Tomax Napisano 28 Grudzień 2011 Autor Napisano 28 Grudzień 2011 Witam. Jak w temacie, pewnie kilkaset orek przeżył. Stan jest piękny, lekki zielony nalot na patynie. Tyle, że pogięty. Długość ok. 10 cm. Ma ktoś doświadczenie jak go wyprostować żeby nie połamać? Myślałem nagrzać nad gazem i próbować, ale nie lubię eksperymentów na cennych dla mnie rzeczach.
slawgo Napisano 28 Grudzień 2011 Napisano 28 Grudzień 2011 Jeśli podjąłeś decyzję o prostowaniu....to wiedz o tym że to zawsze ryzyko....można je zmniejszyć. Przygotuj się do tego. Potrzebne Ci będą 2 pary kombinerek(na końcówki robocze ja przyklejam cienkie drewienka(żeby nie skaleczyć przedmiotu. Potrzebne Ci będzie naczynko w które zmieści Ci się przedmiot. Wlewasz do naczynka oliwę z oliwek i wrzucasz przedmiot....oliwę wraz z przedmiotem doprowadzasz do wrzenia. Wyciągasz przedmiot i lekko prostujesz, po czym znowu wkładasz do wrzącej oliwki i czynność powtarzasz. Prostowanie tą metodą jest lekko niebezpieczne....musisz uważać, żeby oliwa się nie zapaliła(zbyt wysoka temperatura) żeby nie za dużo na raz prostować(może przedmiot pęknąć)Naszykuj sobie jakieś przykrycie do naczynka( w razie jakby oliwa się zapaliła(nie używaj wody do ugaszenia bo to spowoduje jeszcze większy pożar. Ps. Nie rób tego w domu.......śmierdzi okrutnie.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.