Skocz do zawartości

Pzkpfw II - W wodzie, czyli to co kochamy najbardziej.


WST 1939

Rekomendowane odpowiedzi

No to witam was Panie oraz Panowie w tym temacie, cóż czytacie temat i myślicie znowu idiota myśli że coś jest w wodzie" albo dziadek wypił za dużo bimbru i opowiadał kawały". Jednak zawiodę was, również zawodzę pod innym punktem, nie jest to Tygrys królewski, nawet nie Tygrys, ani nie Pantera.. ale nie zniechęcajmy się, jestem realistą więc myślę że mój sceptycyzm jest uzasadniony tak samo jak optymizm. Więc jeżeli macie napisać po dwóch latach czy został wydobyty to dajcie spokój, bo nie napisze Tu jest czołg", tylko może.. .

Będąc w tym miejscu dwa lata temu (rok 2009), wakacje rozmawiałem z miłym seniorem wędkującym nad wodą, mniejsza o to, staruszek był, a raczej jest bardzo energiczny, mimo że Komuniści strasznie dali mu się we znaki.. opowiadał o wojnie, bardzo miły starszy pan.. Przeleciał od 1939 do 1945, mówił że w 1939 roku był na tyle świadomy iż pamięta dokładnie, miał wtedy około 13 lat. Napominał o walkach, aż dotarłdo opowiastki o czołgu z 1939 roku, przy budowie mostu pontonowego Niemcy testowali wyporność i ups wpadł, a jako że był ministrantem to pod pozorem modlitwy siedział czasem na wieży kościoła i przyglądał się, zawsze po powrocie miał wpierdol" od Ojca, którego w 1945 roku Rosjanie zabrali, jedyne co to oddał Ojcu dwa chleby (jego dniówka) i tyle go widział. Ja oczywiście puściłem to mimo uszu, myślałem że to bajeczka, napominał że mały Panzer wpadł.
Trochę o tym myślałem nie powiem, dotarłem do świadectwa walk pancernych w 1945 roku w wczesnych dniach stycznia.
Od mojej rodziny dowiedziałem się że do lat 50 u nich na polu stały dwa wraki, Ruskie.. podobno nie miały szans z Artylerią, ale to raczej trafienia niż Artylerka, na dowód tego widziałem zdjęcie na którym na skorupie czołgu skacze małe dziecko.
Teraz to tym bardziej szukałem informacji, kto gdzie jak.. no właśnie i wtedy otrzymałem, a raczej wyszukałem u mojej kobiety w folderze zdjęć z tego miejsca takie zdjęcia, byłem pewny że już je widziałem, i masz... wszystko się zgadza.
Wróciłem do tego pana, poprosiłem o więcej wiadomośći, mówił że nigy nie widział póżniej by ktoś podnosił ten czołg, ludzie uwolnili się z niego, i zapierniczali dalej, blitzkrieg obowiązywał, dowódca chciał zrobić jak najwięcej kilometrów by popisać się przed Fuhrerem. Spisali podobno czołg na straty, podniesiono tylko statek marynarki rzecznej, zatopiony sztucznie", ale to w odległosci 2 kilometrów dalej, czołgu nie ruszali.

Cóż Panie, Panowie.. jak macie pisać pierdoły to proszę usunąć ten temat i tyle, jak dla mnie nic z tego nie będzie ale można zbadać sprawę, cóż ten mój pieprzony sceptycyzm historyczny.

Myślę że zdjęcia takie są nowośćią, i dodają pikanteri, to jest te właśnie miejsce.

ZDJĘCIA SĄ UCIĘTE BY NIKT OBCY" NIE ROZPOZNAŁ MIEJSCA, CZYTAJ ŁOWCA SAMODZIELNY KTÓRY NAROBI WIĘCEJ SZKÓD, OSOBY KTÓRE WIEDZĄ O KTÓRE MIEJSCE CHODZI SĄ PROSZONE O NIE PISANIE TU TYLKO NA PRW, CZYI MOKEGO E-MAILA.

Zdjęcia poniżej, w przypadku takim jak w innych tematach temat ciąć.

Foty :
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W każdym z nas jest trochę świra, idioty, porywamy się na rzeczy nie możliwe, może teraz postawimy w muzeum coś konkretnego :) ?. Albo obalimy kolejny mit, to też pozytywne, aczkolwiek nadzieją ODKRYWCA żyje.

