Skocz do zawartości

 AKCJA NA MRU


Gość LEWY

Rekomendowane odpowiedzi

Byłem w ostatni weekend na MRU i dowiedziałem się,że w najbliższej przyszłości będzie tam organizowana jakaś akcja sprzątania podziemi.Temat prowadzi grupa ekologów czy coś w tym stylu,a całość ma się odbyć w lipcu badź też na początku sierpnia.Wiadomość potwierdzają przewodnicy z obu konkurencyjnych firm na terenie MRU.Akcja ma trwać 3 dni.Najlepsze jest to,że w tym czasie zostaną otwarte niedostępne na co dzień obiekty i będzie je sobie można dokładnie obejrzeć i to zupełnie za darmo.
Jeżeli ktoś posiada informacje na temat dokładnego terminu wspomnianej akcji,jej przebiegu,itd. to bardzo proszę o podanie tego na forum.
Nie muszę chyba dodawać,że dla wielu osób będzie to jedyna okazja zwiedzenia zamkniętych zwykle panzerwerków...

LEWY
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no nie jedyna znam kilku magików którzy jakiś czas temu sami otwierali sobie kraty korzystając z niechcianych przez poszukiwaczy efektów wykopków nie wiem jak jest obecnie ale pewnie podobnie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta akcja o ktorej mowisz odbywa sie co roku. To tak zwane dni otwarte. 5,6,7 lipiec. Sprzatanie rowniez wchodzi w grę. Wtedy na dołach nie ma klimatu" bo pełno ludzi się kręci. Faktem jest, że wejsc mozna wszędzie , ale my bunkrowcy nie powinniśmy oglądać się na ludzi , którzy łaskawie" otworzą nam obiekty, do których wchodzimy kiedy chcemy bez ich wiedzy od wielu lat. To wstyd. Dni otwarte na MRU są raczej okazją do bojkotowania całego tego bałaganu jaki tam panuje.
Kiedyś bunkry były otwarte, nie bylo zadnego rezerwatu. Niektórzy to jeszcze pamiętają...
pozdrwaiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze nazywało sie to Dni Otwartych Bunkrów" i odbywało sie w pierwszy weekend lipca.Chętni dostają worek na śmieci i można iść pod ziemią gdzie dusza zapragnie,pod warunkiem wytargania na górę tego worka wypełnionego puszkami,bateriami i innym niefortecznym badziewiem.Akcję sprzątania MRU popieram,kto chce może rzeczywiście przy okazji legalnie zobaczyć to ,czego nie można obejrzeć kiedy indziej.Natomiast każdy szanujący się fortyfikator zna dzikie wejścia i zwiedza MRU o każdej porze roku. Użyłem słowa fortyfikator bo przepraszam ,ale unkrowiec"- nie tylko mnie- kojarzy się z ludzmi ,którzy do MRU przyjeżdzają tylko na zakrapianą imprezkę,piszą na ścianach Kocham Kaśkę" i zostawiają w podziemiach te śmieci ,które potem ktoś po nich sprząta.Gdyby nie akcje sprzątania bunkrów ,to beton zginąłby pod nawałą śmieci.Dlatego nie widzę nic gorszącego w tym jednym w roku legalnym pobycie na MRU (to tylko moje, trochę inne spojrzenie, dla Kmicica nadal szacunek )Pozdrawiam
MRUwa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drogi Grzebiuszko
Rzecz jasna masz rację, bo Bunkrowiec bunkrowcowi nie równy i nie ma co deliberować ( a poszukiwacze to co inaczej?), ale generalizowanie jest nie najciekawsze.
Ja po prostu nie lubię ograniczeń typu zamykamy i przez cały rok nie wpuszczamy - macie trzy dni i wara.
I obojętnie, czy jesteś fortyfikatorem, Bunkrowcem, czy tylko zwiedzaczem, który chciał zobaczyć trochę więcej.
pozdrowienia od Beatki.
Kmicic
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może byście też odkopali ten zawał (wysadzony tunel) do miejsca, gdzie rzekomo były skarby, bo ciężko się tam przecisnąć.
A tak przy okazji. Czy ktoś to kiedyś kopał i czy dawniej można tam było łatwiej wejść?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego J" dojsciowki do tej komory nie warto odkopywać bez szalowania stropu - a to już grubsza robota. Ciekawostką jest za to pewien szczegól dotyczący tego korytarza, ponieważ pomiary robione geofonem wskazują na to że w pewnym miejscu za ścianą" istnieją puste przestrzenie. Z tąd hipoteza że wywołanie tego zawału miało na celu nie tylko osłonienie komory, która znajduje się na końcu.
adam242 Gdańsk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, a dla niektórych może stety w tym roku dni otwartych bunkrów się nie odbędą. Organizatorów przerosła impreza w zeszłym roku kiedy przyjechało mnóstwo ludzi, a większość chciała zwiedzać, a nie chciało im się przy tej okazji sprzątać. I podobno przyjeżdżały jakieś bardzo liczne wycieczki po 70 i 100 osób, które schodziła pod ziemię i nie wyniosły żadnego worka. Więc imprezy w tym roku nie ma. Moim zdaniem, szkoda. Pozdro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aby była jasność:jestem za sprzątaniem i przeciw zamykaniu.
Do J:
o która dojściówkę Ci chodzi , bo tak do końca to nie wiadomo gdzie znaleziono te skarby.Czy myślisz o tej na Pętli nietoperskiej w rejonie PzW.A8west?Pozdrawiam.Grzebiuszka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grzebiuszka/o na dzień dzisiejszy istnieją 3 domniemane miejsca w których mogla znajdować się ów tajemnicza komora ze skarbami. Pierwsze z nich to wlaśnie Pętla Boryszyńska.Dziś za zawalem przy Pz.T.2 dostępna jest mala komora ok.25-30 m. dlugości. Obawiam się jednak, że to nie o to miejsce chodzi. We wrześniu 1945 roku Rosjanie podczas wizytacji" zrobili odręczny szkic korytarzy no i tamtego miejsca oczywiście. Co się okazuje nie bylo tam wtedy żadnego zawalu, a zasypany dziś korytarz prowadzil do 2 (dwóch) komór !! <-- dokument ten znajduje się w archiwum wojskowym w Polsce. Wnioski można wyciągnąć samemu. Pomiary potwierdzają istnienie czegoś" mniej więcej w 3/4 dlugości tego korytarza dobiegowego.
Drugim domniemanym miejscem jest Pętla Nietoperska - fragment uszkodzonego stropu korytarza wzmocnionego betonowym filaren pod którym jest trójkątne wejscie do komory wypelnionej w znacznej części ziemią.Tam prawdopodobnie jednak zawalil się strop już podczas budowy i może to nie mieć nic wspólnego z zamaskowaną komorą.
Trzecie miejsce znajduje się w pólnocnej części systemu i jest na etapie badań.
Abstrachując od tych teorii nigdy nikt jasno nie określil, że ta komora znajduje się w glównym systemie podziemnym - no nie ?
pozdrawiam .
azap7 (adam242) - Gdańsk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...] Pośród odnalezionych znajdowaly się plótna Jana Matejki - "Stańczyk , "Zygmunt i Barbara , "Śmierć Zygmunta Augusta w Knyszynie, obrazy Brandta "Bitwa pod Chocimiem , "Wyjazd Jana Sobieskiego z Wilanowa, a także obrazy takich mistrzów jak: Vernet, Duplessis , Monet, Rembrandt, Momper, Lembach itp. Byly wśród nich także pastele Witkiewicza i Wyspiańskiego, obrazy Wojciecha Kossaka, Chelmońskiego, grafiki Wyczólkowskiego. Ogólem wladze radzieckie przekazaly 12518 eksponatów, w tym 800 obrazów, 10000 grafik i rysunków, 1000 egzemplarzy dziel sztuki zlotniczej, kolekcję antycznych waz greckich ze zbioru rodu Branickich w Wilanowie. [...] "
azap7 (adam242) - Gdańsk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 12 years later...
Temat wykopalisko odgrzebany.
Azap - słusznie zauważyłeś, że NIKT nie twierdził że poza systemem nie ma komór, wiekszość szukała podłączonych do systemu i dlatego nie znalazła - może błąd w metodyce poszukiwań...Jeśli czegoś gdzieś nie ma, znaczy to że trzeba poszukac gdzieś indziej.
Co do północy - poziom wód gruntowych dośc wysoki - obstawiał bym raczej południe - oni myśleli długoterminowo i brali pod uwagę takie czynniki. Kwestia fabryk nie podłączonych do systemu - oficjalnie nikt tematu nie ruszył, a szkoda.
Co do szkicu rosyjskiego - skąd wiesz, że przedstawia to co znaleziono.
Podobne rozbiezności były z rosyjskimi szkicami na Osówce, ale to inny temat.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie