1 grosz polski reanimacja

[cacodaemon-skc]

Zabieg przyniósł nawet więcej niż się spodziewałem, do rozpoczęcia operacji potrzebujemy:

1.perhydrol
2.papier cierny 2000
3.szczypczyki dentystyczne
4.szczoteczka
5.ludwik
6.kuchenka gazowa
7.frezarka do paznokci
8. około 10 min. cennego czasu z życia

Moneciaka atakujemy ze 4 razy w perhydrolu po 10 sek. czyścimy szczoteczką za każdym razem.

Podczyszczoną szkapę atakujemu frezarką, końcówką w kształcie pocisku. Niszczymy pałość patyny do 0.

Bierzemy moneciaka tażamuy go w ludwiku i w szczypczykach opalamy nad ogniem, czekamy, aż zacznie się opalać niebieskim płomieniem poczym atakujemy całość do zimnej wody.

Czyścimy szmatką okopconą monete i przystępujemy do lekkiego przetarcia papierem ciernym.

Jeśli jesteśmy zadowoleni z naszych szarlatańskich metod nawracania naszej monety na Boży szlak to przecieramy oliwką i do klasera :D

OCZYWIŚCIE BIERZEMY MONETY WARTE PRZYSŁOWIOWEGO GROSZA :d

[tyfus]

oczekujesz opinii ?

dwa górne zdjęcia - OK
dwa dolne zdjęcia - nie do klasera i nie zrobiłbym takiej reanimacji - operacja się udała, pacjent zmarł :(

[cacodaemon-skc]

właśnie że żyje i jest Zombi, wszystko zależy od podejścia do sprawy i stanu pacjenta panie doktorze obcinamy głowe bo pacjent umrze na stole operacyjnym"

[draven85]

W żaden sposób nie mogę zrozumieć osób, które czyszczą w ten sposób monety. Pomijając fakt, że moneta została zniszczona to wygląda sto razy gorzej niż z ładną zieloną patyną..

[Diago]

uffff jedna wielka masakra :D ale co kto lubi :P

[Anarchista]

Niestety wygląda teraz gorzej. Przede wszystkim niektóre detale jeszcze widoczne przed czyszczeniem zostały zatarte.

Jeżeli moneta jest pokryta tylko patyną bez brudu, przyklejonego piasku czy innych narośli, to nie ma się co łudzić, że po czyszczeniu będzie wyraźniejsza.

[zabi]

Najbardziej to mnie ten papier ścierny rozwalił:D Po co się cackach papierkiem? Weź od razu na szlifierkę zapodaj, potem solidna polerka i błysk!:D

szkoda tej monetki...

[samter]

po co szlifierka, można klepnąć młotem dwa razy - patyna odpadnie, a mniej roboty.