radosci Napisano 17 Luty 2011 Autor Napisano 17 Luty 2011 Tak sobie zadaję to pytanie, czy jest sens i możliwości wyjazdu z wykrywką na ukrainę na wołyń. Chciałbym odwiedzić rodzinne strony Marianówkę, Hołodnice, Kołki, Przebraże czy Kisielin i oczywiście pewnie jeszcze dziesiątki miejsc których historia nie dotyczy bezpośrednio mojej rodziny ale Polski. Nie liczę na skarby i cuda ale chciałbym mieć jakąś pamiątkę z tamtąd, choćby i 1gr. Jak bardzo legalne / nielegalne jest wykrywanie tam aktualnie i jaki klimat dla wykrywających? No i może by się zorganizować w jakąś większą grupę?
Cpt.Nemo Napisano 18 Luty 2011 Napisano 18 Luty 2011 Najlepiej zapytac na ukrainskich forach poswieconych naszemu hobby, Juz sam przejazd przez granice z wkrywaczem a szczegolnie powrot powinien dac celnikom impuls do dokladnej kontroli bagazu. A wywozenie skarbow narodowych bez zezwolenia, z kazdego kraju, jest nielegalne i dosc slono karane. Czyli kto inny wiezie wykrywki a zupelnie kto inny i inna droga lub w innym terminie fanty jesli juz.
pajda Napisano 25 Luty 2011 Napisano 25 Luty 2011 Przebywam 3/4 roku we Lwowie. Jeżeli będziesz potrzebował kompana to daj znac
mac3 Napisano 5 Marzec 2011 Napisano 5 Marzec 2011 Gdzieś czytałem fajną relację ku przestrodze" o tym jak to zwinęli gości, którzy chodzili tam z wykrywkami. Z tego co pamiętam używanie detektora jest tam nielegalne i ścigane :-( Goście stracili sprzęt i było b. nieprzyjemnie. Zanim jednak to się stało, znaleźli mnóstwo super rzeczy z I wojny.
woytas Napisano 5 Marzec 2011 Napisano 5 Marzec 2011 Opowiadanie bylo chyba z roku 2003:) ale raczej nic sie nie zmienilo w tej kwestii.
marcjew Napisano 5 Marzec 2011 Napisano 5 Marzec 2011 Miłej lektury:)http://www.poszukiwanieskarbow.com/artykuly/odyseja/odyseja.htm
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.