wojtekA Napisano 29 Styczeń 2009 Autor Napisano 29 Styczeń 2009 Temat był wielokrotnie poruszany, ale szukam dalszych zdjęć i informacji na ten temat. Wklejam fotki, które dostępne sa w sieci. Moj ojciec juz w latach 70-tych pisal do Skrzydlatej Polski i MWP na ten temat, apelujac o zbadanie sprawy, ale oczywiscie wowczas odzewu nie bylo.Wiadomo, ze to skandal, ze je pocieto, ze czasu sie nie zawróci, ale były to dwa Spitfire XVI e z naszych dywizjonów, jeden z 302 (QH-Z) a drugi z 317 (JH-Q).Warto zebrac wszelkie informacje w usystematyzowany sposob.Ktolokwiek widział, ktokolwiek wie?Byłbym wdzięczny za pomoc tu na forum lub prywatnie na mail wojtek.toon@gmail.com Wklejam fotki, które znalazłem w sieci
wojtekA Napisano 29 Styczeń 2009 Autor Napisano 29 Styczeń 2009 po przewiezieniu z Okęcia, przed złozeniem
wojtekA Napisano 29 Styczeń 2009 Autor Napisano 29 Styczeń 2009 Jeszcze na Okęciu, czekajace na przetransportowanie do MWP
wojtekA Napisano 29 Styczeń 2009 Autor Napisano 29 Styczeń 2009 Młodzież je w 1946 i 1947 roku podziwiała
Humber Napisano 29 Styczeń 2009 Napisano 29 Styczeń 2009 Spity były trzy - pierwszy zawrócił z Poznania, do Warszawy dotarły dwa. W trakcie kasacji (przy pomocy siekier) niektórzy ryzykując, uratowali kilka drobiazgów np, lusterko z wiatrochronu i kilka instr. pokładowych. Jest tez kawałek blachy z numerem. to wszystko co pozostało. Najbliższy polski spit to ten w muzeum włoskiego lotnictwa pod Rzymem i kilka w Anglii - z udokumentowanym polskim użyciem w czasie wojny.(ten w Krakowie - wiadomo kanadyjski)Rozumiem rozpacz po złowaniu naszych Spitów wtedy - ale niszczenie zabytków w PL trwa nadal. Nie podaję przykładów bo rozpoczniemy nowy wątek.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.