papi Napisano 5 Lipiec 2010 Autor Napisano 5 Lipiec 2010 Na wstępie to oczywiście używałem wyszukiwarki ale niestety nie ma tam za wiele w tym temacie. Potrzebuje dobry wykrywacz do poszukiwań podwodnych do kilkudziesięciu metrów głębokości na wody słodkie (jeziora rzeki). Najlepiej taki żeby był uniwersalny i na militarke i na drobny kolor o przyzwoitym zasięgu przynajmniej około metra, jeśli chodzi o militarke o ile taki istnieje. myślałem o infinium ls ale mam uprzedzenia troszke co do Garretta
papi Napisano 6 Lipiec 2010 Autor Napisano 6 Lipiec 2010 Słuchajcie, jakie modele są to ja doskonale wiem. Potrzebuję rady, jaki wybrać z tych modeli. Najlepiej użytkownika, który miał do czynienia z takim typem wykrywki. A każdy sprzedawca zachwala swój towar a to mi nic nie mówi.
VanWorden Napisano 6 Lipiec 2010 Napisano 6 Lipiec 2010 papi - na serio taki temat był i to całkiem niedawno;-)Ale OK, jedźmy z koksem.. Infinium faktycznie da Ci zasięg o którym piszesz, ale dyskryminacja w tym sprzęcie jest raczej symboliczna (to wykrywacz PI) więc musiałbyś być gotowy na kopanie wszystkiego. Jeśli nie przeraża Cię cena to sugerowałbym uzbierać na Excalibura, najlepiej z cewką 10cali. To co prawda drobnicowiec, ale w końcu to Sovereign tyle, że w wodoodpornej obudowie, więc będzie skuteczny także i na militarkę. PozdrawiamVW
papi Napisano 6 Lipiec 2010 Autor Napisano 6 Lipiec 2010 Tak masz racje był temat niedawno, ale nic ja z niego nie wywnioskowałem.Czy ten Excalibur będzie działał na podobnej zasadzie jak większość wykrywaczy z dyskryminacją, śmieci odrzuci a mimo dyskryminacji większy przedmiot metalowy pokaże?.Wiesz, że mam xlt, powiedz czy on będzie działał na podobnej zasadzie tzn. np. na relicu drobne przedmioty pokazuje, ale gwoździe i podobne śmieci już nie natomiast nuż bagnet pistolet Chełm pokaże, mimo że jest dyskryminacja i są to przedmioty metalowe i to nawet na sporej głębokości.Jak się mają te dwa wykrywacze do siebie w porównaniu, co do zasięgów i czy z Excaliburem można latać po powierzchni?
papi Napisano 6 Lipiec 2010 Autor Napisano 6 Lipiec 2010 Otóż przeraża mnie kopanie, dlatego szukam, wykrywki żeby nie kopać wszystkiego. Zasięg około metra jest mi potrzebny, ponieważ rzeczy leżą na takiej głębokości w mule na mniej więcej długość ręki.A trzepanie, co kawałek mułu na oślep rękoma po samą szyję jest naprawdę męczące, dlatego chcę sobie kupić pożarny wykrywacz żeby sobie tego oszczędzić
VanWorden Napisano 6 Lipiec 2010 Napisano 6 Lipiec 2010 Tak, większy przedmiot metalowy zobaczysz/usłyszysz. To jest dokładnie Minelab Sovereign, więc jeśli go nie znasz poczytaj trochę o specyfikacjach etc. Jeśli jednak zależy Ci na maksymalnym zasięgu w mule to siłą rzeczy kłania się jakiś PI (np. Infinium), jednak na lądzie lepiej mieć coś uniwersalnego tak jak Excalibur. Ciężkie to jak jasna cholera i niepraktyczne, ale możesz założyć na pas.PozdrawiamVW
papi Napisano 6 Lipiec 2010 Autor Napisano 6 Lipiec 2010 Czy Excalibur to samo, co Minelab Sovereign i czy ten minelab radzi sobie dobrze na lądzie jaki jest jego zasięg z jakimi wykrywkami można go porównać na lądzie? Jak się on ma, do xlt na fabrycznym relicu z podkręconym prempem czysta moja ciekawość?Proszę podaj mi najlepszy wykrywacz, wedłuk ciebie statyk (pi) i najlepszy z dyskryminacją
VanWorden Napisano 7 Lipiec 2010 Napisano 7 Lipiec 2010 papi - przecież na pierwsze pytanie odpowiedź masz wyżej;-)Jeśli chodzi o najlepszy podwodny PI (z tych osiągalnych w Polsce) to według mnie właśnie Infinium a co do dyskryminacji to Excalibur. PozdrawiamVWP.S. Nie zaglądam tu codziennie, więc jeśli dalej będziesz potrzebował mojej rady to chyba wiesz gdzie zwykle jestem;-)
papi Napisano 7 Lipiec 2010 Autor Napisano 7 Lipiec 2010 dzieki van i zazdroszcze ci twojej wiedzypozdrawiam papi
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.