Złoto Wrocławia odnalezione w tajnej fabryce pod Lubaniem

[wilcz]

Kolego elcolonello, nie wiem o czym ty piszesz, ogladłeś odcinek nr 7?

[elcolonello]

Kol. wilcz- w rzeczy samej i to od wskazanej 11 minuty (opcja dla niedowiarków). Niestety nie dopatrzyłem się niczego prócz opowieści p. redaktora o opowieści świadka, wejścia do jaskini, informacji o zasypanych sztolniach(które zdążli jak rozumiem zwiedzić" już Pańscy czescy koledzy jak wynika z fotki jaka znalazła sie w tym wątku), bodajże wejścia w zakładzie produkującym niegdyś części do niewiadomo dokładnie czego no i stwierdzenia, że pobrana próbka zawiera pył ceglany oraz betonowy.Aha- no i kanały wentylacyjne biegnące do nikąd. Zresztą ten fragment dotyczy dwóch róznych miejsc.
Trochę za mało by popierać tym programem tezę o skarbach.
Przedewszystkim chodzi mi po głowie pytanie - skoro nurkowie już tam byli (dowód- zdjęcie), nawet Pan tam był (dowód- zdjęcie)- dlaczego B.W nie skusił sie na pokazanie zalanych korytarzy i wreszcie samych drzwi i kabelków? Rzoumiem, ze złomiarze zaje...li?
Muszę opowiedzieć synowi tę bajkę na dobranoc...

[tifoso]

Panowie, skoro już jesteśmy przy programie B. Wołoszańskiego i wierceniach koło Muchołapki - wiadomo coś więcej o podziemiach (?) w tym miejscu, niż to co pokazano w programie? Chodzi mi konkretnie o akcję z programu - czy poza kamerą dokonano jakiegoś odkrycia? Dopatrzeć się można ludzi z GEMO, więc czyżby Odkrywca brał w tym udział?

[wilcz]

Pierwotnie sztolnie zostały zaprojektowane jako hale do ukrycia produkcji silników stosowanych w rakietowych myśliwcach Me-163.

[Lamparski]

wilcz --ja znam realia i wierze w to co pisesz , odezwij sie na priwa