łuski berdana

[makul]

Witam, korzystając z pięknej pogody w weekend wyskoczyłem na wykopki. No i trafiłem piękne naboje mosina w ładownicy (Iwś -ale się rozsypuje) oraz berdany. O ile wiem jak wyczyścić mosiężne łuski o tyle nie mam pojęcia jak wyczyścić berdany. Rozsypują się po dotknięciu ale generalnie są w dobrym stanie. Słyszałem że proch/smoła węglowa wpływała destrukcyjnie na te naboje jednak majstrując przy nich wiem że struktura ścianek jest mocna. Do tego nie wiem jak poradzić sobie z wyjęciem ołowianego naboju oraz jak go wyczyścić (na spodzie jest zwitek czegoś w rodzaju białego papierka/materiału)?
Do tego z mosinami nie wiem jak wyjąć je z zardzewiałej łódki? Jak ją oczyścić/zakonserwować żeby nie zniszczyć naboi? Dodam że są bardzo ładne:) chyba przez to ze były w ładownicy.
Z góry dziękuję za pomoc.
makul

[der_bartosz]

Ja znam bardzo dobry sposób oddaj je na policję albo wyrzuć, pamiętaj osoba która nie posiada zezwolenia łamie prawo. Pozdrawiam

[makul]

Nie trzymam tego w domu, nie noszę tego przy sobie, nie mam tego pod łóżkiem. Samochodem też jeżdżę 110km/h co jest łamaniem przepisów na pewnych drogach. Dlatego skoro policja nie złapała mnie z czymś takim w dłoni- uważam ze nie popełniłem przestępstwa.
Tak więc w dalszym ciągu mam pytanie - jak coś takiego wyczyścić/zakonserwować żeby było ok?
Tak na marginesie dodam ze w przypadku broni (ewidentnie wykopkowego np. mausera) uważam ze spawanie lufy, przecinanie, szlifowanie itp. to potworne okaleczanie broni które i tak niewiele w niej zmieni-a wykopek to wykopek-nie broń. Ale to moja prywatna opinia
makul

[Cyrograf15]

Makul, zapoznaj się z regulaminem. Namawiasz ludzi do podania sposobu rozbrajania - pisząc konserwacji. Szczęście jak widze że nie wykopałeś bąby lotniczej która wymaga konserwacji". Tym razy kartki nie daje, jedynie zamykam wątek.
Wojtek