necroskop Napisano 24 Październik 2007 Autor Napisano 24 Październik 2007 Witam.Nie wiem czy ktoś tego nie zamieścił wcześniej ale zobaczcie jak można poszukiwać monet na polu.http://www.youtube.com/user/habarologpozdrawiam
latający holender Napisano 24 Październik 2007 Napisano 24 Październik 2007 Piękna miejscówka ! Ale najbardziej zaskoczyło mnie to xlt w rękach tego ruska.Nie spodziewałem sie że mają tam taki sprzęcik.
martian. Napisano 24 Październik 2007 Napisano 24 Październik 2007 Rwał ich nać. U nich wsiego mnogo.
pokemon Napisano 24 Październik 2007 Napisano 24 Październik 2007 Ale u nich inna technika poszukiwań. Jak kopać to kopać! Jakby chłop zobaczył u nas coś takiego u siebie w kapuście...:)))))))))))))))))))
necroskop Napisano 24 Październik 2007 Autor Napisano 24 Październik 2007 Witam.hej pokemon chłop by sie ucieszył, traktorem już by nie musiał jechać a ile to ropki do przodu.A zwróciliście uwage na ostatnie sekundy filmu jak pokazuja pole przeorane po horyzont :-) Jak dla mnie bomba
muszka Napisano 24 Październik 2007 Napisano 24 Październik 2007 wow ciekawe czy w Polsce są takie miejscówy pozdrawiam:]
necroskop Napisano 24 Październik 2007 Autor Napisano 24 Październik 2007 Patrzac na styl i technologie poszukiwania każde pole może być miejscówką :-)pozdrawiam
Mirkoni Napisano 25 Październik 2007 Napisano 25 Październik 2007 bo u nich wsiego mnogo"...nawet starych monetek :-)
arizonablue Napisano 25 Październik 2007 Napisano 25 Październik 2007 nic dziwnego że xlt... W końcu facet jeździ Hummerem
pokemon Napisano 25 Październik 2007 Napisano 25 Październik 2007 Ble, ble, ble. A gdzie konkrety? Kopie ktos w Polsce taką techniką? Jakie efekty? Dotychczas mówi się o zaleganiu monet max.15 cm. Fakt, że pługi moga zrobić odwrotkę, ze raz bedzie 5 cm, a drugi raz 30 cm. Więc jakie są wasze spostrzeżenia?
Mirkoni Napisano 25 Październik 2007 Napisano 25 Październik 2007 pokazana na filmie metoda kopania jest ciekawa.ale.....do niej trzeba mieć kondycję i zwariowanego własciciela pola, bo normalny to nie pozwoli na takie ozbebeszanie"...
pokemon Napisano 25 Październik 2007 Napisano 25 Październik 2007 Czyli uważasz że na polu gdzie obecnie nie mam żadnego sygnału nadal znajdują się monetki?
Mirkoni Napisano 25 Październik 2007 Napisano 25 Październik 2007 uważam ze do takiego stylu kopania powinna byc miejscówka"...czyli jak sypie ostro na wierzchu to warto przekopac na dwa sztychy...
necroskop Napisano 25 Październik 2007 Autor Napisano 25 Październik 2007 Witam.Czy ja wiem czy warto tak poszukiwać? Tak przekopać na dwa sztychy...To nie zawody, mi łażenie z Ace 250 sprawia przyjemność i odprężenie. Jeśli miłabym zatrzeć sie na polu to bym to chyba musiał olać po kilku boratynkach :-)Do pokemona - ja osobiście uważam że nie ma pola z którego nic się nie wyciśnie. pozdrawiam Marek
pokemon Napisano 26 Październik 2007 Napisano 26 Październik 2007 Do necroskopa- wyciśnie się, ale jak już jest wyciśnięte, to jak się wyciśnie ? :))))))))
kokesh Napisano 26 Październik 2007 Napisano 26 Październik 2007 Panowie ,w tym miejscu musiał być jakiś garnuszek z monetkami który został przetracony podczas orki i rozsiało monetki na pewnym obszarze .Goście znaleźli kilka zobaczyli że zalegają głęboko i opracowali taka technikę ,jak widać skuteczną,[stąd zapewne i ten filmik].Jeśli ktoś z was zaczął by w przypadkowym miejscu tak kopać ,to życzę powodzenia .Pola które są co roku orane ,przynoszą wciąż nowe fanty, nie sposób je wybrać do cna , natomiast nieużytki po spenetrowaniu w tak zwaną kratkę, raczej już są polem jałowym i tylko radykalna zmiana możliwości sprzętowych może jeszcze dać jakąś nadzieję na fanty .Pozdro...
pokemon Napisano 26 Październik 2007 Napisano 26 Październik 2007 Ciekawa teoria kol.kokesh. To co powiesz na to: pole mojego brata. Wiosna. Swój teren- polatam sobie. Garść różności wyszła. Po żniwach tzw. podorywka- nic. Dosłownie zero! Glebogryzarka- wytyczone rzędy ułatwiają dogłębną penetrację terenu- garstka szrapneli, dwie łuski, kilka pocisków od broni krótkiej,jeden moniak i pare innych pierdółek. Zbrakło czasu. Przyjdę przejrzeć resztę jutro. Brat wydzierżawił pole jednemu takiemu dużorolnemu. Wieczorkiem po pracy wpadam a tu...wykonana głęboka orka na zimę :))) Ale nic. Spróbujemy i...zero! Kompletnie nic!PS. garnka- nie bardzo na tym filmiku widzę, ale większość wyciągniętych monet to chyba kopiejki i dwie lub trzy srebrne łezki. Wątpię czy to garnek. W dzieciństwie moja matka wyrzuciła moją kolekcję na pole bo stwierdziła i tak już nic za to byś nie kupił" :))))
kokesh Napisano 26 Październik 2007 Napisano 26 Październik 2007 Teorie i przykłady można mnożyć ,ale do końca i tak nikt nie wie jak było na prawdę .W poszukiwaniach najlepszym wyznacznikiem jest po prostu fart,jednego dnia z pola wyciągasz garść monet ,a drugiego zabierając z sobą najlepszego kumpla od łopaty wielkie ,, G'',i kumpel sie zastanawia czy przypadkiem jaj sobie z niego nie robisz ,a ciebie krew zalewa .Ci co chodzą po polach nieraz zapewne to mieli .A teoria z oranym polem jest po prostu moim spostrzeżeniem popartym latami obserwacji i łażenia po tych że polach .Zależy oczywiście od wielu czynników np. głębokości orki i zasięgu wykrywacza ale gdy ziemia jest w tzw.ruchu nie wybierzesz wszystkiego. Jeszcze jedno ,zauważ jak niewielki teren oni rozkopali ,(mógł to być gliniany garnek z monetkami) Pozdro...
pokemon Napisano 26 Październik 2007 Napisano 26 Październik 2007 No mógł być, aczkolwiek kopiejek w glinianych garnkach chyba nie zakopywali :)
kokesh Napisano 26 Październik 2007 Napisano 26 Październik 2007 Pokemon, szwedziki wel szwedy tak nazywają te monety bohaterowie tego filmu ,nie kopiejki, słabo widać ale na carska Rosję one nie wyglądają.Pozdro...
Rahirha Napisano 30 Październik 2007 Napisano 30 Październik 2007 Cześć. Ten filmik pokazuje nową metodę poszukiwań. Wygląda to na kopalnie odkrywkową z monetami. W zasadzie mogli użyć sita i efekt taki sam,( na choinkę im wykrywka?). Trzeba przyznać, że miejscówka pierwsza klasa. Pozdrowienia.Rahirha
siwyr Napisano 31 Październik 2007 Napisano 31 Październik 2007 Nie lubię Ruskich co wykopali to ich.Jeebiu ich mać.Przepraszam siwyr.Pozdro.
dominer Napisano 2 Listopad 2007 Napisano 2 Listopad 2007 hmmm nie jest pokazane ze te monety sa z akurat z tego pola..mi to wyglada na zwykly montaz zrobiony przez kilku osobnikow co sie chce pochwalic ze jest przeh...ami.. z drugiej strony w rosji wszystko jest mozliwe... :)wiec nie wykluczam niczego...
langfuhr Napisano 4 Listopad 2007 Napisano 4 Listopad 2007 okazuje sie ze nie tylko te monetki kopali. nie ciagna militarki drugo wojennej, tak na prawde psinco wartej, tylko zarabiaja na tym, co pozwala im na wyrywke i autkohttp://www.youtube.com/watch?v=r1TCK4Akr_s
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.