Skocz do zawartości

raty - viking - żagiel


sudajew

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Ktoś z was brał kiedyś w vikingu sprzęt na raty? Kasę nie jest łatwo odłożyć, i sie zastanawiam nad ratami. Możecie sie podzielić swoim doświadczeniem odnośnie brania tam towaru na raty, czy nie ma żadnych problemów ?
Proszę o odp
pzdr!
Napisano
przelicz sobie ile będziesz musiał im łącznie spłacić(czasem można za to lepszy sprzet kupic).Czasem jest tak ,że lepiej odczekać.
Napisano
Nie brałem tam nic na raty ale obojętnie czy bierzesz pralkę czy wykrywacz to wszędzie działa to tak samo.
Postaraj się jak najwięcej wpłacić gotówką a resztę możesz rozłożyć na raty. Przykładowo jeśli wybierzesz wykrywkę za 4tys to w skali rocznej będziesz musiał oddać ok 5tys Najlepiej Dowiedz się sam jakie jest oprocentowanie i wtedy sobie to przekalkulujesz czy warto oddać te parę setek czy nie
Pozdr
Napisano
umowe przyślą na meila drukujesz podpisujesz WAŻNE NA KAŻDEJ KARTCE MUSI BYĆ PODPIS !! odsyłasz i wykrywka przylatuje kurierem bez wychodzenia z domu pozdro
Napisano
Jeszcze jak sie chłop nie będzie znał to mu wcisną ubezpieczenie (gdzie ubezpieczenie wcale nie jest obowiązkowe) ale oczywiście gadka będzie, że bank wymaga ...g prawda nie ma czegoś takiego.

Jedynie po chamsku przyślą odmowę jeśli się to dla sklepu nie będzie opłacało .. czasem tak jest.

Pamiętajcie nie ma obowiązku ubezpieczania rat.

Najlepiej brać w miarę możliwości za gotówkę.

Rozejrzyj się kolego za czymś na Allegro, może używany sprzęt i taniej.

Ogólnie ja bym omijał tą firmę dużo ludzi narzeka potem są problemy.
Napisano
sklep niema nic wspólnego z ratami. To jest interes banku. Sklep sprzedaje, bank przelewa mu kwotę za towar i na tym się kończy transakcja. Klient spłaca dług bankowi wraz z jego odsetkami. Banki coś odpalają sprzedawcom podpisującym dużo umów ratalnych. To czysty zysk (lub wyzysk) jak kto woli.
Napisano
Ja brałem w vikingu sprzęt na raty. Nie miałem żadnych problemów z tym, że byłem w sklepie osobiście odebrać towar i podpisać umowę. Wpłaciłem tyle kasy na ile mnie było wtedy stać, a resztę rozłożyłem na raty. Jest to wygodne jeśli ktoś
nie ma gotówki w danej chwili, a sprzęt chce mieć. Brałem wtedy Fishera F2, a więc wykrywacz dosyć tani więc jakoś bardzo dużo bankowi nie oddałem.
Napisano
Dziękuje bardzo za odpowiedz. Liczyłem sobie, kalkulowałem, tylko chciałem poznać wasze opinie, bo słyszałem że z tym żaglem różnie bywa.
Napisano
Jeśli nie masz kasy żeby kupić za gotówkę, to zobacz który bank ma najlepsze warunki. Bierzesz kredyt i płacisz vikingowi gotówkę. Odpuść żagiel, to taka sama lichwa jak provident.
Napisano
za 10 rat 140 zł niezle...


Rozumiem jakbyś napisał za 20.

Jeszcze raz powtarzam jeśli jest taka możliwość to omijajcie raty pracowałem w sklepie sprzedającym duużo na raty wiem jak jest.

Sklep za raty też zarabia i to nie mało, o sprzedawcach już nie powiem.

Omijać skoki prowianty i inne badziewia.
Omijać ubezpieczenia kredytu..

Jest taki fajny myk raty 20* 0 %, ale nikt nie wspomina że do każdej raty jest *0,1% ubezpieczenia kredytu .. nieobowiązkowego oczywiście.

To taka moja sugestia ponieważ pracowałem, widziałem co jest grane .. no ale cóż nie każdy ma gotówkę od razu.

Lecz warto co nie co wiedzieć o kredytach na zapas.

Pozdrawiam
Napisano
panowie bez przesady obliczałem euro ace na 10 rat bez wpłaty wychodzi w ciągu całej spłaty 150 złoty wiecej czyli po 15 złociszy miesięcznie darowac se 4 puchy zlotego napoju na miesiąc można nie zebym był za ratami ale jak kasy brak to jakies wyjscie pozdro
Napisano
Kiedy około 5 lat temu zaraziłem się pasją która trwa z resztą do dnia dzisiejszego miałem taki sam problem jak ty z tą różnicą że nie miałem zdolności kredytowej.Z pomocą przyszła mi bliska osoba która była w wieku emerytalnym i dokonałem zakupu mojego pierwszego wykrywacza w f-mie o której jest mowa na ul.Radnej.Wszystko przebiegło dobrze i nie było żadnych problemów,mile wspominam obsługę przy dokonywaniu formalności związanych z zakupem.Wykrywacz po tylu latach nadal jest w użyciu,to nieprawdopodobne sam nawet się zastanawiam jak to jest możliwe żeby przez tak długi okres nie nabawił się żadnej awarii.Powiem więcej dokonując zakupu na raty wszedłem w posiadanie wspaniałego sprzętu który umożliwił mi od razu realizowanie swojego hobby.Ktoś może powie ale są to niepotrzebne koszty-frycowe,to nie prawda ja sobie przeliczyłem że już w pierwszym roku mając sporo wolnego czasu i realizując swą pasję gdybym musiał za to wszystko zapłacić co doszło mi do kolekcji to kwota przewyższa zakup ratalny.Pozdrawiam R.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie