Skocz do zawartości

Chleb i wojna


matrix14xxx

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam
Trafil w moje ręce album z pocztówkami wydany przez Muzeum Chleba"w Radzionkowie koło Bytomia.
Moja uwagę zróciły reprodukcje pocztówek z chlebem i wojskiem.Jedną załaczam.Jak dotre do skanera zamieszczę pozostałe.

  • 3 weeks later...
  • 2 weeks later...
Napisano

Okładka tejże książki kucharskiej - za 2 lata będzie miała 100 lat - jest w moim posiadaniu - to prawie wykopalisko, odkryłem to u babci 40 lat temu.

Napisano
To może tak propo chleba i wojny przytoczę historię opowiedzianą kiedyś przez mojego dziadka. Dziadek gdy wojna wybuchła miał 7 lat, mieszkał na wsi. Gdy wybuchła wojna, Niemcy przyszli i zostali ( dziadek mieszkał 100m od granicy Rzeszy i GG). No i, jak powszechnie wiadomo, okupanci wprowadzili ograniczenia na wszystko, między innymi na mielenia ziarna na własne potrzeby. Trzeba było kombinować, bo Niemcy stacjonowali pod bokiem, więc od razu by się połapali, że się mieli za dużo. A ziarna nie starczało... Ale pewnego dnia z ulicy na podwórze weszła Żydówka z małym dzieckiem na rękach. Niemcy pędzili pobliską drogą ludność żydowską do Majdanka. I ta kobieta spytała, czy nie mogliby jej dać trochę chleba. Oczywiście dostała 2-3 bochenki, a w zamian za to oddała taki jakby duży młynek. Odeszła, a młynek został. I w tym młynku przez całą okupację rodzina w konspiracji mieliła sobie zboże na własne potrzeby i mieli chleba pod dostatkiem. Koniec historii.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie