Skocz do zawartości

Dziadek z wnuczkiem znaleźli skarb, chcą większej nagrody


woytas

Rekomendowane odpowiedzi

Jens Granhof, 69-letni szwedzki archeolog-amator dokonał wielkiego odkrycia razem ze swoim wnuczkiem. Na terenie, na którym miała miejsce bitwa pod Lund, odnaleźli gliniane naczynia z 9 tysiącami duńskich i angielskich monet pochodzących z XIII wieku.



Szwedzki urząd zajmujący się ochroną dziedzictwa narodowego przyznał im nagrodę w wysokości 10 procent wartości znaleziska - czyli 40 tysięcy koron ( ponad 15 tys. złotych). Dziadek protestuje - jego zdaniem ta suma jest za mała. -To skandal, nie wzięto pod uwagę wagi tego skarbu. To doskonała okazja dla urzędu, żeby podkreślić, jak ważne są takie znaleziska. Kiedy ludzie zobaczą, że za nasz trud dostaliśmy tylko tyle, nie będą oddawać tego, co znaleźli - stwierdził pan Granhof.



Urzędnicy jednak tłumaczą, że 10 procent znaleźnego to standardowa kwota, jaką wypłaca się archeologom-amatorom. Ponadto, Granhofowie znaleźli monety na terenie zarejestrowanym jako miejsce pamięci. Według prawa mieli obowiązek oddać to, co znaleźli a żadna nagroda im nie przysługiwała.


http://deser.pl/deser/1,97052,7302150,Dziadek_z_wnuczkiem_znalezli_skarb__chca_wiekszej.html
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nasz kraj to jedno wielkie miejsce pamięci,może właśnie dlatego jest tak a nie inaczej?
pzdr.

ps.Zgadzam się ze Szweckim dziadkiem.
Od X lat ten wiecznie neutralny kraj,nie wydawał pieniędzy budżetowych na śmierć" Niech chociaż płaci za dostawy do muzeum.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie