Bank umundurowania i sprzętu

[Arminius]

Panwie i panie rekonstruktorzy co myślicie o zorganizowaniu jakiegoś forum czy strony gdzie można by prezentować swoje sylwetki w umundurowaniu i wyposażeniu oraz sprzętu z odtwarzanych epok również kopii. Od czasów kamienia łupanego po współczesność. Wielokrotnie spotykałem się na imprezach że były kłopoty a to z człowiekiem i mundurem jakiegoś generała a to z przedwojennym rowerem dla strzelca Biegańskiego. Taki bank byłby pomocą dla organizatorów imprez i dla niejednego reżysera czy kostiumologa do filmu. Przecież górujemy nad statystami tym że mamy dopasowane umundurowanie, wyposażenie zbierane latami i znajomość realiów epoki. Wystarczy obejrzeć kilka ostatnich polskich filmów historycznych gdzie niestaranne kopie umundurowania oraz oderwanie od realiów psują całą przyjemność z oglądania. Podobają mi się produkcje Wołoszańskiego widać że chłop się chociaż stara . Myślę że taka strona ze zdjęciami i kontaktami była by dla wielu rekonstruktorów nawet tych z prowincji na zaistnienie nawet w filmach.

[kloki]

Ja znam adres takiego banku - www.google.pl Poza tym mamy strony internetowe wielu grup, forum Grupy Rekonstrukcyjne i Inscenizaje. Trzeba być na prawdę leniwym, żeby nie móc dotrzeć do takich informacji.
No... ale to tylko moje zdanie

[Arminius]

To wszystko co mówisz prawda ale czegoś takiego w jednym miejscu nie ma . Dam ci przykład gdzie wypożyczysz na inscenizację przedwojenny wózek dziecięcy albo drewniany wózeczek do bagażu czy wojskową kużnię polową albo statystę w rumuńskim mundurze oficera z lat 30 . Zdrowia życzę zanim znajdziesz w internecie. A wielu kolegów takie przedmioty posiada i chętnie by je wypożyczyło lub uczestniczyło w widowisku lub filmie. Wiele osób mniej lub bardziej podobnych jest do postaci historycznych to też jest ważna sprawa.

[Stadler]

W Łódzkim Centrum Filmowym.

Jeśli czegoś nie mają, to pytają ile jest na to pieniędzy w budżecie i albo zrobią, albo jeżdżą, póki ich oczom nie ukaże się las... krzyży" (M.Koterski, Nic śmiesznego", gdyby komu dowcip był niezrozumiały)

Oczywiście mówię to z przekąsem. Wiadomo, w takim centrum nie mają wszystkiego, problem w tym, że jak świat światem, rasowy filmowiec nie zniżył się, żeby czegoś poszukać - ma na coś kasę w budżecie, to idzie do specjalistów na etacie i mają mu znaleźć. Nie ma - to idzie do specjalistów na etacie i mają mu znaleźć tani zamiennik, albo zrobić z tektury.

Ze świeczką szukać takich producentów, którzy jak Hoffman czy Wołoszański, robią coś więcej i szukają specjalistów poza etatowymi z branży.

Dodatkowo statyści są wybierani z postury i fizjonomii, a dopiero potem szuka się dla nich ciuchów. Więc dopasowany mundur rekonstruktora nie nęci producenta. Poza tym producent lubi, żeby kostium można było na życzenie unyrać, spalić, stratować, co się wlicza w budżet - gdzie tu miejsce na nasze pieszczone mimo wszystko zestawy?

Ergo - moim zdaniem taki bank nie ma niszy ekologicznej. No i gdzie weryfikacja? Kto zatwierdzi, co jest dobre w tym banku, co złe? Na Odkrywcy ludzie sobie dość skaczą do oczu, a jeszcze jedno takie poletko...

Choć myśl zdawałoby się, przednia. Tylko, jak mówię - tą mieszanką gazów żaden stwór nie oddycha :)

[Arminius]

Chyba masz rację logika, prawda historyczna i sztuka to jedno ale tu jest Polska kraj wielkich jaj i interesy filmowców kilku producentów mundurów i paru komercyjnych grup reko są najważniejsze. Wszyscy wiedzą jak to wygląda. Dlatego w polskim filmie już nic mnie nie zdziwi.