka Halbe z skąd właśnie pochodzi mój ZG 1229 Vampir.Hełm M-45-uzycie bojowe-Berlin 45 -50szt."
leon wallonien Napisano 22 Maj 2013 Napisano 22 Maj 2013 Dlatego to odtworzylismy, bo to kochamy i życ bez tego nie mozemy...:)
leon wallonien Napisano 22 Maj 2013 Napisano 22 Maj 2013 Jeden z moich przedmówców wspomniał o uzyciu starych gratów które zostały przed bitwa wyciagniete z muzeów-bingo!Jedno z takich cudeniek zostało u nas zrobione ale o tym przy innej okazji;)
leon wallonien Napisano 22 Maj 2013 Napisano 22 Maj 2013 Lepiej postrzelac do takich gratów jak mordowac kaczuchy;)
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.