A co z niewierzącymi ?

[M164U]

Wreszcie znalazłem cmentarz który chyba by niewierzącym przypadł do gustu, choć nie w Europie ale w Palestynie. Jest to Brytyjski cmentarz wojenny w Ramali (Ramleh Commonwealth War Graves Commission Cemetery and Memorial to the Missing). Napewno panuje tam poprawność polityczna i religijna i nikt nikomu się nie narzuca, a Polak mojżeszowego wyznania leży przy Niemcu, który leży koło Araba katolika, który leży koło Hindusa buddysty, który leży przy żołnierzu który nic nie wyznawał lub nikt nie wiedział co wyznaje kiedy go kula spodkała (choć Palestyna to podobno świeta ziemia więc nadal mogą być pewne zastrzeżenia od niewierzących).

[M164U]

Tu np. starozakonny polski ułan Goldfinger, leży niedaleko od Niemca Heinzie Thiele, ktory leży niedaleko Ghaleba Fahan Ohen el Halasena (chrzscianina), tuż przy jugoslowianinie Adamovicu bez żadnego wyznania, a jego Jugoslawia nie istnieje, i tak wszyscy sobie leża a od czasu do czasu oszołomy z Hamasu im nagrobki rozbiją. Amen.

[marcopolis]

Założyciel tematu napisał. Wszędzie tam występują krzyże katolickie. Mam....itd. W Finlandii np na cmentarzach są krzyże ale nie ma katolików, a unici też przecież katolicy jednak używają krzyży prawosławnych. W armii brytyjskiej poległych hindusów kremowano, ale często wystawiano symboliczną płytę z nazwiskami poległych. Można być bardzo religijnym nawet ortodoksem i nie wierzyć w żadnego Boga tak to jest w wielu religiach np. w Azji. Obecnie w Polsce nie ma obowiązku pochowku na cmentarzu pod warunkiem, że ciało zmarłego będzie skremowane a rodzina może zabrać urnę do domu i trzymać np
w kredensie.

[LeonMP]

Diękuję wszystkim. Wasze posty dużo mi pomogły. Pozdrawiam.