Skocz do zawartości

Mikoszewo, Jantar, Sztutowo


Rujewit

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Wybieram się we wrześniu na wakacje w tą okolice i takie pytanie czy ktoś kopał w tym rejonie ?
Albo czy może mnie odesłać do książki lub na gdzie (na stronę internetową ?) byłby by opisane walki w tych rejonach ?
Wiem, że w tym rejonie Niemcy pozostali do 9 maja...
Napisano
Naprawdę od IIWŚ tam nikogo nie było:) a tak poważnie to jak się nie mylę to Mierzeja Wiślana a ten teren jest zryty po całości, a fantów tam była moc, zresztą stali bywalcy się wypowiedzą, poszukaj na forum mierzeja wiślana, powinno wiele wyskoczyć.

PZDR
Napisano
Co do mierzei to moc fantów tam jeszcze jest, wiem bo kumpel tam siedzi i podsyła mi foty, a mnie krew zalewa :D
A dwa póki co nie ma jak szukać bo wyszukiwarka nie działa...
Napisano
kolego na mierzei wislanej jest wiecej dolkow niz mew nad morzem kopal tam prawie kazdy ja wrocilem wczoraj z tych rejonow proponuje wpisac w googlu walki o mierzeje wislana 1945 i cos ci wyskoczy ALE TRZEBA TROCHE CHCIEC POSZUKAC A NIE ISC NA LATWIZNE
Napisano
A wy dalej swoje... dobra nie ważne...
A Ty myślisz, że nie szukam w necie czy gdzie się da ? Tu zamieściłem po to aby się dowiedzieć pewnych innych wiadomości a nie ogólnych...

Dołków może być ale to nie jest świadectwo o braku fantów, przykład podałem poniżej...
Napisano

Ja również wróciłem z urlopu na Mierzei. Rzeczywiście, dołków tyle, że cały półwysep wygląda jak kretowisko. Każdy kawałek złomu, który wyskakuje spod łopaty był już z dziesięć razy w rękach innych kopaczy. Miejsc dziewiczych już nie ma, są tylko źle przeszukane. Przy odrobinie szczęścia można trafić na fajne fanty.

Napisano

Trafiłem także na świeżo rozkopaną mogiłę żołnierską. Mogiła ograbiona a kości porozrzucane przez hieny z wykrywaczami w ręku. Przykra sprawa...
Kości pozbierałem, wrzuciłem do dołu i postawiłem prowizoryczny drewniany krzyż...

Napisano

Miejsce mogiły już zgłosiłem na stronie, której link podał stachu666. Mam nadzieję, że mail dotarł...

Następna fotka z wykopków: jakaś tabliczka znamionowa, strzemiona, zgubiona zapalniczka turysty i klamerka: podwójny pech, nie dość, że stalowa to jeszcze zdenazyfikowana przez jakiegoś ruska.

Napisano

pierdółki jakich wiele: obręcz z hełmu, resztki masek pgaz których na Mierzei jest pełno, łuski z Iła, który ostrzeliwał okrążone oddziały, podkowa od zjedzonego konia (też ich tam nie brakuje) i najciekawsza rzecz: stopka z Beretty M38-44. Wyszla z ziemi z dodatkiem.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie