muchomor Napisano 11 Grudzień 2010 Autor Share Napisano 11 Grudzień 2010 Zabytkowy budynek przy ul. Leśnej będący ostatnim śladem dawnej oczyszczalni ścieków doczeka się remontu. Urzędnicy planują, że prace skończą się w wakacje. Na ratunek czekają następne zabytki Budynek przy ul. Leśnej 18 od lat nie był zagospodarowany i niszczał. Zarządza nim miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji. Dom został wpisany do rejestru zabytków w 2006 roku na wniosek stowarzyszenia Sadyba. Groziło mu wyburzenie, bo znajdował się on w tzw. strefie oddziaływania biologicznego oczyszczalni. Na szczęście udało się go uratować. Dotąd nie było jednak pieniędzy, żeby odrestaurować ten interesujący obiekt.Jego wartość polega nie tylko na unikalnej architekturze, ale także z powodu jego związków z historią techniki w Olsztynie. - Był to budynek mieszkalny dla pracowników prowadzących kiedyś oczyszczalnię jeszcze według starej tzw. metody Imhoffa - wyjaśnia Wiesław Pancer, prezes PWiK.Willa pochodzi z końca XIX w. i posiada szkieletową konstrukcję z ceglanym wypełnieniem. Podobnych budynków jest w Olsztynie tylko kilka - wśród nich dom dziennego pobytu dziecka Arka przy ul. Niepodległości. Zabytek należał do kompleksu dawnej olsztyńskiej oczyszczalni ścieków. Dom stał opuszczony, a jego przyszłość rysowała się w ciemnych barwach. Wodociągi chciały go co prawda wyremontować z unijnego funduszu na rewitalizację, nie udało się jednak pozyskać tych pieniędzy. Na szczęście urzędnicy zdecydowali się, że mimo wszystko prace remontowe dojdą do skutku. Tym bardziej że wcześniej przygotowali już całą potrzebną dokumentację i uzyskali wszystkie zezwolenia. Ich koszt oceniany jest na ok. miliona złotych. - Remont rozpocznie się już na początku kolejnego sezonu budowlanego. W sierpniu mamy zamiar zakończyć prace - mówi Wiesław Pancer.Budynek będzie służył jako zaplecze gospodarcze i socjalne pracowników spółki. Pomysły niektórych o stworzeniu tu małego muzeum poświęconego kanalizacji nie mają szans na realizację. - Wynika to z przepisów. Po prostu stoi on w strefie oddziaływania ścieków. W pobliżu spotykają się kanały sanitarne i jest zlewnia ścieków. Trudno więc myśleć o wprowadzaniu tu wycieczek - wyjaśnia prezes PWiK.Niewykluczone jednak, że za kilkanaście lat po planowanych zmianach i unowocześnieniu technologii znowu będzie można zacząć myśleć o zmianie funkcji budynku.Remont to dobra wiadomość dla miłośników historii miasta. - Cieszymy się. Choćby dlatego, że to kolejny punkt obok komory przy al. Wojska Polskiego [z XIX-wiecznymi urządzeniami kanalizacyjnymi - red.] na mapie ewentualnego spaceru związanego z XIX-wieczną techniką - mówi Rafał Bętkowski, autor książki Olsztyn jakiego nie znacie".Remont budyneczku przy Leśnej można traktować jako iskierkę nadziei dla innych zabytków. Prezydent Piotr Grzymowicz zapewnił po wyborach, że ochrona zabytków będzie jego priorytetem. Ludzie, którym zależy na stanie naszych zabytków mają nadzieję, że za tym ruchem pójdą następne, bo lista historycznych budynków czekających na ratunek jest dłuższa, a niektóre są wręcz w fatalnym stanie. Listę otwiera dwór Grzymałów na Tracku wraz z otaczającym go parkiem. Tam przez okna wchodzą do środka bezdomni, a obiekt już wkrótce może przestać istnieć np. gdy komuś przyjdzie do głowy rozpalić tam ogniskoPilnej interwencji domaga się także położona nad Łyną willa przy ul. Knosały 1a. Również popadła w ruinę i też można wejść do jej wnętrza. Takich zaniedbanych miejskich obiektów jest jednak więcej. Także koszary przy Gietkowskiej powinny jak najszybciej doczekać się odpowiedniego zagospodarowania.Źródło: Gazeta Wyborcza Olsztynhttp://olsztyn.gazeta.pl/olsztyn/1,35189,8801108,Zabytkowa_willa_z_ul__Lesnej_ocaleje___Bedzie_remont_.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.