Skocz do zawartości

Garrett AT PRO czy RUTUS ARGO 3.0, który lepszy na wieksze rzeczy głębiej i bardziej uniwersalny?


alex_2013

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 50
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano
kolego @alex_2013,ja nie wierzę w żadne testy bo każdy test można spreparować. Nie jestem z tych błogosławionych co nie widzieli a uwierzyli.Dla mnie liczy się ilość fantów wyniesionych z pola przez każdego z użytkowników powyższych detektorów. Pomijam fakt że 3/4 użytkowników Rutusów nie wie jak wykorzystać w pełni możliwości tych wykrywaczy ale doradza innym na forum. Żadną tajemnicą nie jest też że próby połączeń PI z VLF zawsze kończyły się mniejszą bądź większą kichą i nie prędko się to zmieni.
Napisano
WykoP2411+ napisał
Żadną tajemnicą nie jest też że próby połączeń PI z VLF zawsze kończyły się mniejszą bądź większą kichą i nie prędko się to zmieni.
A Taktykowi się udało.
Napisano
Posiadam Argo v 3.0 od około 3 miesięcy. Jest to mój pierwszy sprzęt w życiu.
Brak innych doświadczeń oraz porównania uczyni pewnie moją wypowiedź nie do końca miarodajną, ale subiektywnie mogę zapewnić, że sprzęt działa bez zarzutu i że jestem z niego mega zadowolony:
1. Stosunkowo prosty w obsłudze. Nie wiem jak bardzo nieskomplikowane potrafią być inne wykrywacze, ale Argo, wbrew temu co często czytywałem na różnych forach daje się okiełznać w 2-3 dni. Przez okiełznać" rozumiem, że zaczyna pracować zgodnie z oczekiwaniami operatora i pomału dostarczać konsumentowi tylko tych dań, które zamawiał. Nie mylcie okiełznać" z opanować".
I nie mam na myśli, oczywiście, pełnej gamy możliwości, ale podstawowy poziom, od którego zaczyna się dobra zabawa. Moja rada: przeczytać instrukcję obsługi, a następnie ukierunkować się na jeden typ poszukiwań. Poczytać na forach o ustawieniach elektroniki odpowiednich dla naszych preferencji i na tym się skupić przez jakiś czas pomijając całą resztę. Gwarantuję, że po kilku wypadach w teren i eksperymentach z dotyczącymi nas ustawieniami, pozostałe staną się nagle o wiele bardziej zrozumiałe i przejrzyste niż na początku. Dążę do tego, że chyba nie ma sensu próbować zrozumieć całej tej filozofii od razu.
2. Świetnie i inteligentnie zestrojony akustycznie. W trybie, którego używam dotychczas (dynamik/ filtr 4 rzędu/ 5 tonów), a zorientowanym na szukanie kolorowej drobnicy, po kilku dniach użytkowania daje się wyodrębnić i zapamiętać taki unikalny dźwięk, który budzi ze snu i stawia na nogi i który generalnie gwarantuje, że na na 90-100 % pod cewką właśnie mamy obiekt naszego eksploracyjnego pożądania. A później okazuje się, że reszta sygnałów akustycznych a TAK" jest zbudowana w oparciu o ten właśnie dźwięk lub jest on wyraźnie słyszalny w natłoku pozostałych dźwięków przy bardziej skomplikowanych sygnałach. Po 3-4 tygodniach można, niejednokrotnie z powodzeniem, typować rodzaj, wielkość i kształt przedmiotu, który niebawem ujrzymy.
3. Zbudowany ergonomicznie i dość lekki (a już z pewnością nie ciężki). Kilkugodzinne użytkowanie nie powoduje dyskomfortu ani z tytułu wagi sprzętu, ani z tytułu jego wyważenia. Klawiatura menu zawsze pod kciukiem, a spust pinpointa naturalnie umieszczony pod palcem wskazującym. Żadnej gimnastyki. Przyjazna rękojeść uchwytu, od której łatwo odlepić wszelkie zabrudzenia (no, może oprócz lodu...).
4. Wytrzymały i solidnie zbudowany, odporny na trudne warunki. W tym akurat punkcie mogę wypowiedzieć się autorytatywnie. Początek użytkowania mojego egzemplarza przypadł na przełom jesieni i zimy ze wszelkimi tego konsekwencjami. Wielokrotnie utopiony w błocie (łącznie z elektroniką)- działa, wielokrotnie utopiony w śniegu (łącznie z elektroniką)- pracuje bez zarzutu, na deszczu działa, mróz= minus 8 stopni- działa (ciut zwolnione reakcje wyświetlacza). Żeby było zupełnie jasne: po powrocie z błota szanse na odróżnienie wykrywacza od szpadla 50:50.
5. Unikalna możliwość zasięgania informacji odnośnie sprzętu i jego funkcji u samego źródła, co więcej- u producenta i konstruktora. Pan A. Rutyna naprawdę cierpliwie i stosunkowo szybko odpowiedział na wszystkie, niewątpliwie męczące, pytania nowicjusza.