Proszę nie widzieć przez to Rosyjskiego wyciągania na wyciąg czołgów, a ewentualność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja myślę że II, akurat mam dostępne tylko te zdjęcia, plus więcej historyjek mało znaczących. Ale poszukam, poszukam.. mam jeszcze zdjęcia z tej przeprwawy, tego samego fotografa ale bez czołgu, a raczej sytuacji z czołgiem. A co, te okolice ?.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie małe wnioski. Poleciało całe przęsło mostu pontonowego. Sytuacja działa się nad brzegiem, wiadomo nurt rzeki nie mógł przesunąć takiej masy. W celu udrożnienia przejazdu musieli to usunąć mogło się udać wyciągnięcie czołgu na przyczepie po pochylni utworzonej z przęsła mostu, lub w jakiś inny sposób Małe nadzieje że to się tam ostało... Ale być możne się mylę chciałbym. Gdyby to się stało w środku przeprawy pewnie już by nikt tego nie ruszył.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm.. nawet nie wiedziałem że taka piękna III wyszła, Grudziądz jest od tego miejsca jakieś 60 km drogi, i to w głąb rzeki, nawet jeżeli było to 50 km, ponieważ jest to znalezione 8 km od Grudziądza to szanse są minimalne, by czołg przesunoł się pod nurt rzeki, czy może żle myślę ?. Gdzie stoi teraz ta ślicznotka ?. Myślę ze to nie ten, chyba ze się mylę, ale naprawdę wątpie by taki kawał, a w sumie jakikolwiek kawał przesunoł się. Co do kwestii brzegu, brzeg był umocniony ponieważ szła tam wąskotorówka której obecnie nie ma, czołg z całą pewnością nie wadził dla tego mostu. Myślę że sprawe trzeba zbadać by przynajmiej wykluczyć to. Tereny są ciekawe i z roku 39 i 45 w którym kilka pojazdów padło.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego samego wątku:
W latach dziewięćdzisiątych grupa zapaleńców wydobyła czołg z zamiarem odrestaurowania. Miał trafić do Polski!!!
Rzecz oczywiście działa się na Ukrainie a rzeka to Bug Południowy. [...] W dobre kilka lat od wydobycia, w rezultacie sama skorupa na kołach ogołocona ze wszystkiego co się dało wykręcić i zdemontować, z dospawanymi blachami zamiast błotników, bez silnika, itd. wylądowała na placu jakiejś akademii wojskowej w Kijowie, gdzie gnije do dziś w towarzystwie kilku sowieckich armat z lat sześćdzisiątych."
https://forum.odkrywca.pl/uploads/forum_old/photos/picsforum21/1_copy511.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak na poważnie będzie coś tam? Myślę ze Niemcy robiąc tak ważną przeprawę pod Gniewem, około 8-12 września1939 gdzie liczył się czas, musieli szybko usunąć ten czołg w celu odbudowania zniszczonego przęsła. Z resztą ten temat był już poruszany na konkurencyjnym pomorskim forum eksploracyjnym. Wie ktoś z jakim rezultatem? Nie chcę być pesymistą ale niemiaszki pewnie wyciągnęli na brzeg ta III.
A ten link o III z bugu to na odpowiedz kolegi CzarnyPoznań ie wiem czy gdzieś nie widziałem podobnego zdjęcia tylko był temat wysadzonego mostu?"
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skąd mam wiedzieć czy będzie ?. Moim zdaniem to mylisz się ponieważ w budowaniu tak ważnego mostu, liczył się czas, natomiast czołg nie wadził kontynuowaniu budowy, ze względu na głębokość w tym miejscu. Nurt jest tam niestety trochę szybszy. No i kwestia naocznego świadka, cóż jeszcze mnie nigdy nie zawiódł, oby żył jak najdłużej. Mam nadzieje że będzie to sprawdzone, a może coś innego wyjdzie. Pożyjemy zobaczymy ;).

A i jeszcze inna kwestia, interesowała się tym osoba z forum lokalnego, podobnież zgłoszono strate dwóch czołgów na przeprawie na Wiśle w jej dolnym biegu. Jak wróci ta osoba z wygnania to zeskanuje dokumencik, zobaczymy czy to barwna histooria czy gówno prawda kolokwilizując.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie