Włodarz - czy gdzie indziej też ...?

[geol]

Dwa normalne proszę ! - dostaje dwa ulgowe i perskie oko zamiast paragonu.Wchodzę.
Już od samego początku Pan Przewodnik sypie dowcipami.Dowcipów jest więcej niż merytorycznych treści.Coś ta grupa nieruchawa! Pan przewodnik podkręca nastrój - lecą dowcipy z wyższej półki.Dochodzimy do oświetlonej koleby.Można się fotografować pamiątkowo!- zachęca. Lasia w żóltej kurtce wsiada do koleby.Jedno zdjęcie z kaskiem,drugie bez.Teraz mały kinder.Rodzice wniebowzięci - pewnie żaden rówieśnik z bloku nie będzie miał takiego zdjecia z czeluści.Panie Przewodniku - mówię - przy tej kolebie zginęło pewnie z 10 albo więcej ludzi.To tak,jakby się szczerzyc do zdjęcia przy krematorium ! - Pan Przewodnik nie reaguje,nie słyszy,nie czuje.Jest w pracy.
Wsiadamy do łodzi.Płyniemy do hali - a tu nowe dowcipy.Z tyłu słyszę,że jest tu nastrojowo i fajnie by tu można się bzykać.
Kaj my to som,pieronie - jak mówią na Śląsku !
Do Osówki i Rzeczki już się nie wybrałem.I tak mi spieprzyli urlop w Górach Sowich,do którego się przygotowałem czytając różne Tajemnice...",Podziemne Światy .." itd. oraz Waszą stronkę i inne Tropiciele ..".
Sami sobie ,Gospodarze Tajemnic Riese,kopiecie dołek.
geol

[blezor]

Ja wiem, mozna sie wkurzyc i wogole, ale pomysl, Ty czytales o tym i tamtym o tych kompleksach, jak jedziesz do obozu w oswiecimiu, to widzisz krematorium, widzisz baraki, mase fotografii jak to tu bylo itp, a tu w tych gorach rozni ludzie sie kreca -sa wakacje, a ze jest cos do zwiedzania to sie zwiedza, a w tych tunelach nic nie ma, zadnych fotografii co to bylo, zadnych dowodow namacalnych tylko hipotezy, i nie wszyscy je czytali, wiec nie reagoj tak na innych ktorzy nie bardzo sie interesuja tym co Ty. Sam sobie zkichalec wycieczke nie jadac do innych podziemi, a warto, czujesz atmosfere po swojemu to zwiedzaj dalej, i pomysl ze inni inaczej swiat postrzegaja! Kiedys bylem w MRU wracajac z wakacji, poszedlem tam na dol na zwiedzanie i fajnie bylo, nie mialem pojecia co to jest tylko mi sie podobalo, potem poczytalem w internecie co to mniej- wiecej bylo, i co gdybys Ty szedl za mna, a ja do swojej dziewczyny bym cos o tym miejscu powiedzila ze dobre na bzykanie czy cos takiego to tez byc sie obrazil?, skoro ja nie wiedzialem co to jest, tylko fajnie mi sie zwiedzalo. Pozdrawiam i pamietaj inni mysla inaczej niz Ty, i toleroj to!

[profos]

ale kolega wspominał o przewodniku, który powinien znać historię tego miejsca. I to dlatego powinien zachować powagę. Wydaje mi się, że to przewodnik sam powinien stworzyć taki nastrój, aby skłaniał do głębszych przemyśleń.

[Peter]

Ano droga młodzieży, podobno w Polsce na jednego inteligenta przypada już 123,8 Buraka. Czego Jasia rodzice nie nauczyli tego Jan niestety na żadnych studiach nie zdobędzie. To samo mnie spotkało w Książu przy omawianiu funkcji" powojennych.
- Hamstwu należy się sprzeciwiać siłom i godnościom osobistom -
Jak mówił klasyk gatunku.
Dziadek pozdrawia.

[Leuthen]

Na stronie http://www.riese.krzyzowa.org.pl/ [kiedyś za jego wstawienie dostałem bana, a post usunięto - pozdrowienia dla tego miłego moderatora, który to zrobił] możemy przeczytać m.in.: Umundurowani pracownicy, pojazdy pancerne na poboczu, militarny program przygodowy i mistyfikacja nie ukończonych bunkrów. Są to wrażenia pozostające po wizycie w udostępnionych sztolniach „Riese“, które zostały zaplanowane na początku drugiej wojny światowej jako „kwatera główna Hitlera“ podziemna konstrukcja w Górach Sowich. O cierpieniu pracowników przymusowych i więźniach obozów koncentracyjnych z całej Europy, których tysiące straciły życie, wspomina się tylko na marginesie."

Mam nadzieję, że sytuacja z tym przewodnikiem, którego wyczyny" opisał kol. geol, nie jest typowa. Ja byłem na Włodarzu 20 X 2007 r. Poza sezonem, pogoda dosyć paskudna (na Wielkiej Sowie był śnieg, poniżej odwilż, a na dole mgła i wilgoć), turystów niewiele (grupka, z którą wchodziłem do podziemi liczyła łącznie jakieś 13-14 osób, w tym 5 moich znajomych oraz red. Piotr Maszkowski z Odkrywcy", który zrządzeniem losu akurat wtedy się tam zjawił ze swoimi znajomymi ;-) ). Przewodnik młody, poważny i rzeczowy. Nie żartował, objaśniał wszystko klarownie i stosownie do powagi miejsca. Zatrzymał się przy tablicy upamiętniającej więźniów, którzy w Górach Sowich zginęli. Krótko opowiedział nt. losu więźniów. Jak ktoś chciał, mógł się nawet chwilę za nich pomodlić, a przy tablice były (wypalone już) znicze...

Warto zaznaczyć, że kompleks Włodarz" to jeden z dwóch znanych nam podziemnych kompleksów Riese" (drugim jest Osówka"), dla którego znane są relacje więźniów AL Riese" pracujących pod ziemią, w sztolniach, a nie na zewnątrz.