wiluś Napisano 5 Styczeń 2010 Autor Napisano 5 Styczeń 2010 Właśnie skończyłem i chcę się z Wami podzielić wrażeniami po przeczytaniu tej książki. 1. temat dość ciekawy, amerykanie, którzy wbrew polityce USA próbowali najpierw dołączyć do lotnictwa francuskiego a po upadku Francji do RAFu. 2. napisane dość wartkim językiem, kilka naprawdę ciekawych fotek, jest jednak jedno ale. Tłumaczenie jest F A T A L N EPani Anna Sak chyba wcześnie nie tłumaczyła literatury wojskowo-wojennej . Kilka przykładów :Każdy niemiecki samolot to Bandyta (Bandit w nomenklaturze RAF to przeciwnik)piloci zestrzeleni się katapultują (bez katapulty )spust nazywa się tutaj przycisk odpalający"DO-17 ma silniki SPECJALNIE CHŁODZONE POWIETRZEM !nazwanie bractwa andą braci" (Band of Brothers ?? )Takich kwiatków" jest dużo dużo więcej, choć polski wydawca ZNAK zawsze słynął z dobrych tłumaczeń, a w czasach zamierzchłych" (PRL) z wydawnictw odważnych, które rozchodziły się na pniu.Kończąc kupiłem książkę na znanym serwisie aukcyjnym " za 16 zł, przeczytałem i zaraz puszczam w obieg, gdybym zapłacił za nią 39 (cena drukowana na okładce) to byłbym lekko wkurzony, a tak, to nie ma straty.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.