Podsumowując: zdaję sobie sprawę, że pewnie nie jest to najlepszy sprzęt na świecie i że akurat ja nie potrafię go ocenić całościowo i do końca rzetelnie. Biorąc jednak pod uwagę jego, co by nie mówić, niewysoką cenę oraz zalety, które wymieniłem powyżej mogę go z całą odpowiedzialnością polecić każdemu, a szczególnie tym, którzy noszą się z zamiarem zakupu swojej pierwszej piszczałki", a potrafią obiecać, że przeczytają instrukcję.
p.s. Na przykład wczoraj trafiłem 19 monet i 10 guzików w odległości 500 m od tablicy Wrocław" (czyli nie jakaś ultrawyszukana miejscówka)...
  • 3 weeks later...
Napisano
Zauważyłem, że każdy chwali swoje, hmmm niepotrzebny bałagan robicie.

Ja kupiłem Garrett`a AT Pro+.. Jest podobny do RUTUSA zasięgiem parametrami itp. ale zdecydowałem się na niego z jednego względu jest WODOSZCZELNY ulewa albo jakiś przypadek z wilgocią w czasie poszukiwań nie zepsuje mi zabawy i nie zniszczy sprzętu wartego 2.5 tyś zł. To jest największy atut Garretta. Wolę przegapić jakąś monetkę ale mieć sprzęt niezawodny i trwały, dokupując osłonę cewki i na elektronikę posłuży mi wiele lat. A wasz sprzęt zmoczy się i okażę się iż wydaliście 1800 zł na jeden sezon.

Co jest bardziej opłacalne? Odpowiedź nasuwa się sama...
Napisano
nie zgadzam sie z kolegą. a i jeszcze jedno rutus tez posiada oslony na elektronike. chodzilem z nim gdy zastal mnie deszcz i nic nie przemoklo. i to tyle w temacie. polecam argo3,0.
Napisano
Ale mimo osłony na elektronikę nie włożysz go całkowicie do wody. A może akurat jest fajne miejsce, czy wyjazd na wakacje i szukanie w wodzie może okazać się dobrym pomysłem. Dlatego właśnie ja jeszcze w tym miesiącu zamierzam kupić At PRO :)
Napisano
no tak. ja tam nikogo nie namawiam jak sie ma takie potrzeby to trzeba kupic taki by zadowolil wlasciciela. jak by wszystkie byly wodo szczelne to by dopiero bylo. pozdrowionka
  • 3 weeks later...
Napisano
Witam podobno najważniejsza jest częstotliwość żeby dobrze wykrywacz funkcjonował wiec powiedzcie co o tym myślicie
Wykrywacz metali Rutus Argo ver. 3.0
częstotliwości od 6329 Hz do 6944 Hz w 15 skokach
GARRETT AT Pro
częstotliwość 15 kHz
każdy inaczej wylicza wiec podaje przelicznik:
1 KHz = 1000 Hz
Czy wynika z tego że Argo jest o ponad połowę słabszy.. co o tym myślicie czy ktoś zwrócił an to uwagę????????????? Może się nie znam, ale tak przez przypadek to zauważyłem.
Po przeliczeniu wynika że GARRETT AT Pro posiada moc 1500 Hz a argo 6944 Hz
Napisano

Obyście tylko dali radę kopac,At Pro jest głęboki i nieraz się przekonałem a te wyliczenia nie..... szkoda się rozpisywac
ja osobiście jestem zadowolony i śmiało mogę go polecic.

Napisano
długo się zastanawiałem nad kupnem at-pro.ponad rok temu,kupiłem i nie żałuję ani złotówki.męczyłem go na polach,łąkach,plażach,oraz w wodzie i pod wodą.wszystko wytrzymał.polecam jako sprzęt uniwersalny.
Napisano
Bubu1 ARGO pracuje na 6.6kHz a At Pro na 15kHz czy się myle?
Coś mylisz, czym niższa częstotliwość tym większa głębokość, czyli na militarkę akurat tu lepszy jest Argo.

