Skocz do zawartości
  • 0

Część od szrapnela


legionista40

Pytanie

Napisano

Witam ojciec przywiózł mi z ziemi kurpiowskiej taką oto część od szrapnela rejon walk z I wojny moje pytanie brzmi czy nie ma w środku ładunku wybuchowego?? ?? czy można śmiało pocierać szczotką drucianą?? nie będę ukrywał że trochę to waży

15 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Podziałki na nim nie znajdziesz bo to nie jest zapalnik do szrapnela, przynajmniej z tego co widać na tych zdjęciach. To raczej będzie któryś z zapalników K.Z. lub H.Z. tj. zapalniki do granatów artyleryjskich, późnej produkcji. Podczas detonacji ta nóżka powinna zniknąć. Co do zawartości to trudno powiedzieć, ale może lepiej założyć że niebezpieczny i nie ruszać.
Napisano
najlepiej na szlifierke go od razu to będzie takie kuku jak się patrzy a tak na serio to wywal to najlepiej bo z tą dupką jest więc ja bym się tym nie bawił bo faktycznie może zrobić kuku
Napisano
w óżce" nie ma żadnego kuku", nie jest to zapalnik K.Z. ani H.Z. bo nie jest to zapalnik pruski, a na owej stronie również go nie znajdziesz bo tam nie ma zapalników carskich a taki właśnie on jest, któryś z serii G.T. prawdopodobnie G.T.14 w redukcji do granatu 76,2 tak na oko bo wymiarów nie ma i chyba wszystkie jakie widziałem dokładnie tak po detonacji wyglądają, tzn owa óżka" jest właśnie podobnej długości i właśnie tak ozdęta" cały detonator jest firmowo ze 3 razy dłuższy, możesz pocierać go śmiało czym sobie zapragniesz, jedyne kuku" jakie może ci zrobić to upaść na nogę przy nieostrożnym czyszczeniu więc uważaj ;)

pozdrawiam
Napisano

Witam ojciec przywiózł mi z ziemi kurpiowskiej taką oto część od szrapnela rejon walk z I wojny moje pytanie brzmi czy nie ma w środku ładunku wybuchowego?? ?? czy można śmiało pocierać szczotką drucianą?? nie będę ukrywał że trochę to waży

Napisano
nie no... czy kolega słabo czyta??
tam NIE MA żadnego prochu czarnego bo zapał jest po detonacji, i nie da się na nim zetrzeć cyferek nastawu" bo to NIE JEST zapalnik czasowy...

wujek dobra rada... czarny proch ... po tylu latach jest bezwartosciowy" - kolego daruj sobie takie teksty bo jeszcze ktoś to weźmie na poważnie

EOT
Napisano
Ja to wpadłem na taki pomysł żeby go do sody kaustycznej wrzucić i zobaczyć co zostanie z niego ale na razie pocieranie szczotką zostanie i jakoś luźniejsze kawałki usunąć
trzeba .Dzięki za porady
Napisano
To zapalnik ale pocieraj . Pod rdzą zobaczysz ruchome pierścienie nastawne a jak szczęście dopisze to może jeszcze z podziałką.
P.S.
Chyba że bardziej doświadczeni forumowicze podpowiedzą inaczej ( żeby nie pocierać ;))

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie