parus Napisano 21 Kwiecień 2008 Napisano 21 Kwiecień 2008 Coz ten elfer" to ma inwencje. W stylu: Polska po Ural, za Uralem Chiny, was nie bedzie sk... syny"
41pp Napisano 30 Czerwiec 2008 Napisano 30 Czerwiec 2008 No bez przesady, nauczyciele achunków" są w większości 'apolityczni'Pozdr. GW.
JULJAN123 Napisano 2 Lipiec 2008 Napisano 2 Lipiec 2008 Jeden z dalekich kuzynów mojego dziadka był w I Armii od początku do Berlina. Nie zdążył do Andersa. Częsc jego rodziny zrobiła zebranie i zadecydowali, że w wojsku na froncie ma szansę przeżyc. Uciekł w ten sposób z zesłania. Przeszedł front i został jakims pomocnikiem weterynarza w wojsku. W czasie działan wojennych szabrował <pomimo zakazu> i wysyłał rodzinie co pół roku paczkę z cebulą i wyszabrowanymi zegarkami i złotem <obrączkami zciąganymi z trupów>. Miał nadzieję, że to pozwoli im na przeżycie. W 1957 roku z łagru wróciła jedyna osoba, która do tego okresu dożyła - jego matka. Żadnych paczek nigdy nie otrzymała. Wszyscy inni, ok. 20 osób zginęli. Kuzyn dziadka twierdził, że przeżył tylko dlatego, iż poszedł do tego wojska. Załował tego. Nie był w zbowidzie.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.