MORALES Napisano 1 Czerwiec 2011 Autor Napisano 1 Czerwiec 2011 Zawsze jak jedziemy do Strzegomia słyszę od mojego kolegi am nic nie ma". Teren rzeczywiście mocno przeszukany ale zawsze można coś wyłuskać i tak było tym razem. Na dobry początek łuseczki od rakietnicy.
MORALES Napisano 1 Czerwiec 2011 Autor Napisano 1 Czerwiec 2011 Skromne resztki lornetki i dwie śruby zabezpieczające z granatów.
MORALES Napisano 1 Czerwiec 2011 Autor Napisano 1 Czerwiec 2011 Oraz hicior dnia, noga z podstawy MG. Szkoda tylko, że w takim stanie i że tylko jedna.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.