Argo na militarkę jest OK ale nie wykluczam AT Pro bo go nie miałem, Argo tańszy i według mnie bardzo głęboki, znajdzie wszystko, czy warto przepłacać?

Serwis Rutus? według mnie najlepszy, bo nasz i da się zawsze dogadać, a to jest też ważne i zwróć na to uwagę.
Napisano
Zapytaj użytkowników AT PRO czy mają możliwość zmiany częstotliwości:) Jest to bardzo potrzebna funkcja która umożliwia odstrojenie się od zakłóceń np.napowietrzne linie elektryczne,nadajniki,przekaźniki itp.
Po co ta wodoodporność?Jak nie nurkujesz to niepotrzebna a tylko niepotrzebnie przepłacasz.Rutusy są wodoodporne poniżej puszki z elektroniką.Można chodzić z nimi w wodzie po pas.Rutusy mają regulację głośności :)Kanarek ma słabe sondy i dlatego dobrze jest jeszcze dokupić osłonę heh.Rutusy mają pancerne sondy i nie pękają.Argo posiada aż trzy tryby pracy statyk,dynamik i mix.
Napisano
szukanko. Takich bajerów At Pro niema i są mu nie potrzebne sprawdz wpierw jak spisuje się Argo na ciężkim gruncie i wtedy pogadamy tam gdzie ja pracuje z At Pro to ty tylko z Argo możesz sobie pomarzyć.
Napisano
kolego,Szukanko.at-pro ma możliwość zmiany częstotliwości w celu odstrojenia się od zakłóceń,pochodzących z lini energetycznych lub innego wykrywacza,pracującego w pobliżu.
Napisano
Z At Pro zrobili masówkę. Awaryjny.Szkoda kasy.3-go marca minęło dwa lata jak go posiadam i cztery razy był w serwisie.Cztery razy wymieniona elektronika oraz cewka.Elektronika poza gwarancją koszt 1100 zł cena z września 2012.Fakt że często jestem w terenie i go nie żałuję ale to go nie tłumaczy.Przecież jest po to przeznaczony.Na drobnicę bardzo dobry.Ogólnie odradzam.Pozdrawiam
Napisano
kolego,mors39.nalezysz do pechowców.po sprawdzeniu mojego at-pro,namówiłem 2 kolegów,na zakup tego wynalazku.jak do tej pory,chodzimy z tymi sprzętami,już ponad rok,w róznych warunkach i nie od święta.mój at-pro,ma za sobą ponad 200godzin w wodzie,plus wiele godzin na polach [polnych godzin nie zapisuję].może masz wykrywacz z początkowej serii.podaj numer fabryczny swego at-pro,może coś się wyjaśni z tą awaryjnością.
Napisano
Dokładnie tak jak kol.rufa pisze początkowe egzemplarze do nr.510 .były felerne reszta powyżej nr.510 jest ok ja używam 1,5 roku jest ok a na pewno nie ma lekko.
Napisano
Ja mam początkowy numer i byłem z nim w serwisie jeden jedyny raz.Od ponad dwóch lat latam z nim bez awarii.Lato,zima,woda,błotko i nic mu nie dolega.Dodam,że wychodzę z nim dość często.Osobiście polecam At pro
Napisano
Szanowni rufa i okrezna5,
początkowy numer na mojej obudowie wynosi 504....ale to nie ma nic wspólnego z w/w liczbą ponieważ jak już napisałem przez dwuletni okres użytkowania zostały wymienione cztery układy elektroniczne z wyświetlaczem LCD,raz cewka i podłokietnik.Pęknięty podłokietnik wrzucony na forum.Nie przesadzając w terenie grubo ponad tysiąc godzin.Mam dużo czasu.Ostatnia przesyłka do serwisu odbyła się 11 marca.Jeden plus z tego wszystkiego to jest to że gwarancja na cewkę i elektronikę automatycznie przedłużyła się o następne dwa lata.Pozdrawiam
Napisano
kolego,mors39.wszystko już się wyjaśniło.wszystkie egzemplaże,poniżej numeru 510,miały jakieś usterki ale można to tłumaczyćchorobą wieku dzieciecego".dopiero w eksploatacji,wyszły wszystkie niedociągnięcia w projektowaniu i produkcji tego wykrywacza.sporo na ten temat było na innych forach i dla tego wstrzymywałem się z zakupem tego wykrywacza-aż się wszystko wyjaśni i unormuje.jednak po zakupie jestem bardzo zadowolony z at-pro.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie