aro57 Napisano 1 Sierpień 2009 Napisano 1 Sierpień 2009 Jutro wstawię ciąg dalszy fotek z KRASNOBRODUZamość pozdrawia wszystkich rekonstruktorów.
verania Napisano 4 Sierpień 2009 Napisano 4 Sierpień 2009 Szkoda, że w amściu nie ma żadnej grupy rekonstrukcyjnej z XX wieku...
Hindus Napisano 4 Sierpień 2009 Napisano 4 Sierpień 2009 Zdjęcie nr 13 – podoficer Wehrmachtu nie miał prawa nosić oficerskiej czapki polowej starego wzoru, (Offizierfeldmutze alter Alt) – jak niemiecka nazwa wskazuj przysługiwała ona oficerom i podchorążym.Co innego gdyby to była czapka służbowa z usuniętym drutem usztywniającym denko i pozbawiona paska – taki wariant byłby od biedy akceptowalny (piszę „od biedy”, bo dopiero pod koniec wojny było to rozwiązanie popularne wśród podoficerów WH), z tym, że wtedy również insygnia powinny być inne.PozdroHindusP.S. Sam biegałem w „crusher’ze” przez pewien czas – nad czym boleję, bo nie było to zgodne z realiami historycznymi.
Gohan Napisano 4 Sierpień 2009 Napisano 4 Sierpień 2009 Witaj Hindusie.Cytat:>>Co innego gdyby to była czapka służbowa z usuniętym drutem usztywniającym denko i pozbawiona paska.<<Dokładnie taka to jest czapka. Usunięty drut i brak paska. Większe zdjęcie dodaje w załączniku. Obszycia nie są tkane żadnymi srebrnymi nićmi. Zarówno orzeł jak i wieniec co mam nadzieję jasno sugeruje że oficerską czapką to ona nie jest. Niestety, zgodzę się że był to popularniejszy wariant na koniec wojny, dlatego staram się podczas bitew wrześniowych używać hełmu... Tym razem z powodów o których za dużo by tu pisać nie miałem takiej możliwości. Tyle mojego rachunku sumienia. Jednakże dziękuję Ci bardzo za wyczerpującą korektę.PozdrawiamGohan28I.R.SRH Wrzesień 39
Gohan Napisano 4 Sierpień 2009 Napisano 4 Sierpień 2009 Niestety foto się nie załadowało :(Odsyłam więc do poniższego linka:http://www.wrzesien39.pl/images/SN/Crusher_2.JPG
Stadler Napisano 4 Sierpień 2009 Napisano 4 Sierpień 2009 W czapkach dla szeregowców i podoficerów insygnia były metalowe (tłoczone z blachy aluminiowej lub cynkowej). Daszek winien być wykonany z lakierowanej na połysk fibry. Uznajmy, że daszek ujdzie, ale obszycia niestety nie. To takie samo BEVO orła i kapusty jak na oficerskich Alter Artach. Tkane na szary mat [czy jak to tam nazwać...].
Gohan Napisano 4 Sierpień 2009 Napisano 4 Sierpień 2009 Metalowy adler i wieniec charakteryzuje Schrimmutze ale nowego wzoru. Do tego pasek dla podoficerów i szeregowców zamiast sznura u oficerówNatomiast to co prezentuje, to czapka starego wzoru i z tego co mi wiadomo nie było tam żadnych metalowych elementów. Do tego zgodzisz się ze mną Stadlerze że ogólnie crusher, nawet w środowisku oficerów był elementem zwyczajowym, nie regulaminowym i odstępstw było naprawdę wiele. Pozdrawiam
Gohan Napisano 4 Sierpień 2009 Napisano 4 Sierpień 2009 Zachęcam jeszcze do obejrzenia poniższego linka:http://www.aboutww2militaria.com/November2006/wehrmachthat2.htmlZwracam szczególną uwagę na daszek oraz tkanego adlera.Tutaj przedstawiam jednego z zachodnich producentów czapek wojskowych. Warto zauważyć że ma w swojej ofercie czapkę z podoficerskimi obszyciami - (EM/NCO Crusher).http://www.totls.com/TRADERS%20EXCLUSIVE%20LINE%20OF%203RD%20REICH%20HATS%20&%20UNIFORMS.htmTo co mówi Stadler jest prawdą, ale dotyczy tylko czapek nowego wzoru. Widać to na poniższym rysunku:http://wdienstgrade.tripod.com/heer-tradi.htmSzeroka, usztywniona góra, metalowe obszycia oraz pasek lub sznur w zależności od stopnia służbowego. Czapki starego wzoru rządziły się własnymi prawami - zdeformowana góra, skórzany daszek i tkane obszycia.Pozdrawiam
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.