Cyrograf15 Napisano 13 Grudzień 2010 Autor Share Napisano 13 Grudzień 2010 Nie widze nic nieprawidłowego w opisanym postępowaniu. Coś mi się wydaje że oczekujesz cudu od elektrolizy. Jak przedmiot jest skorodowany to go nie przybędzie w wyniku elektrolizy. Usunięcie tlenków powoduje odsłonięcie istniejących wżerów a nie ich powstanie. Chyba że pomyliłeś bieguny w co wątpie. Sprawdz czy szlam opadajacy w rostworze nie robi zwarcia pomiędzy elektrodą a przedmiotem. Zamiast beczki kup rure kanalizacyjną PCV z zaślepką lub skrzynke na kwiatki. Szkoda sody. Można troszke zmiejszyć prąd, dla przedmiotu wielkości karabinu wystarczy 4-5A, bagnet około 2A. Z oxydą to śliska sprawa. Bo to tlenki. To co wychodi po elektrolizie zwykle nie jest wbrew pozorom orginalną oxydą. Na rozwarstwienia stali nic nie poradzisz jak są to się ujawnią.Wojtek W poczcie nie dostałem adresu nadawcy dla tego tu odpowiadam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ByloNieMinelo Napisano 14 Grudzień 2010 Share Napisano 14 Grudzień 2010 Witam. Dobrze, że zajrzałem na forum bo bym czekał i się niecierpliwił. Myślałem, że mój email będzie widoczny. Dziękuje bardzo za szybką odpowiedź. ----*Czy po elektrolizie pozostają ślady rdzy które trzeba doczyszczać drucianą szczotką?, czy oczyszcza ze wszystkiego do metalu w jednolitym kolorze?. Pytam dlatego, że nie wiem czy przedmiot po 6 godzinach jest już wyczyszczony czy nie.*Jaką elektrodę najlepiej zastosować w skrzynce na kwiaty oraz w rurze PCV?.*Czy to normalne, że NaOh przy zimowych temperaturach zamarza na dnie pojemników plastikowych podczas elektrolizy?czy ma to jakiś wpływ na czyszczenie? *Czy drut stalowy którym obwijam czyszczony przedmiot w wybranym miejscu w celu podwieszenia żeby nie leżał w wodzie i nie dotykał elektrody, ma jakiś negatywny wpływ na elektrolizę?*Po wyjęciu z elektrolizy oczyszczonego przedmiotu należy umyć go dokładnie wodą i wyszorować szczotką drucianą. Co należy zrobić po tym?. Pytam dlatego, że w każdym wątku na temat elektrolizy który przeczytałem, końcowy etap czyszczenia/zabezpieczenia różni się od siebie. Pozdrawiam Serdecznie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
snajper-s1 Napisano 14 Grudzień 2010 Share Napisano 14 Grudzień 2010 *Czy po elektrolizie pozostają ślady rdzy które trzeba doczyszczać drucianą szczotką?, czy oczyszcza ze wszystkiego do metalu w jednolitym kolorze?. Pytam dlatego, że nie wiem czy przedmiot po 6 godzinach jest już wyczyszczony czy nie.- 6 godz to chyba jednak za krotko, co jakis czas wyciagac i przeczyscic szczotka, az bedzie ladny jednolity metalCzy drut stalowy którym obwijam czyszczony przedmiot w wybranym miejscu w celu podwieszenia żeby nie leżał w wodzie i nie dotykał elektrody, ma jakiś negatywny wpływ na elektrolizę?- jesli ma dobry styk z przedmiotem raczej nie ma wplywu, chodzi o to zeby dobrze prad przeplywalPo wyjęciu z elektrolizy oczyszczonego przedmiotu należy umyć go dokładnie wodą i wyszorować szczotką drucianą. Co należy zrobić po tym?. Pytam dlatego, że w każdym wątku na temat elektrolizy który przeczytałem, końcowy etap czyszczenia/zabezpieczenia różni się od siebie. - wyczyscic do czystego metalu, i nie mozna zostawic bo szybciutko zacznie rdzewiec, zabezpieczyc przed korozja, zalezy co chcesz uzyskac, jakims olejem, farba, lakierem itp.. pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cyrograf15 Napisano 14 Grudzień 2010 Autor Share Napisano 14 Grudzień 2010 Po elektrolizie nie powinno być rudej rdzy a czarny nalot do doczyszczenia szczotką. Jako elektrode stosuje zwykłą stal rdzewną : pręt zbrojeniwy, siatka, cokolwiek. Najlepiej jak jest elektroda wkoło przedmiotu > siatka, kilka prętów. Zimno proces spowalnia i to znacznie. Pod drutem mocującym może słabiej czyścić, można zmieniać miejsce mocowania i położenie względem elektrody. Po eletrolizie umyciu i wyczyszczeniu trzeba odciąć dostęp tlenu. Ja jestem miłośnikiem woskowania, lepsze bedzie malowanie żywicą ale co kto lubi lub co potrafi :)Wojtek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcin 1984 Napisano 14 Grudzień 2010 Share Napisano 14 Grudzień 2010 Nie wiem jak Wam ale mi zawsze po elektro albo autolizie i wysuszeniu fanta momentalnie atakuje rdza więc w tym momencie przychodzi czas na taninę... Dopiero potem wszelkie woski i paraloidy ;)pozdro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.